11-latek przejeżdżał przez przejście dla pieszych rowerem. Wjechała w niego nietrzeźwa kobieta kierująca oplem
12:29 17-05-2023
Do wypadku doszło we wtorek po południu na ulicy Powstańców Warszawy w Chełmie. Służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o potrąceniu 11-latka jadącego na rowerze po przejściu dla pieszych.
Skierowani na miejsce policjanci ustalili wstępnie, że kierująca oplem 42-letnia chełmianka potrąciła przejeżdżającego rowerem przez przejście dla pieszych 11-latka. Chłopiec z obrażeniami ciała został przetransportowany do szpitala. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Jak się okazało po badaniu alkomatem, 42-latka miała w organizmie 1 promil alkoholu. Funkcjonariusze zatrzymali kobietę. Dzisiaj z jej udziałem wykonywane będą dalsze czynności procesowe.
– Wyjaśniamy okoliczności wypadku i apelujemy o zachowanie szczególnej ostrożności w rejonie przejść dla pieszych, przejazdów dla rowerów i skrzyżowań. Rowerzysta nie może przejeżdżać rowerem po pasach dla pieszych. Należy zsiąść z roweru i przeprowadzić go przez przejście. Inaczej wygląda sytuacja jest, kiedy obok przejścia dla pieszych jest wydzielony i oznakowany przejazd dla rowerzystów. Wtedy nie trzeba zsiadać z jednośladu, ale zawsze warto pamiętać o zasadzie ograniczonego zaufania i upewnić się, czy wjeżdżając na ulicę nie grozi nam niebezpieczeństwo – informuje komisarz Ewa Czyż z chełmskiej Policji.
Zgodnie z przepisami ustawy Prawo o Ruchu Drogowym przejeżdżanie rowerem po „zebrze” jest niedozwolone, a za ignorowanie tego przepisu grozi mandat karny do 100 złotych.
(fot. Policja Chełm)
Zatrzymali kobietę. A Stuhra też zatrzymali? A Cimoszewicza? Nie słyszałem.
czy Cimoszewicz jechał pijany…? chyba nie
Ale uciekł z miejsca wypadku, przysyłając jakiegoś zakapiora, żeby załatwił sprawę. Potem się tłumaczył, że zdiagnozowano u niego raka, więc był rozkojarzony. I gdzie ten rak? „Cierpiętnik” dalej ujada z Brukseli.
„było się ubezpieczyć”
co wolno wojewodzie …………
tej co w lublinie 30 kwietnia doprowadzila do kolizji miala 2,5 promila i jechala z dziecmi tez nie zatrzymali
Ale czy kierowca przed skrzyżowaniem wysiada i przepycha samochód, to dlaczego ja mam pchac rower?. przepis nalezy zmodyfikować tak aby mozna było przejeżdzać ALE Maxymalnie z prędkością pieszego.
oczywiście dotyczyć powinno to tylko pdp bez sygnalizacji swietnej.
A rodzice chłopaka otrzymali mandat?
Tak. Codziennie dostają mandat za niezatrzymywanie się na zielonej strzałce. A raz na 500 lat za nieprawidłowe parkowanie.
„Należy zsiąść z roweru i przeprowadzić go przez przejście.” – a dalej (gdy już przejdzie się przez PdP z rowerem) to dokąd ten rower trzeba zaprowadzić? Zakaz jazdy rowerem obowiązuje tak samo na PdP, jak i na chodniku.
„Art. 26. 3. Kierującemu pojazdem zabrania się: jazdy wzdłuż po chodniku lub przejściu dla pieszych”
„Zgodnie z przepisami ustawy Prawo o Ruchu Drogowym przejeżdżanie rowerem po „zebrze” jest niedozwolone, a za ignorowanie tego przepisu grozi mandat karny do 100 złotych.” – pojazdem innym niż rower jest dozwolone?
Jakie rady macie dla: dostawczaków, kurierów, plakaciarzy, parkujących za słupkami itp. wszystkivh którzy wjeżdżają na chodnik przejściem dla pieszych. Oni też powinni wysiąść z samochodu i przeprowadzić auto pieszo?
„Rowerzysta nie może przejeżdżać rowerem po pasach dla pieszych. Należy zsiąść z roweru i przeprowadzić go przez przejście. Inaczej wygląda sytuacja jest, kiedy obok przejścia dla pieszych jest wydzielony i oznakowany przejazd dla rowerzystów.”
Przejazd czy nie, nic nie zmienia w przypadku dzwona. Rowerzysta i tak jest poturbowany. Zbyteczny wymysł urzędników, którym najwidoczniej zaczyna nuda doskwierać w pracy.
Wina jest rowerzysty.
Winny spowodowania zdarzenia – tak.
Ale winna jazdy po pijaku jest kobieta.
Można powiedzieć, że swoim zachowaniem 11-letni rowerzysta wyeliminował z ruchu dwóch stwarzających zagrożenie uczestników – siebie i pijaną babę.
Dzieciak winny jest tylko tego że rowerem jechał zamiast przeprowadzić, ale był na pdp i winna jest kierowczyni bo nie zachowała szczególnej ostrożności przed pdp.
„Wtedy nie trzeba zsiadać z jednośladu, ale zawsze warto pamiętać o zasadzie ograniczonego zaufania i upewnić się, czy wjeżdżając na ulicę nie grozi nam niebezpieczeństwo – informuje komisarz Ewa Czyż z chełmskiej Policji”.
Zaraz, zaraz… to niebezpieczeństwo wjeżdża na ulicę, żeby nam grozić?