Sąd Apelacyjny przyznał rację prokuraturze uznając, że Jarosław B. powinien odpowiadać za usiłowanie zabójstwa. Sąd pierwszej instancji wskazał bowiem, że oskarżony nie chciał zabić pokrzywdzonej, gdyż przed wyrzuceniem kobiety przez okno... nie powiedział, że zamierza pozbawić ją życia.
Zdaniem sądu mężczyzna nie miał świadomości, iż wyrzucenie partnerki z 4 piętra może doprowadzić do jej śmierci, wcześniej też nie podejmował prób zabójstwa kobiety. Dlatego też nie może być skazany za usiłowanie zabójstwa. Prokurator jest w szoku.
Nawet dożywocie grozi Jarosławowi B., który został oskarżony o usiłowanie zabójstwa swojej partnerki. Zdaniem śledczych, wyrzucił ją z okna bloku w lubelskiej dzielnicy Dziesiąta.