Do poważnego wypadku doszło dzisiaj na drodze wojewódzkiej nr 296 przed Godzieszowem, na pasie w kierunku Lubania. Kierowca BMW na łuku drogi wypadł z jezdni, a auto dosłownie zawinęło się na drzewie.
Przynajmniej pokazał na co go stać, nie to co my biedaki – my nic takiego nie pokażemy.
Tomek
Głupi zawsze ma szczęście. Niestety idiota przeżył i zaraz kupi kolejny bawarski gnojowów. Wszystko do czasu. Ciarki mnie tylko przechodzą, że zamiast siebie zabije niewinną osobę! Pociesza mnie fakt, że bawarski szrot zamienił się w bawarski złom!!! ?
Dyrdymałko Eustachy
To że przeżył wcale nie oznacza, że w szpitalu tak go poskładają, że będzie móg jeszcze sam cokolwiek kupić czy zrobić bez pomocy innych.
Myślę (a każdemu sie może zdarzyć), że to był ostatni wyścig tego posiadacza prawa jazdy. Cgyba, że urządzi wyscigi na wózkach inwalidzkkich, sterowanych dżojstikami.
pietrek
Kierujący BM-kami to są w 99 % chorzy umysłowo ludzie. A towarzystwa ubezpieczeniowe dając im podobną stawkę OC co normalnym ludziom, są instytucjami charytatywnymi. Przecież wiadomo, że oni się w niedługim czasie porozbijają. Uciekam na pobocze jak jedzie za mną taka marka żeby życie uchronić.
Kuba
Dawno E36 nie było, a tu tak spektakularnie do tego… fiu, fiu…
Olek
Szczęścia to nie mają inni uzytkownicy jak zacznie wieśniak niedomyty znowu jezdzic
Sylwek
jakby wsiok miał zapięte pasy było by po nim…
Piotrek
Patrząc na samochód i biorąc pod uwagę fakt że kierowca przeżył mam duże podejrzenia że mógł być nietrzeźwy.
Hurcanan
Ale jełopy hahaha
burakowóz LKR
BRAWO ON !!!
Przynajmniej nie był powolniakiem.Coś osiągnął,a pokazał jeszcze więcej co widać na drzewie.
Dynamit w nodze miał,ale już komputera w pustym łbie zabrakło.
Może to będzie przestrogą dla innych młodych gniewnych w gnojowozach i innych szkopskich szrotach.
Franio
Parę lat temu w Niemczech 1 lub 2 osoby kierujące (nie pamiętam dokładnie) zostały skazane na bodajże 20 lat więzienia za wyścigi, w wyniku którego ktoś zginął.
Sąd nie potraktował „wypadku” podczas wyścigów jako „wypadek drogowy”, ale jako celowe sprowadzenie zagrożenia i spowodowanie katastrofy. Dlatego taki wyrok.
Przynajmniej pokazał na co go stać, nie to co my biedaki – my nic takiego nie pokażemy.
Głupi zawsze ma szczęście. Niestety idiota przeżył i zaraz kupi kolejny bawarski gnojowów. Wszystko do czasu. Ciarki mnie tylko przechodzą, że zamiast siebie zabije niewinną osobę! Pociesza mnie fakt, że bawarski szrot zamienił się w bawarski złom!!! ?
To że przeżył wcale nie oznacza, że w szpitalu tak go poskładają, że będzie móg jeszcze sam cokolwiek kupić czy zrobić bez pomocy innych.
Myślę (a każdemu sie może zdarzyć), że to był ostatni wyścig tego posiadacza prawa jazdy. Cgyba, że urządzi wyscigi na wózkach inwalidzkkich, sterowanych dżojstikami.
Kierujący BM-kami to są w 99 % chorzy umysłowo ludzie. A towarzystwa ubezpieczeniowe dając im podobną stawkę OC co normalnym ludziom, są instytucjami charytatywnymi. Przecież wiadomo, że oni się w niedługim czasie porozbijają. Uciekam na pobocze jak jedzie za mną taka marka żeby życie uchronić.
Dawno E36 nie było, a tu tak spektakularnie do tego… fiu, fiu…
Szczęścia to nie mają inni uzytkownicy jak zacznie wieśniak niedomyty znowu jezdzic
jakby wsiok miał zapięte pasy było by po nim…
Patrząc na samochód i biorąc pod uwagę fakt że kierowca przeżył mam duże podejrzenia że mógł być nietrzeźwy.
Ale jełopy hahaha
BRAWO ON !!!
Przynajmniej nie był powolniakiem.Coś osiągnął,a pokazał jeszcze więcej co widać na drzewie.
Dynamit w nodze miał,ale już komputera w pustym łbie zabrakło.
Może to będzie przestrogą dla innych młodych gniewnych w gnojowozach i innych szkopskich szrotach.
Parę lat temu w Niemczech 1 lub 2 osoby kierujące (nie pamiętam dokładnie) zostały skazane na bodajże 20 lat więzienia za wyścigi, w wyniku którego ktoś zginął.
Sąd nie potraktował „wypadku” podczas wyścigów jako „wypadek drogowy”, ale jako celowe sprowadzenie zagrożenia i spowodowanie katastrofy. Dlatego taki wyrok.