Startuje Ultramaraton Piękny Wschód. Kolarze mają do pokonania trasę liczącą ponad 500 kilometrów
16:38 25-04-2024
fot. Parczewska Grupa Rowerowa
W sobotę, 27 kwietnia, z Parczewa wystartuje Ultramaraton Piękny Wschód. Ten cieszący się sporym zainteresowaniem wyścig kolarski organizowany jest od 2015 roku. Zawodnicy będą mieli do pokonania trasę liczącą 509 kilometrów, przy czym mają jechać non stop.
Start i meta zostaną zlokalizowane na miejskim rynku, a pierwsza grupa wyruszy o godz. 7:00 rano. Kolejne będą wyjeżdżać co 5 minut aż do godz. 8:00. Udział w wyścigu weźmie 84 zawodników pochodzących zarówno z naszego regionu, jak też z innych stron kraju m.in. z Warszawy, Częstochowy, Bydgoszczy, Krakowa, Rzeszowa, Wrocławia, Poznania czy Zabrza.
Trasa wiedzie przez: Ostrów Lubelski, Rozkopaczew, Ludwin, Puchaczów, Cyców, Siedliszcze, Rejowiec, Siennicę Różaną, Wojsławice, Hrubieszów, Grabowiec, Skierbieszów, Izbicę, Żółkiewkę, Wysokie, Zakrzówek, Urzędów, Józefów nad Wisłą, Opole Lubelskie, Bochotnicę, Puławy, Dęblin, Moszczankę, Kock i Czemierniki.
Jeżeli chodzi o ważniejsze trasy, to kolarze poruszać się będą drogami: wojewódzką nr 813, wojewódzką nr 820, krajową nr 82, wojewódzką nr 812, wojewódzką nr 846, krajową nr 17, wojewódzką nr 842, wojewódzką nr 833, wojewódzką nr 824, wojewódzką nr 801, krajową nr 48, wojewódzką nr 814 i wojewódzką nr 815.
Natomiast od godz. 8:30 zaczną się starty do wyścigu „Mały Piękny Wschód”, gdzie kolarze będą mieli do pokonania 276 km. W tym przypadku do udziału zapisało się 166 zawodników.
Trasa wiedzie z Parczewa przez Ostrów Lubelski, Rozkopaczew, Ludwin, Dratów, Puchaczów, Bogdankę, Cyców, Siedliszcze, Rejowiec, Krupe, Siennicę Różaną, Leśniowice, Wojsławice, Pokrówkę, Wereszcze, Ochożę, Wólkę Tarnowską, Urszulin, Kołacze, Stary Brus i Sosnowicę.
Następne z owsikami w doopie 😉
LU – w przeciwieństwie do ciebie nie mają g*wna zamiast mózgu 🙂
Ja, gdy samochodem przejadę 500km to się zmęczę.
Franiu, przecież nikt ci nie kazał jechać twoim samochodzikiem na pedały 500 km nad morze. Spóbuj z rodzicami samochodem jest znacznie wygodniej 😋
Chyba trzeba to przemnożyć przez 2. Bo jeszcze muszą wrócić. Rowerzyście nie mają samochodów, a tym bardziej Praw Jazdy, a jakoś muszą wrócić.
nie,
nie muszą, to jest pętla
Szanuję takich zapaleńców. Raz przejechałem nonstop 50 km i miałem serdecznie dość życia…
Bo tak jak ja, jesteś Gulasz a nie Kolasz ;))
Kiedyś przejechałem trasę tego maratonu na dziko, bo nie chciałem płacić wpisowego. Z dojazdami wyszło mi jakieś 550 km. Znerałem się jak bura suka, szczególnie że wtedy trasa była po pagórkach Roztocza, ale miło to wspominam.