Ford uderzył w drzewo, bmw dachowało w rowie. Kierowcom nic się nie stało
20:29 25-11-2014
Do obu zdarzeń doszło we wtorek późnym popołudniem. Na ul. Głównej kierowca forda jadąc w kierunku ul. Nałęczowskiej na łuku jezdni stracił panowanie nad pojazdem. Ford wypadł z drogi i uderzył w przydrożne drzewo a następnie zatrzymał się na metalowej barierce. Mężczyzna o własnych siłach opuścił pojazd. Nie wymagał pomocy medycznej.
Galeria zdjęć
Z kolei kilkadziesiąt minut później kierowca bmw jadąc drogą krajową nr 17 w kierunku Bogucina stracił panowanie nad kierownicą, pojazd zjechał na przeciwległy pas ruchu a następnie na pobocze. Bmw dachowało w przydrożnym rowie. Mężczyzna o własnych siłach opuścił pojazd. Na miejscu interweniowała straż pożarna i pogotowie ratunkowe. Młodemu kierowcy nic się nie stało.
Galeria zdjęć
W rejonie opisywanych zdarzeń drogowych nie było większych utrudnień w ruchu. W obu przypadkach kierowcy nie dostosowali prędkości do warunków panujących na drodze.
2014-11-25 20:58:11
(fot. lublin112.pl)
swiatel nie zgasil w beemce! padnie mu bateria…
Wielka szkoda, och jaka wielka szkoda, że obu durniom nic się nie stało.
No i dobrze, że istnieją głębokie rowy i nieliczne drzewa służące za ostatnią fazę hamownia, bo strach pomyśleć gdzie te autka mogłyby wjechać.
po co baranie takie głupoty wypisujesz, każdy popełnia błędy, a ty kmiocie od razu och jaka wielka szkoda. a jak by to ktoś z twojej rodziny jechał? poza tym bardzo nie dobrze że są drzewa zaraz przy drodze, wielu osobom nie dały szans skorygować błędu nie koniecznie ze własnej winy, ale ty zapewne nie masz o tym pojęcia bo nie masz nawet prawa jazdy nie wspominają o aucie.
Oby wam głupie ******* gorzej się stało !
ddddd – skoro już wyładowałaś się na poprzednio komentujących, to teraz na spoko, co dobrego napiszesz na temat tych dwu frajerach, którym tym razem się udało?
A, szkoda.
Skąd wiesz, że to frajerzy? 😀 Stało się to co się stało, dzięki Bogu nikomu postronnemu nic się nie stało, a Ci kierowcy mają chyba nauczkę dobrą, tylko nie wiem czemu używacie słów, których znaczenie nie ma nic do zaistniałej sytuacji… Kochani Polacy 🙂
Mysle,że jakby jechali 50-60 dojechaliby na miejsce ,oby uczyli się na własnych błedach to trudna nauka nie każdy ją przyjmuje:)