Austriacki XXXLutz chce przejąć połowę udziałów w jednej z największych firm Lubelszczyzny
21:17 31-05-2022
Austriacki gigant meblowy XXXLutz ogłosił, że uzgodnił partnerstwo strategiczne z firmą Black Red White z Biłgoraja. Całość ma polegać na przejęciu połowy udziałów jednego z największych przedsiębiorstw na Lubelszczyźnie. Dla obu stron ma to być korzystne rozwiązanie. BRW będzie w dalszym ciągu działać pod obecnym zarządem, jednak dodatkowy kapitał wpłynie na dalszy rozwój spółki zapewniając jej przede wszystkim nowe rynki zbytu.
Współpraca nic nie zmieni również w funkcjonowaniu należącej do producenta mebli sieci sklepów czy też zakładów produkcyjnych. Jej głównym celem jest dalszy, a przede wszystkim długoterminowy wzrost sprzedaży produktów własnych, możliwość dodatkowej produkcji, czy też zwiększenia oferowanego asortymentu o produkty kontrahenta. Pozostawiona zostanie również pełna autonomiczność w kierunkach rozwoju spółki.
Black Red White jest największą polską grupą meblarską, producentem i dystrybutorem mebli oraz artykułów wyposażenia wnętrz. Posiada ok. 20% udziałów w polskim rynku pod względem wartości sprzedaży. W jej skład wchodzi również 11 spółek zależnych, w tym 5 polskich i 6 podmiotów zagranicznych.
Produkcja dla BRW prowadzona jest w 19 zakładach a wyroby dostępne są zarówno w szeregu sklepów w Polsce, jak też na 55 rynkach zagranicznych. Eksportowane są m.in. do takich krajach, jak: Stany Zjednoczone, Hiszpania, Holandia, Belgia, Czechy, Słowacja, Słowenia, Węgry, Rumunia, Łotwa, Litwa, Estonia, Niemcy, Francja, Bułgaria, Bośnia i Hercegowina, Chorwacja, Serbia, Grecja, Kirgistan, Mongolia, Wielka Brytania, Japonia, Izrael, Kanada, Meksyk, Irlandia czy kraje skandynawskie.
Natomiast grupa XXXLutz jest jednym z trzech największych sprzedawców mebli na świecie. Prowadzi ponad 370 własnych salonów meblowych zlokalizowanych w 13 krajach Europy oraz 24 sklepy internetowe i zatrudnia ponad 25 tys. osób. Jej roczny obrót wynosi 5,34 miliarda euro
Zgodę na transakcję musi teraz wydać Urząd Ochrony Klientów i Konkurencji.
(fot. BRW)
Czy jest jeszcze coś „naszego”, tj. kolonialnego Polin?
Czy zostały nam już tylko zydomilionowe DŁUGI nie-do-spłacenia oraz najtańsze białe mięso niewolnicze?
Bo przemysłu już nie mamy.
Stoczni nie mamy.
Kopalni juz praktycznie nie mamy.
Węgla – ostała tylko Bogdanka.
Huty – nie mamy.
Odlewnie – nie mamy.
Rolnictwa – resztka na sterydach dotacji jewrokomuny, ale z GMO i trutką glifosadem.
Przemysl spożywczy, mięsny – praktycznie już nie mamy. Wszystko w obych łapach.
Przemysl samochodowy – brak.
Energetyka – w zasadzie resztka…
Woda – połowicznie już w obcych rękach.
Resztka drobnych ciułaczy – dobijana jest zydofiskalizmem i Ładem NWO.
Mass-media propagandy i kłamstw – w obcych mackach.
Coś pominięte?