Wtorek, 30 kwietnia 202430/04/2024
690 680 960
690 680 960

Al. Bryńskiego: Od jutra zapora na Zalewie Zemborzyckim będzie nieprzejezdna

We wtorek 11 sierpnia zostanie zamknięta dla ruchu zapora na Zalewie Zemborzyckim. Wszystko przez remont urządzeń hydrotechnicznych znajdujących się w rejonie al. Bryńskiego.

Remont zapory i jazu potrwa do końca listopada 2015 r. Już jutro al. Bryńskiego w rejonie zapory zostanie wyłączona z ruchu. Prace przy modernizacji będą polegały na wymianie układu sterującego klapami przepustu służącymi do regulowania poziomu wody w zalewie. Pojawi się także system zdalnego sterowania oraz układ odladzania.

Lubelski MOSiR zlecił także zamontowanie czujników rejestrujących ruch w pobliżu zapory. Wszystko ze względów bezpieczeństwa. Podobnie zostanie zmodernizowany monitoring w rejonie jazu. Firma ze Stalowej Woli, której zlecono prace zajmie się również naprawą skarp w pobliżu rzeki.

Od momentu wybudowania zbiornika, infrastruktura zapory i jazu nie była wymieniania ani modernizowana. Jednak ze względów bezpieczeństwa ciągle monitorowany jest stan techniczny urządzeń i samej zapory. Obiekt ma strategiczne znaczenie dla bezpieczeństwa miasta. Strach pomyśleć co mogłoby się stać po przerwaniu zapory. Kilkumetrowa fala zalewowa dosięgłaby centrum miasta.

Wartość prac opiewa na kwotę nieco ponad 3 mln złotych. Prace wykonuje Budownictwo Wodne spółka jawna ze Stalowej Woli.

2015-08-10 15:39:09
(fot. lublin112.pl)

12 komentarzy

  1. Proponuje nadzorowac w szczegolnym stopniu firme wykonujaca prace. Co by bylo gdy by paru pijanych ,,majstrów” cos sp.przyło ?

    • Sam siebie nadzoruj buraku!!!!!!!

    • Jakich pijanych? Żar się z nieba leje, praca niebezpieczna, komisariat sezonowy policji w zasięgu wzroku no i pracę trzeba szanować. Nie sadzę aby wykonawca zrobił coś nie tak. Zrobi wg dokumentacji, która została zatwierdzona. Robi się na tyle dobrze aby potem nie wracać i na gwarancji nie poprawiać czegoś bo to koszt dla wykonawcy, którego mu nikt nie zwróci.

      • Robi się na tyle dobrze aby wytrzymało na gwarancji i jeden dzień dłużej. Pózniej pozostaje tylko doić frajerów za naprawy. Dokumentację zatwierdzają osoby, które niekiedy na tym się nie znają, lub nawet nie wiedzą co zatwierdzają. Ważne,że są z nadania. Marcinie pod latarnią bywa najciemniej

  2. „Kilkumetrowa fala zalewowa dosięgłaby centrum miasta” etam, za mało wody. zaleje najwyżej Romera i Janowską, później Dzierżawną ( a to mała strata) a resztę wody przyjmie Ludowy i ogródki przy Unii. W życiu Krakowskie czy Królewska nie byłaby zalana!!!. Przy uszkodzeniu samego jazu nawet woda do Dzierżawnej nie dopłynie ( a szkoda).

    • Ktoś madrzejszy z zarzadzania kryzysowego wykonal symulacje i woda znalazla by sie pod brama krakowska

      • Przy obecnym stanie rzeczy w najdurniejszym nawet śnie nie jest to możliwe 🙂 Trochę wyobraźni, ludzie… Łąki na wysokości os. Nałkowskich są na tyle szerokie, że nawet zwężenie wiaduktu przy Janowskiej nie jest problemem. A dalej to już w ogóle heja banana, bo połacie od wzniesienia przy Nadbystrzyckiej do Krochmalnej a nawet dalej to już właściwie szerokość samego zalewu.
        Symulacjom i standardom ich przeprowadzania raczej bym nie wierzył. A ich wiarygodność i aktualność podważają przede wszystkim dwie sprawy:
        1. Zagospodarowanie terenu Lublina zmieniło się od chwili oddania zalewu do użytku.
        2. Zalew jest średnio o 20-30% płytszy niż w chwili gdy był napełniany, więc i wody jest o tyle samo procent mniej, a zważywszy na utrzymywany poziom lustra wody w ostatnich latach, który jest mega niski, należy odjąć kolejne 10-20% ilości wody.

        Poza tym jest jeszcze trzecia kwestia. Mianowicie logicznie należy założyć, że owe symulacje ktoś teoretyzował w związku z maksymalną ilością wody jaką zalew jest w stanie przyjąć i wówczas zakładał przerwanie zapory. Wtedy owszem, zgodzę się, że byłoby niemiło. A tak, na co dzień, jak jest teraz… to pikuś. Straty byłyby duże, sporo domostw pozalewanych, ale o katastrofie raczej bym nie pisał.

        • Niemniej tego typu strategiczne obiekty wypada utrzymywać w należytym stanie.
          Niezależnie czy zalałoby by pół lublina czy tylko ul. Nałkowskich. W blokowiskach Nałkowskich mieszkają tysiące mieszkańców, który raczej woleliby suchą stopą wychodzić z domu.

  3. Czy w związku z remontem tamy będzie jeszcze bardziej woda spuszczona?

  4. ja słuszałem o rozpoczęciu zmniejszania poziomu na potrzeby tego remontu już w tamtym roku, choś specjalnie się tym nie interesowałem. Po prostu czasem tam wędkuje 😛

  5. Spokojnie Czuby i Czechów na pewno ocaleją.