Jak można w ten sposób przewozić beczki z piwem, to dobrze że nikt nie dostał takim klocem, bo to śmierć na miejscu .
... ps
… bo to furman nie szofer i pewnie stracił pj … może dorabia jazdą w nocy i jeszcze słabo płacą to co się będzie przejmował ładunkiem
m-x4
Czy zawsze jak coś mi spadnie z samochodu to mogę wezwać straż pożarną żeby mię pomogła z powrotem to załadować?
Gość
Tak, jeżeli to na przykład jest piwo i dziwnym trafem trzeba będzie zutylizować kilka całkiem dobrych beczek ?
abc
Za przewóz niezabezpieczonego ładunku powinien stracić prawo jazdy.
Sylwek
Tak to jest jak towar na palecie zabezpieczony jest jednym sznurkiem!
Xxx
Zwierzchu powinna być paleta i pasami spięty ładunek
Wiejakjest
Xxx. ( Zwierzchu ) Bez wątpienia był to błąd kierowcy ale widząc ilu tu jest fachowców co jadem plują to mam wrażenie że wszyscy są nieomylni znawcami tematu. Mistrzowie świata i okolic. Wszystko zgodnie z przepisami robimy prawda? Tyle za nie każdy miał pecha. Proponował bym rachuneczek sumienia sobie zrobić zanim napiszecie komentarz.
Michal
Nawet jednej deski nie wsadził z lenistwa oni tak cały czas jeżdżą towar trzyma się tylko na plandece i to też przyłapanej na dwie klamry
Znam.temat
Dokładnie tak jest. Towar w żaden sposób nie jest zabezpieczony. Liczy się jak najwięcej kursów z browaru na magazyn.
Jak można w ten sposób przewozić beczki z piwem, to dobrze że nikt nie dostał takim klocem, bo to śmierć na miejscu .
… bo to furman nie szofer i pewnie stracił pj … może dorabia jazdą w nocy i jeszcze słabo płacą to co się będzie przejmował ładunkiem
Czy zawsze jak coś mi spadnie z samochodu to mogę wezwać straż pożarną żeby mię pomogła z powrotem to załadować?
Tak, jeżeli to na przykład jest piwo i dziwnym trafem trzeba będzie zutylizować kilka całkiem dobrych beczek ?
Za przewóz niezabezpieczonego ładunku powinien stracić prawo jazdy.
Tak to jest jak towar na palecie zabezpieczony jest jednym sznurkiem!
Zwierzchu powinna być paleta i pasami spięty ładunek
Xxx. ( Zwierzchu ) Bez wątpienia był to błąd kierowcy ale widząc ilu tu jest fachowców co jadem plują to mam wrażenie że wszyscy są nieomylni znawcami tematu. Mistrzowie świata i okolic. Wszystko zgodnie z przepisami robimy prawda? Tyle za nie każdy miał pecha. Proponował bym rachuneczek sumienia sobie zrobić zanim napiszecie komentarz.
Nawet jednej deski nie wsadził z lenistwa oni tak cały czas jeżdżą towar trzyma się tylko na plandece i to też przyłapanej na dwie klamry
Dokładnie tak jest. Towar w żaden sposób nie jest zabezpieczony. Liczy się jak najwięcej kursów z browaru na magazyn.