W niedzielę po południu na al. Solidarności auto osobowe uderzyło w słup latarni. Kierowca odjechał z miejsca zdarzenia, ale po pewnym czasie powiadomił policję.
Ubezpieczyciel nie płaciłby, gdyby gość uciekł z miejsca wydarzenia i został namierzony na podstawie tablic, ale gość przytomnie się ujawnił, zanim zdażyli to zrobić.
Nawet gdyby zwiał to jego ubezpieczenie wypłaciłoby za tę latarnię.
Różnica w tym, że gdyby zwiał (lub był na bani, albo nie miał uprawnień – to trzy przypadki przewidziane w Ustawie o ubezpieczeniach obowiązkowych…), to ubezpieczyciel ma prawo do regresu (tj. do dochodzenia zwrotu nie tylko wypłaconego odszkodowania, ale także poniesionych kosztów od sprawcy zdarzenia).
Andrzej
I oczywiście, że będzie dochodził regresu bo mimo iż zadzwonił sam na policję, to z tego miejsca sie oddalił.
Andrzej
Nie pokryje w żadnym wypadku. Tzn miasto dostanie pieniądze na naprawę, ale gość będzie musiał później oddać TU. Radzę doczytać co to jest regres.
Uciekł rozbitą furą z ulicy w jakąś dziurę , bo byłby obciach gdyby zobaczył któryś ze znajomków . Ale i tak ma pecha , szkoda było złoma ruszać z pod słupa bo 112 Lublin publikuje takie zdarzenia .
Nawet rurki chyba lepsze od „napełnionego strachem” dresu?
A nie chodzę ani w rurkach, ani w dresach.
hehe
bimmery tak mają 😀
Heniek
Wygląda na to, że kierowca spuścił ładunek, gdy sobie przeliczył, ile straci, jak go znajdą po blachach 🙂
maciuś
bo dawno deszczu nie było i już kolizja za kolizją
Specjalista od pokazywania gestu Pana Kozakiewicza
. Kierowca odjechał, po chwili się znalazł – przekalkulował sobie co mu sie bardziej opłaca, to i sie odnalazł.
@
odjechał, znaczy uciekł z miejsca zdarzenia, w ustronnym miejscu wyszedł sprawdzić uszkodzenia no i zorientował się że tablicy brak więc i tak do niego przyjdą, no to sam z podkulonym zgłosił się
bimmer
ma beme to moze jezdzic jak chce a nie jak dziady w szrotowozach spod znaku vw czy skody. Tacy jak widze moje e60 535d na swiatlach to az japy otwieraja z zachwytu i po nosem sobie cos seplenia hehehehe
Gruzye36kompakt
dokładnie BMW ponad życie, teraz jest idealna pogoda żeby poużywać.
wwe
To se poużywał, bohater jeden.
Qwo
ma beeme i jest takim samym frajerem jak ty bimmer, kupi sobie porządne auto a nie taki szrot jakim niby ty jezdzisz. Masz auto spawane z 2 i czym sie podniecasz, sam kiedys mozesz zginac na takiej latarni jak sie wokół niej owiniesz
Miałem kiedyś e60 535d 320, ale oddałem za darmo jakiemuś lamusowi z internetu, bo wstyd
było tym jeździć.
Yvyf
A to ty na ulicy jasnej parkujesz na miejscu postoju taksówek?
Dzięki że odjechales, bo moim super długim autem ciężko jest manewrowac, nie tak jak resorkami typu Porsche czy BMW
Marek
Proszę nie karmic trolla internetowego bimmera.( biedny człowiek..osobiście bardzo mu współczuje..:( ).
mniam
Bimmerku, proszę poślij mi dziubka. Szukam cię na każdych światłach. Może poznamy się bliżej. Proszę, odezwij się. Radzio.
Bimmer, podziwiam Cię chłopie , co forum to masz inny i lepszy samochód . Raz Ci się nawet pomyliło. Tylko co ty z tego masz? Musiałeś być wychowany w wielkiej biedzie i ubóstwie i teraz są tego skutki, psychika u takich ludzi daje takie właśnie odzwierciedlenie. Żal mi takich ludzi bardzo cierpią nie potrafią zapomnieć.
bimmer
wracaj do swojej skody dziadu a na bmw to sie tylko pozostaje slinic jak stoicie na swiatlach hehehehe
Typowy beemiarz. Zero umiejetnosci jazdy, rozumem tez nie grzeszy. Zorientował sie ze tablica została to skalkulował sobie ze ta ucieczka bedzie go drogo kosztowała ale mam nadzieje ze sledczych za nos nie zwiedzie i uznaja to jako ucieczke z miejsca zdarzenia a nie dobroduszne udroznienie ruchu.
W sumie policji to ryba – wystawia mandat i tyle. Ale Ubezpieczyciel na pewno sie przychrzani. Zreszta calkiem slusznie.
pasożyt
..BMW I DRESIARZ – wszystko w komplecie – pasuje ! potwierdzenie opinii !
fiat to elity kwiat
Każdy Burakowóz-Małpy-Wieśniaka jest z niemieckiego szrotu i dlatego nie zatrzyma się tam gdzie ma się zatrzymać. Nie trzyma linii jazdy właściwej do zamierzonej trasy. Koła prowadzą się same w przypadkowym kierunku i dres z kierownicą w rękach nie ma wpływu na sytuację drogową.
Będzie płacił za zniszczenia bo OC tego nie pokryje. Co za głąb 😀
Oczywisci z pokryje . Nawet gdyby wjechał w kartonu które są czujes i są coś warte oc to pokrywa . Radzę się doedukowac
Ubezpieczyciel nie płaciłby, gdyby gość uciekł z miejsca wydarzenia i został namierzony na podstawie tablic, ale gość przytomnie się ujawnił, zanim zdażyli to zrobić.
Nawet gdyby zwiał to jego ubezpieczenie wypłaciłoby za tę latarnię.
Różnica w tym, że gdyby zwiał (lub był na bani, albo nie miał uprawnień – to trzy przypadki przewidziane w Ustawie o ubezpieczeniach obowiązkowych…), to ubezpieczyciel ma prawo do regresu (tj. do dochodzenia zwrotu nie tylko wypłaconego odszkodowania, ale także poniesionych kosztów od sprawcy zdarzenia).
I oczywiście, że będzie dochodził regresu bo mimo iż zadzwonił sam na policję, to z tego miejsca sie oddalił.
Nie pokryje w żadnym wypadku. Tzn miasto dostanie pieniądze na naprawę, ale gość będzie musiał później oddać TU. Radzę doczytać co to jest regres.
doedukuj to ty się R z pisowni
Uciekł rozbitą furą z ulicy w jakąś dziurę , bo byłby obciach gdyby zobaczył któryś ze znajomków . Ale i tak ma pecha , szkoda było złoma ruszać z pod słupa bo 112 Lublin publikuje takie zdarzenia .
I znowu dres w Bolidzie Młodzieży Wiejskiej.
Te spodnie to źle dobrane, czy zapaskudzone na skutek zderzenia?
Rurkarzu, zamilcz.
Nawet rurki chyba lepsze od „napełnionego strachem” dresu?
A nie chodzę ani w rurkach, ani w dresach.
bimmery tak mają 😀
Wygląda na to, że kierowca spuścił ładunek, gdy sobie przeliczył, ile straci, jak go znajdą po blachach 🙂
bo dawno deszczu nie było i już kolizja za kolizją
. Kierowca odjechał, po chwili się znalazł – przekalkulował sobie co mu sie bardziej opłaca, to i sie odnalazł.
odjechał, znaczy uciekł z miejsca zdarzenia, w ustronnym miejscu wyszedł sprawdzić uszkodzenia no i zorientował się że tablicy brak więc i tak do niego przyjdą, no to sam z podkulonym zgłosił się
ma beme to moze jezdzic jak chce a nie jak dziady w szrotowozach spod znaku vw czy skody. Tacy jak widze moje e60 535d na swiatlach to az japy otwieraja z zachwytu i po nosem sobie cos seplenia hehehehe
dokładnie BMW ponad życie, teraz jest idealna pogoda żeby poużywać.
To se poużywał, bohater jeden.
ma beeme i jest takim samym frajerem jak ty bimmer, kupi sobie porządne auto a nie taki szrot jakim niby ty jezdzisz. Masz auto spawane z 2 i czym sie podniecasz, sam kiedys mozesz zginac na takiej latarni jak sie wokół niej owiniesz
Ja mam Porsche Cayenne. A wieśniaki z bmw, skody czy tico zostaja daleko w tyle, gdy ruszam spod swiatel.
Chyba corshe 😀 To padło nawet tico z lpg objedzie.
wierz mi ze tym cayene to bys mial problem z moim e60 535d 320 koni dziadu, zreszta odaj ojcu to porsche bo klapsa ci da
Miałem kiedyś e60 535d 320, ale oddałem za darmo jakiemuś lamusowi z internetu, bo wstyd
było tym jeździć.
A to ty na ulicy jasnej parkujesz na miejscu postoju taksówek?
Dzięki że odjechales, bo moim super długim autem ciężko jest manewrowac, nie tak jak resorkami typu Porsche czy BMW
Proszę nie karmic trolla internetowego bimmera.( biedny człowiek..osobiście bardzo mu współczuje..:( ).
Bimmerku, proszę poślij mi dziubka. Szukam cię na każdych światłach. Może poznamy się bliżej. Proszę, odezwij się. Radzio.
Bimmer, podziwiam Cię chłopie , co forum to masz inny i lepszy samochód . Raz Ci się nawet pomyliło. Tylko co ty z tego masz? Musiałeś być wychowany w wielkiej biedzie i ubóstwie i teraz są tego skutki, psychika u takich ludzi daje takie właśnie odzwierciedlenie. Żal mi takich ludzi bardzo cierpią nie potrafią zapomnieć.
wracaj do swojej skody dziadu a na bmw to sie tylko pozostaje slinic jak stoicie na swiatlach hehehehe
Ja ze skodą nie mam nic wspólnego, ale twój tatuś to pewnie dużo, że ci tak zryło psyche ha, ha ha,….
Pewnie odjechał z innego powodu- był na bani albo nie miał uprawnień. A za chwilę na miejscu kierowcy siedział już kto inny.
Rozszyfrowałeś gościa 🙂
troszki mu sie zderzak przestawil:D:D
Typowy beemiarz. Zero umiejetnosci jazdy, rozumem tez nie grzeszy. Zorientował sie ze tablica została to skalkulował sobie ze ta ucieczka bedzie go drogo kosztowała ale mam nadzieje ze sledczych za nos nie zwiedzie i uznaja to jako ucieczke z miejsca zdarzenia a nie dobroduszne udroznienie ruchu.
W sumie policji to ryba – wystawia mandat i tyle. Ale Ubezpieczyciel na pewno sie przychrzani. Zreszta calkiem slusznie.
..BMW I DRESIARZ – wszystko w komplecie – pasuje ! potwierdzenie opinii !
Każdy Burakowóz-Małpy-Wieśniaka jest z niemieckiego szrotu i dlatego nie zatrzyma się tam gdzie ma się zatrzymać. Nie trzyma linii jazdy właściwej do zamierzonej trasy. Koła prowadzą się same w przypadkowym kierunku i dres z kierownicą w rękach nie ma wpływu na sytuację drogową.