Środa, 24 kwietnia 202424/04/2024
690 680 960
690 680 960

Bombowy żart 13-latka postawił na nogi służby ratunkowe

Nastolatek z Zamościa zadzwonił na losowo wybrany numer telefonu i przekazał kobiecie, że podłożył w jej mieszkaniu ładunek wybuchowy. Na miejscu interweniowały służby ratunkowe, mundurowi zaś namierzyli dowcipnisia, który stanie wkrótce przed sądem.

W czwartek po południu policjanci z Zamościa interweniowali na jednym z zamojskich osiedli. Do starszej kobiety zadzwonił młody mężczyzna przedstawiając się za jej wnuczka. Kiedy kobieta nie uwierzyła w jego słowa, on w dalszej dyskusji oznajmił, że namierzył jej mieszkanie i podłożył tam ładunek wybuchowy. Po tych słowach zakończył połączenie.

Policjanci sprawdzili mieszkanie kobiety i budynek. Mundurowi nie znaleźli nic podejrzanego. Szybko jednak ustalili, kto stoi za połączeniem telefonicznym do mieszkanki Zamościa. Jak się okazało, był to 13-letni zamościanin.

Nastolatek powiedział funkcjonariuszom, że był to jedynie nieprzemyślany żart. Zadzwonił na losowo wybrany numer, w rozmowie podał się za wnuczka. Kiedy rozmówczyni poprosiła, aby nie robił sobie żartów, wówczas chcąc ją nastraszyć, oznajmił, że zlokalizował jej mieszkanie i podłożył tam ładunek wybuchowy.

Po przesłuchaniu 13-latek trafił pod opiekę matki. Wkrótce jego sprawą zajmie się sąd rodzinny i nieletnich w Zamościu.

(fot. pixabay.com)

Komentarze wyłączone

Z kraju