W tym roku na skrzyżowaniu ul. Diamentowej z ul. Krochmalną pojawi się sygnalizacja świetlna. Lubelskie Towarzystwo Zrównoważonego Transportu podpowiada jak nie zepsuć tego projektu.
oby dobrze to zsynchronizowali… bo w szczycie może być tak że kierowcy jadący diamentową będą jeszcze wjeżdżać na czerwonym świetle „bo zdążą zanim z krochmalnej wyjadą” a zaraz za sygnalizacją okaże się że nie ma dla nich miejsca i skutecznie utrudniają wyjazd właśnie tym z krochmalnej. tak jest na skrzyżowaniu zamojskiej i unii lubelskiej właśnie…
3
Ech, szkoda słów. Cokolwiek by nie zrobili i tak będą tam korki i wypadki – furmani przeskakujący na dojrzałym pomarańczowym zawsze się znajdą. Jeśli ktoś ma kłopoty z ustaleniem pierwszeństwa na skrzyżowaniu bo nie widzi znaków to powinien siedzeć w domu albo w autobusie a nie pchać się za kierownice.
racja kolego, korki to też nie tylko wina zbyt dużej liczby samochodów, ale zbyt dużej liczby melepet w samochodach, brak dynamiki jazdy, niedouczenie, flegmatyzm, brak znajomości przepisów itp. Prawo jazdy powinno być wydawane jeszcze bardziej restrykcyjnie, nie byle komu ale ludziom ze zdolnościami, predyspozycjami i wiedzą.
jarek
światła = korki, jak by się nie starali to korki będą na pewno. A ja nadal jestem zdania, że ograniczenie do 40 na skrzyżowaniu + fotoradar dla jadących z góry i wypadków byłoby mniej.
dumbarara
etam zlikwidować fotoradary, w ogóle nie poprawiają bezpieczeństwa
hub
przecież na skrzyżowaniach z sygnalizacją też zdarzają się wypadki i kolizje, więc nie rozumiem dlaczego zwolennicy sygnalizacji myślą że będzie bezpieczniej
wiktor
Ten projekt ma sens tylko w przypadku likwidacji skrzyżowania Diamentowa/Medalionów oraz sygnalizacji tam stojącej. Jeżdżę tamtędy średnio dwa razy dziennie i nigdy jeszcze nie widziałem aby z ul. Medalionów wyjeżdżało więcej niż jedno auto. To skrzyżowanie i światła na nim są całkowicie bez sensu. Widać jakiś mieszkaniec miał niezłe plecy w urzędzie, że wybudowano skrzyżowanie ze światłami na ulicy, z której wyjeżdża jedno auto na godzinę. Pozostawienie skrzyżowania Diamentowa/Medalionów w połączeniu z planowaną sygnalizacją na sąsiednich skrzyżowaniach spowoduje ogromne korki na ul. Diamentowej, Wrotkowskiej, Krochmalnej, Romera i JPII.
err
Przecież są od jakiegoś czasu znaki STOP , wymalowane czerwone linie z tymże napisem , o wypadkach jakby w tym miejscu mniej lub wcale nie słychać po tej zmianie, więc pytanie – po co kolejne światła? Daltoniści i niewidomi i tak świateł nie zobaczą , skoro nie widzą wielkich jak słoń dotychczasowych znaków i pasów? Utoniemy w korkach, a szczególnie kierunek od Nowego Światu na Czuby, zaczynający się w szczycie już na Placu Bychawskim.
alois
Drugi kierunek to Pl.Bychawski Krochmalna , teraz się toczysz a jak będą światła to korek zablokuje Wolską i skrzyżowanie z DMM – Fabryczna – Łęczyńską . Zamiast debili eliminować z dróg to wydaje się kasę .
G
Brawo w koncu ktos pomyslal bo patrzac na to co tam sie dzialo to jedyne dobre wyjscie
th
Za ułamek tej kwoty postawcie znaki, że to rondo na próbę na 1 miesiąć jestem przekonany, że zmniejszy to wypadki o połowę albo i więcej ale przecież najlepiej jest wydać 800 tysięcy, żeby szwagier z kolegami też zarobił, a czy to zmniejszy wypadki i zakorkuje to mają już w dupie 🙂
Michał
RONDO!!tylko rondo….ale nie, na zmianie znaków nic się nie zarabia…za to sygnalizacja to wymierne korzyści-ale nie dla kierowców, nie dla podatników…bo to POLSKA właśnie…w takiej chcecie żyć-to taką macie
estakada
RONDO ???????
zanim na rondzie JPII i Filaretów zrobili światła to był wypadek za wypadkiem bo jadący JPII z góry myśleli że mają pierwszeństwo i wjeżdżali w tych co jechali Filaretów w kierunku Wyżynnej niech zrobią estakadę takjak to było kiedyś w planach trasy zielonej
Michał
Mieszkam przy rondzie Zana O Filaretów (dawniej zwane rondem blacharzy)-w czasie przebudowy trakcji trolejbusowej sygnalizacja nie działała i jakoś nie przypominam sobie poważniejszych wypadków-ale ronda o którym piszę nie da się przejechać (tak samo jak „skrzyżowania” Diamentowa x Krochmalna) na wprost i być może dlatego jeśli dochodzi do „kontaktów” to raczej nie tragicznych.
A tacy co „myślą”, że mają pierszeńswo to nie potrzebują ronda żeby zrobić bum!!
nie lubie bananow
Jesteście wszyscy głąby- jeżdżę tamtędy codziennie i przynajmniej raz w tygodniu jest tam poważna stłuczka – światła postawione z głowa powinny ten problem załatwić a pomysł się widać nie podoba kierowcom jadących z górki – teraz trzeba będzie na chwile sie zatrzymać ….Może wam kartofle w domu nie wystygną.. całuski….
oby dobrze to zsynchronizowali… bo w szczycie może być tak że kierowcy jadący diamentową będą jeszcze wjeżdżać na czerwonym świetle „bo zdążą zanim z krochmalnej wyjadą” a zaraz za sygnalizacją okaże się że nie ma dla nich miejsca i skutecznie utrudniają wyjazd właśnie tym z krochmalnej. tak jest na skrzyżowaniu zamojskiej i unii lubelskiej właśnie…
Ech, szkoda słów. Cokolwiek by nie zrobili i tak będą tam korki i wypadki – furmani przeskakujący na dojrzałym pomarańczowym zawsze się znajdą. Jeśli ktoś ma kłopoty z ustaleniem pierwszeństwa na skrzyżowaniu bo nie widzi znaków to powinien siedzeć w domu albo w autobusie a nie pchać się za kierownice.
racja kolego, korki to też nie tylko wina zbyt dużej liczby samochodów, ale zbyt dużej liczby melepet w samochodach, brak dynamiki jazdy, niedouczenie, flegmatyzm, brak znajomości przepisów itp. Prawo jazdy powinno być wydawane jeszcze bardziej restrykcyjnie, nie byle komu ale ludziom ze zdolnościami, predyspozycjami i wiedzą.
światła = korki, jak by się nie starali to korki będą na pewno. A ja nadal jestem zdania, że ograniczenie do 40 na skrzyżowaniu + fotoradar dla jadących z góry i wypadków byłoby mniej.
etam zlikwidować fotoradary, w ogóle nie poprawiają bezpieczeństwa
przecież na skrzyżowaniach z sygnalizacją też zdarzają się wypadki i kolizje, więc nie rozumiem dlaczego zwolennicy sygnalizacji myślą że będzie bezpieczniej
Ten projekt ma sens tylko w przypadku likwidacji skrzyżowania Diamentowa/Medalionów oraz sygnalizacji tam stojącej. Jeżdżę tamtędy średnio dwa razy dziennie i nigdy jeszcze nie widziałem aby z ul. Medalionów wyjeżdżało więcej niż jedno auto. To skrzyżowanie i światła na nim są całkowicie bez sensu. Widać jakiś mieszkaniec miał niezłe plecy w urzędzie, że wybudowano skrzyżowanie ze światłami na ulicy, z której wyjeżdża jedno auto na godzinę. Pozostawienie skrzyżowania Diamentowa/Medalionów w połączeniu z planowaną sygnalizacją na sąsiednich skrzyżowaniach spowoduje ogromne korki na ul. Diamentowej, Wrotkowskiej, Krochmalnej, Romera i JPII.
Przecież są od jakiegoś czasu znaki STOP , wymalowane czerwone linie z tymże napisem , o wypadkach jakby w tym miejscu mniej lub wcale nie słychać po tej zmianie, więc pytanie – po co kolejne światła? Daltoniści i niewidomi i tak świateł nie zobaczą , skoro nie widzą wielkich jak słoń dotychczasowych znaków i pasów? Utoniemy w korkach, a szczególnie kierunek od Nowego Światu na Czuby, zaczynający się w szczycie już na Placu Bychawskim.
Drugi kierunek to Pl.Bychawski Krochmalna , teraz się toczysz a jak będą światła to korek zablokuje Wolską i skrzyżowanie z DMM – Fabryczna – Łęczyńską . Zamiast debili eliminować z dróg to wydaje się kasę .
Brawo w koncu ktos pomyslal bo patrzac na to co tam sie dzialo to jedyne dobre wyjscie
Za ułamek tej kwoty postawcie znaki, że to rondo na próbę na 1 miesiąć jestem przekonany, że zmniejszy to wypadki o połowę albo i więcej ale przecież najlepiej jest wydać 800 tysięcy, żeby szwagier z kolegami też zarobił, a czy to zmniejszy wypadki i zakorkuje to mają już w dupie 🙂
RONDO!!tylko rondo….ale nie, na zmianie znaków nic się nie zarabia…za to sygnalizacja to wymierne korzyści-ale nie dla kierowców, nie dla podatników…bo to POLSKA właśnie…w takiej chcecie żyć-to taką macie
RONDO ???????
zanim na rondzie JPII i Filaretów zrobili światła to był wypadek za wypadkiem bo jadący JPII z góry myśleli że mają pierwszeństwo i wjeżdżali w tych co jechali Filaretów w kierunku Wyżynnej niech zrobią estakadę takjak to było kiedyś w planach trasy zielonej
Mieszkam przy rondzie Zana O Filaretów (dawniej zwane rondem blacharzy)-w czasie przebudowy trakcji trolejbusowej sygnalizacja nie działała i jakoś nie przypominam sobie poważniejszych wypadków-ale ronda o którym piszę nie da się przejechać (tak samo jak „skrzyżowania” Diamentowa x Krochmalna) na wprost i być może dlatego jeśli dochodzi do „kontaktów” to raczej nie tragicznych.
A tacy co „myślą”, że mają pierszeńswo to nie potrzebują ronda żeby zrobić bum!!
Jesteście wszyscy głąby- jeżdżę tamtędy codziennie i przynajmniej raz w tygodniu jest tam poważna stłuczka – światła postawione z głowa powinny ten problem załatwić a pomysł się widać nie podoba kierowcom jadących z górki – teraz trzeba będzie na chwile sie zatrzymać ….Może wam kartofle w domu nie wystygną.. całuski….