Kolejna mieszkanka regionu dała się oszukać i straciła ponad 80 tys. złotych. 65-latka z Lublina uwierzyła "włoskiemu biznesmenowi" w jego zapewnienia, że do niej przyjedzie. Lublinianka nie zobaczyła nigdy mężczyzny, a ten "rozpłynął się" w sieci z jej pieniędzmi.
W planach było przejęcie atrakcyjnej nieruchomości po bardzo korzystnej cenie. Pomóc miał w tym syndyk. Wtedy wkroczyli agenci CBA z Lublina.