Jechała pomóc w żniwach, zatrzymał ją przepust. Miała ponad 3 promile
11:30 01-08-2018
Do zdarzenia doszło wczoraj po godzinie 14 w miejscowości Dołhobrody w powiecie włodawskim. Policjanci otrzymali zgłoszenie, że pojazd osobowy wpadł do przydrożnego rowu i zatrzymał się przed przepustem.
Policjanci ustalili na miejscu, że 42-latka z gminy Hanna kierująca pojazdem marki Mitsubishi zjechała do przydrożnego rowu. Od kobiety wyczuwalna była wyraźna woń alkoholu – po badaniu okazało się, że ma ona przeszło 3 promile alkoholu w organizmie.
Na miejscu interweniował zespół ratownictwa medycznego, który przetransportował kobietę do szpitala.
Policjanci zatrzymali 42-latce uprawnienia do kierowania, a w związku z uszkodzeniami pojazdu zatrzymano również dowód rejestracyjny pojazdu.
Kobieta tłumaczyła mundurowym, że jechała pomóc w żniwach, straciła panowanie nad pojazdem i wjechała do rowu. Podczas badania nie była w stanie określić ile i jakiego alkoholu wcześniej wypiła.
Wkrótce kobieta stanie przed sądem.
2018-08-01 11:14:49
(fot. Policja Włodawa)
Ooooj tam pare piw co to takiego… a może miała zły dzień. Przecież nikogo nie zabiła ? A w Anglii to można po 0,8 jeździć i co ? Każdemu sie może zdarzyć. Nikt nie powiedział, że to przez alkohol zjechała, może jej dziecko wyskoczyło na środek drogi ? Nie doceniacie pracy rolników. Ona jechała pomagać w polu. Gdyby nie ona to byście kamienie jedli. Co nie ?
Jestes zj**em genetycznym. Co nie?
pijaczka siedzi ?
Jak ma siedzieć, przecież czytałeś: 3 promille, więc leży
Tytuł sugerujący, że w polu tylko sie pije i nic innego. niezle
nie była w stanie określić ile i jakiego alkoholu wcześniej wypiła……A czy to ważne co i ile wypiła?Ważny jest wynik pomiaru.Wielu „z promilami” tłumaczy się,że to tylko 2 piwa
To teraz takie mocne browce sie produkuje, że już po dwóch ma sie 4 promille?
I żeby nie było, że brak mi empatii… szkoda że grabarz wychowujący samotnie dzieci nie zarobił przy tej okazji.