Jest agresywny i niebezpieczny dla otoczenia. Mężczyzna podpalił swój dom, trafił do aresztu 13:07 25-06-2017

Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i zastosował tymczasowy areszt dla mieszkańca podlubelskiego Pliszczyna, który w połowie czerwca podpalił swój dom. Wszystko wydarzyło się w niedzielny wieczór, gdy 62-latek wraz ze swoim synem, spożywali wspólnie alkohol. W pewnym momencie pomiędzy mężczyznami doszło do nieporozumienia a następnie kłótni.
W jej trakcie 62-latek przyniósł kanister z benzyną, po czym zaczął polewać łatwopalną cieczą wyposażenie pomieszczenia. Następnie podłożył ogień i wybiegł z mieszkania. Na szczęście jego synowi udało się wydostać z ogarniętego płomieniami domu. Niebawem na miejsce przyjechała straż pożarna i policja.
– Działania straży pożarnej trwały trzy godziny. Uczestniczyły w niej trzy zastępy straży pożarnej, dwa z JRG w Lublinie oraz jeden z OSP w Świdniku Dużym, łącznie piętnastu strażaków. – wyjaśnia nam kpt. Andrzej Szacoń z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie. Doszczętnie spłonęło jedno z pomieszczeń, kolejne nadają się do remontu.
W trakcie prowadzonych na miejscu czynności, policjanci ujawnili na terenie posesji broń palną. Jak się okazało, należała ona do 62-latka. Biegli lekarze ocenili, iż mężczyzna, zwłaszcza po spożyciu alkoholu, jest niezwykle agresywny i niebezpieczny dla otoczenia. M.in. na podstawie tej opinii, sąd zadecydował o umieszczeniu mężczyzny w tymczasowym areszcie.
Za nielegalne posiadanie broni, jak również narażenie syna na utratę zdrowia a nawet życia, mieszkańcowi Pliszczyna grozi do 8 lat pozbawienia wolności.
Galeria zdjęć





(fot. nadesłane)
2017-06-25 13:03:28
Spożywać tomożna posiłek a oni zwyczajnie chleli wódę
Śmiem wątpić, że tacy jegomoście „chleli wódę” jak to nazwałeś/-aś. W mojej ocenie łoili zwykłą prytę.
Ciekawe czy teraz coś się zmieni.
Wieśnioki nie umiejo pić