Sobota, 27 kwietnia 202427/04/2024
690 680 960
690 680 960

Tragiczny wypadek na trasie Lublin – Krasnystaw. Nie żyje policjantka

Nie udało się uratować życia policjantki, która została ranna w wypadku na trasie pomiędzy Lublinem a Krasnymstawem. Funkcjonariuszka zmarła w szpitalu.

140 komentarzy

  1. Trzeba mu pogrozić paluszkiem – no bo przecież on nie chciał. Jeździł szybko, ale bezpiecznie, ale się spieszył, więc to go usprawiedliwia. Spowodowanie wypadku zdarza się nawet najlepszym.
    A tak na poważnie. Dość tego pobłażania bandytom drogowym.
    Jeżeli ten wypadek (czy każdy inny śmiertelny) był skutkiem rażącego i umyślnego naruszenia przepisów ruchu drogowego to jestem za karą bezwzględnego pozbawienia wolności oraz dożywotniego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych.

    • spoko ale ten radiowóz najwidoczniej stał na drugim pasie… dlaczego nie na poboczu?

      • Ja widzę tutaj najwyżej 1/4 pobocza

      • Mam identyczną wątpliwość. Stali na wewnętrznym pasie przeznaczonym do wyprzedzania? Może nie mieli pobocza żeby na nim stanąć. Nie wiem jaka tam widoczność jest, ale stojący na środku pojazd dalece odbiega od standardu. Może poprzedni – wyprzedzający samochód, zasłonił mu pojazd policji i się nie wyrobił? Zanim go ukrzyżujecie dajcie szansę wyjaśnić sprawę. Jak zawsze szereg zbiegów okoliczności i tragedia gotowa. Wyrazy współczucia dla rodziny.

  2. Oczywiście moj koment był w odpowiedzi to komentarza użytkownika ,,Londynczyk” czy jakoś tak ale chyba został usunięty.

  3. patrząc na to co się dzieje na drogach to obstawiam u tego kierowcy Renault 1,5 promila, brak uprawnień i 150km/h

    • Powiem Ci jedno co do jednego możesz mieć rację, że mógł mieć 150 ale pozostałe na 100% wiem że miała uprawnienia i że nie była pijana. Powiem Ci jedno, nie znasz kogoś nie oceniaj

  4. Współczuję rodzinie zmarłej, tylko dlaczego na każdym kursie prawka uczy się, a na każdym kursie bph podkreśla się, że jeśli stoisz na takiej drodze to już 50m wcześniej MUSI stać trójkąt, jeśli ratujesz komuś życie to NAJPIERW wystawiasz trójkąt, żeby nie narazić swojego – a policja nagminnie staje po prostu na drodze (sam widziałem to kilka razy tylko w ostatnim roku) i uważa, że bez jakiegokolwiek zadbania o bezpieczeństwo, włączenie sygnałów świetlnych czyni ich nieśmiertelnymi? Ktoś inny się pomylił, nie zwalnia go to z odpowiedzialności, ale na drodze przede wszystkim MYŚLENIE ratuje życie, również za innych!

    • 1. Czy ślepa krowa, która nie zauważyła radiowozu na bombach zauważyła by trójkąt ostrzegawczy?
      2. Skąd wiesz, że nie było trójkąta?
      3. Czy trójkąt czyni nieśmiertelnym?

      • stojący te 50 m od zdarzenia trójkąt łatwy do zauważenia na pasie ruchu daje szansę lekkomyslnemu kierowcy na wyhamowanie

        • Wydaje mi się, że większość wie po co jest ten trójkąt i jak to działa – bo jest tak jak napisałeś.
          Ale to, że nie było tego trójkąta, w bardzo niewielkim (albo nawet żadnym) stopniu umniejsza winę sprawcy, bo w każdy samochód stojący na poboczu bez trójkąta można by bezkarnie wjechać.

    • Na kursie prawa jazdy to pytają o rozmiar tablicy i uczą ekojazdy a nie zachowań w ruchu

      • I to ma być przyczyną agresywnej, niebezpiecznej, wściekłej i chamskiej jazdy? Oraz notorycznego łamania wszystkich przepisów z powodu pośpiechu, zidiocenia, czy tego, że ktoś lubi zapier….
        Czy co tam jest powyklejane na tych aŁdi itd. Nigdy nie mogę doczytać, bo zachlapane odchodami zwierząt gospodarczych.
        To jest przyczyna, a nie to, co Ty wypisujesz.

      • A mordować i gwałcić gdzie uczą, że to się zdarza?
        W każdej populacji jest jakiś odsetek ludzi dysfunkcyjnych, z jakąś patologią. Degeneratom społecznym odbiera się dzieci, pedofilów się leczy, ale rzadko kiedy odbiera się uprawnienia do prowadzenia pojazdów degeneratom drogowym. Tu leży główna przyczyna.
        Sprawcy tego wypadku kilka/kilkadziesiąt czy kilkaset razy się udało uniknąć odpowiedzialności powodując niebezpieczną sytuacje. Tym razem było inaczej.
        Winny jest (poza sprawca) ten kto do tej pory na to przyzwalał, bo nie wierzę, że to był pierwszy wybryk tego Pana za kierownicą.

    • Myślenie myśleniem. Zamiast drogowych myślicieli, chyba wolałbym kierujących mniej myślących, ale za to przestrzegających przepisów.
      Samochody autonomiczne nie myślą, a wypadków nie powodują (albo zdecydowanie mniej).

      Myśleć to trzeba w szachach, czy przy fizyce ale prowadzić samochód to prawie małpa potrafi.

    • Ktoś kto wyprzedza ma obowiązek upewnić się czy ma dostatecznie duzo miejsca do wykonania tego manewru. Dureń nie widział pojazdu na pasie, po którym sie poruszał i uderzył w niego z pełnym impetem? Policja nie stała na zakręcie tylko na prostym odcinku drogi. Dureń uderzył w stojący pojazd z włączonymi światłami. Jakbyś go wytłumaczył gdyby uderzył w pojazd cywilny, który poruszał się prawidłowo??

      • Na tej trasie to niestety notoryczne jak tylko pas z jednego przechodzi w dwa to większość zapierd…… Z drugiej zaś strony jakie oni niefortunne miejsce wybrali do prowadzenia czynności. Mijałem ten patrol lewy szybszy pas jak wcześniej wspomniałem blisko przejścia jednego pasa w dwa. Masakra szkoda dziwczyny i rodziny.

        • „..oni niefortunne miejsce wybrali do prowadzenia czynności…” Nie doczytałeś, że był wcześniej wypadek? To mieli do sołtysa na podwórko się przenieść? Imbecyl wyprzedzał pojazdy które zwalniały, widząc radiowóz na bombach i pojazd w rowie. Ale ten troglodyta musiał wyprzedzać bo przecie mu wolno. Na 100% nie raz wyprzedzał pojazdy zatrzymujące się przed przejściem. Oby z pierdla prędko nie wyszedł a na osierocone dziecko płacił alimenty. Mam nadzieję, że komornik go zlicytuje do cna; byle szybko, nim majątek przepisze.

    • Ale trójkąt stawiamy na pasie na którym stoimy, aby osoby jadące w tym kierunku wiedziały o niebezpieczeństwie. Z artykułu wynika, że kierowca, który wjechał w radiowóz wyprzedzał, czyli i tak jechał z innej strony niż ustawia się trójkąt.

    • Policja wykonująca czynności na drogach nie ma żadnego obowiązku wystawiania trójkąta ostrzegawczego… Kto wam takich bzdur nagadał.. nie musi również stać na poboczu… Sygnały świetlne jest to jedyny wymóg w trakcie przeprowadzania czynności na drodze.
      Pokazujecie jedynie tutaj swoją niewiedzę..
      Współczucia dla rodziny Policjantki.. niby kolejna służba jak każda inna miała to być…

  5. Szkoda kobiety, a sprawca będzie miał prz…ebane pewnie nie wąsko

    • Oby miał. I to jak najbardziej.
      Jeżeli był trzeźwy to w najgorszym razie dostanie 4 lata. Wyjdzie po dwóch.
      A prawdopodobnie skończy się tylko na zawiasach, czyli takiej „kary” może nawet nie odczuć.

  6. baba wjechala do rowu a inna nie zyje?

    • Baba wjechala do rowu bo nie potrafila poradzic sobie z samochodem na prostej drodze. Takim ofermom powinni uprawnienia zabiefac i ma egzamin. Teraz przez taka idiotke zginela inna osoba. Jedna pod pociag z dziecmi. Kolej a myli hamulec z gazem i ladjje sue do sklepu. Inna nke potrafi ominac stojacej ciezarowki. Czy kazda kobieta musi pchac sie za kierownice? Ja nie potrafie operowac wiertarka to nie latam z nia by ludzi pozabijac.

      • Kobieta spowodowała „tylko” kolizję. Wypadek spowodował mężczyzna. Jedno z drugim nie ma dużego związku – tylko to, że zdarzyły się w tym samym miejscu. Ale to są dwa oddzielne zdarzenia.

      • Słownikiem i klawiaturą również nie potrafisz się posługiwać a mimo to, pchasz się do komentowania.

      • Sara swiete słowa. Na prostej SUCHEJ drodze. Mylenie gazu z hamulcem to już norma u kobiet. A w ciagu kilku dni dwie wjechały prosciutko pod pociag. Jedna koło Lublina z dziecmi, druga 32letnia. Czmu nie nakażą testów psychotechnicznych każdemu kierowcy (nie tylko zawodowym).? Pytanie retoryczne.

        • Testy to za mało. Każdy kandydat na kierowcę powinien przechodzić szczegółowe badania psychologiczne. Zapewniam, że nie tylko baby by poodpadały 😉 Skąd moja pewność? Otóż niedawno byłam na takim teście. W grupie było 10 osób: 3 kobiety, 7 mężczyzn. Tak się złożyło, że kobiety nie miały żadnych problemów, za to 5 z 7 panów testy na szybkość reakcji musiało powtarzać. Nie wiem ilu z nich przeszło je pomyślnie 😉

      • Bardzo mądry komentarz.

      • Wjechała bo dostała w tył od innego auta, a więc jak nie widziałaś zdarzenia to nie komentuj głupio.

      • Facet wjechal w tyl kobiety ktora kierowala busem z takim impetem ze kierujaca busa stracila przytomnosc. Jechala 1 biegiem za traktorem a kierujacy osobowka facet zapierdzielal. Wiec Sara nie rozumiem twojego toku myslenia nie widzialas ale sie wypowiesz.

        • straciła przytomnosc bo nie miala zapietych pasow i uderzyła sie głową…. kierowca a tyłu nie miał duej predkosci po prostu ona gwałtownie zachamowała a on nie zdążył

      • Bez przesady. Ja uważam że kobiety i mężczyźni jeżdżą podobnie. Zarówno kobiecie jak i facetowi może sie przydarzyc cos na drodze, nie przewidzimy tego.

  7. Ale sobie narozrabial ….

  8. Wydaje się, że tzw. zabezpieczenie miejsca wypadku nie jest wystarczające. Wielokrotnie widziałem takie sytuacje w innych krajach, gdzie policja ma do dyspozycji odpowiednie oświetlenie, pachołki i kieruje ruchem zapewniając ciągłość ruchu. U nas często funkcjonariusze siedzą w swoim aucie przeprowadzając czynności, a dookoła dzieje się wszystko wg zasady jakoś to będzie. Chyba zabrakło też i tu dopełnienia procedur.

    • Taa, tylko z drugiej strony nie raz widziałem na „obwodnicy” Berlina – samochód na pasie awaryjnym a dwa pasy wyłączone, cały ruch skierowany na jeden i korek na 45 minut. Można i tak ale wtedy marudziłbyś, że „lewacka” policja zgłupiała. Współczucie dla rodziny, szkoda kobiety BTW

  9. Bardzo fajna dziewczyna, milo było od niej nawet mandat dostać.

    • Bylem na miejscu zdarzenia pani ktora wjechala do rowu nie wjechala z wlasnej winy .uderzyl w nia rozpedzony kierowca forda uderzenie bylo tak silne ze kobieta z malego busa stracila przutomnosc i auto z góry potoczylo sie samo i zjechalo na przeciwlegly pas ruchu i uderzylo w barierk. Kierowca forda mieszkaniec zamoscia zagapil się i z impetem uderzyl w tyl malego busa.

      •  kierująca renault kobieta wjechała w kierunku Lublina. Z nieustalonych jeszcze przyczyn straciła panowanie nad pojazdem. Zaczepiła o poruszające się w tym samym kierunku auto, następnie zjechała na przeciwległy pas jezdni po czym zatrzymała się w przydrożnym rowie.

        Taka wersja jest podana… to o czym piszesz to bajka. Bronisz ofermy przez ktora ten drugi wypadek?

      • Moze po prostu gwałtownie zachamowała ? A kierowca forda nie wychmował ? Każdemu moze się zdazyć. A moze straciła panowanie po czym probowała sie ratować chamując i ford nie zdążył zareagować ? Zawsze jest dużo niewiadonych. Jednak żadne z tej dwójki ani kobieta ani kierowca forda nie jest winne śmierci policjantki tylko ten szaleniec który wyprzedzał. Bo gdyby nie było kolizji to równie dobrze mógł spowodować inny wypadek śmiertelny swoją brawurą. Ale mimo wszystko współczuje mu. Swoją drogą ponoć kierowca forda został potrącony przez przemieszczony od uderzenia radiowóz i tez został poszkodowany i zabrany do szpitala ale nigdzie o tym ani słowa. Współczucia dla wszystkich uczestniķów i ich bo to nic przyjemnego…

Z kraju