Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024
690 680 960
690 680 960

Wyjechał z domu do pracy i zaginął. Poszukiwany Paweł Jemielnik

Jak co dzień rano, wyszedł z domu, wsiadł w samochód i wyjechał do pracy. Od tamtej pory nikt go nie widział.

W tajemniczych okolicznościach zaginął 30-letni Paweł Jemielniak z Młyńca w powiecie bialskim. Mężczyzna jak każdego dnia, rano przygotował się do wyjścia do pracy, następnie wsiadł w samochód i wyjechał z domu. Do zakładu pracy jednak nie dotarł, nie wrócił także do swojego miejsca zamieszkania. Nie nawiązał również żadnego kontaktu z rodziną.

Zaginiony ma 30 lat, około 180 cm, wzrostu, jest szczupłej budowy ciała, jego waga to ok. 80 kg. Włosy krótkie proste w kolorze blond, oczy ciemne. Cechy charakterystyczne: blizna po prawej stronie szyi. W chwili zaginięcia mężczyzna ubrany był w materiałową kurtkę koloru granatowego, bluzę pod szyje koloru niebieskiego z czerwonym i białym paskiem z przodu, spodnie jeans ciemno-niebieskie, buty sportowe koloru czarnego z pomarańczowymi wstawkami.

Sprawa zaginięcia jest o tyle nietypowa, że mężczyzna nigdy nie znikał, zwłaszcza na tak długi okres czasu. Co więcej, policjanci w trakcie prowadzonych czynności, odnaleźli uszkodzonego opla, który należy do zaginionego. Wszystkie osoby mogące pomóc w ustaleniu miejsca pobytu zaginionego proszone są o powiadomienie najbliższej komendy policji telefon nr 112 lub 997.

(fot. policja)
2015-04-19 18:44:11

9 komentarzy

  1. Jajcareczka mała

    „…mężczyzna nigdy nie znikał…” – nigdy nie bzykająca się wcześniej dziewczyna, aż tu nagle „Bęc!” i po cnocie.
    Normalka.

  2. Zaginął? – Czyżby coś (kasę?), pożyczył, a nie oddał? A może, jakaś „inna przysługa” dla ludzkości spowodowała, że „odparował” w niewyjaśniony sposób.

  3. Elokwentny Rozgarnięty

    A może alimenty jakieś ?

    • No popatrz!!! Nie przyszło mi to do głowy, że to może być chęć od uchylania się od obowiązku alimentacyjnego.

  4. „odnaleźli uszkodzonego opla” ???
    Ten samochód był w takim stanie że nadawał się tylko do kasacji…
    Szyby pobite, wszystko w strzępach – części zawisły nawet na drzewach, 4 metry nad ziemią.
    Dziwie się że jeszcze wgl dał rade uciekać i zacierać po sobie wszystkie ślady.
    Tylko po co ?

  5. Mój brat nie miał żadnych alimentów. Nie uciekł by z takiego powodu jeśli nawet. Ktoś musiał mu w tym pomóc. A wasze komentarze typu ”Jajcareczka mała” są niepotrzebne bo nie zdajecie sobie nawet sprawy co my czyli rodzina czujemy!!!! Więc jeśli nie macie nic ciekawego do powiedzenia na ten temat aby pomóc w odnalezieniu mojego brata to zatrzymajcie dla siebie takie komentarze. A wszystkich którzy mogli by nam pomóc w tej sprawie prosimy o pomoc.

    • Teraz dopiero się zacznie!!!! Wszyscy, którzy oddają sprawę Rutkowskiemu i biura udział w tych lanserskich konferencjach muszą się liczyć z tym, że spotka ich zainteresowanie nie tylko miłych ludzi!!!! Przykre to, ale prawdziwe.

    • Czy auto zostało odnalezione na drodze prowadzącej do pracy?

  6. Rodzinie radzę skontaktować się z Panem Krzysztofem Jackowskim, który rozwiązał już wiele podobnych spraw. Wiem że w określone dni można się z nim spotkać w Warszawie, On może Wam na prawdę pomóc!

Z kraju