Apelują o obronę przyrody. „Nie dla kopalni węgla w sąsiedztwie Poleskiego Parku Narodowego”
18:06 12-10-2018
Jak piszą protestujący tereny zagrożone przez plany wydobywcze to jeden z najcenniejszych przyrodniczo fragmentów Polski i Europy. Objęte są ochroną w prawie krajowym, europejskim oraz na mocy międzynarodowych konwencji podpisanych przez Polskę jako Park Narodowy, ostoje Natura 2000, rezerwaty przyrody, parki krajobrazowe i obiekt konwencji Ramsar. Obszar ten uznany został przez UNESCO za Międzynarodowy Rezerwat Biosfery „Polesie Zachodnie”.
Co ważne, kopalnia miałaby się znajdować zaledwie 2 km od Bagna Bubnów. Jest ono jednym z 10 najważniejszych miejsc występowania wodniczki – najrzadszego ptaka wędrownego Europy.
– Występowanie setek rzadkich i zagrożonych gatunków roślin i zwierząt oraz podmokłych środowisk związane jest z delikatnymi stosunkami wodnymi. Budowa i eksploatacja kopalni węgla oznaczałaby długofalową drastyczną ingerencję w zasoby wodne stanowiące podstawę zachowania przyrody Poleskiego Parku Narodowego i sąsiednich terenów. Uderzyłaby także w rolnictwo i turystykę regionu. Energetyka węglowa to przemysł schyłkowy, który – z uwagi na rosnącą rolę ochrony klimatu i dbałości o stan powietrza – nie ma przed sobą długich perspektyw. Nawet jeśli funkcjonowanie kopalni przyniosłoby na pewien czas pewien impuls ekonomiczny dla regionu, to środowiskowe i społeczne negatywne skutki byłyby bagażem, który obciąży następne pokolenia na okres znacznie dłuższy, niż trwać będzie wydobycie węgla. Wielu z tych skutków nie da się odwrócić – informują protestujący.
Apel w obronie Parku Poleskiego skierowany jest do kandydatów na radnych i wójtów 6 gmin, których dotyczą plany wydobywcze firmy Balamara.
Podpisy zbierane są pod adresem:
https://naszademokracja.pl/petitions/nie-dla-kopalni-wegla-w-sasiedztwie-poleskiego-parku-narodowego
Galeria zdjęć
(fot. lublin112.pl)
Zgadzam się że przemysł i energetyka węglowa to sektor schyłkowy i nie wiadomo czy w ogóle ta ogromna inwestycja się zwróci! Z drugiej strony naszemu regionowi jest bardzo potrzebna praca i bardziej bym obstawiał na rozproszoną energetykę w postaci biogazownie, elektrowni PV, mini hydroelektrowni i więcej inwestycji w turystykę co może w przyszłości okazać się lepszą strategią i dać więcej miejsc pracy i zrównoważony rozwój regionu.
Nie dla Australijczyków. Za dużo już obcy kapitał Polskę wydoił. Mają swoich Aborygenów do wyzyskiwania. Wara im od Polskiego węgla.
Taka kopalnia najpierw w zniszczy przyrodę potem zasmrodzi powietrze nie będzie już ciszy, na koniec po paru latach domy będą się zapadać, ludzie będą musieli się wyprowadzać i tyle z miejsc pracy.
wybiorą wungiel i już nic nie zostanie typowe myślenie bez przyszłości
zniszcza to co daje przyroda zostana same wykopaliska i hałdy
wiecej zarobicie piniądzów bez tej kopalni przede wszystkim na zdrowiu !
Idzcie protestowac do niemiec, tam hektary prastarego lasu wycinaja!