Czwartek, 02 maja 202402/05/2024
690 680 960
690 680 960

21 komentarzy

  1. Kurcze, nigdy nie kupię Porsche… nie dość, że drogie w serwisowaniu jak diabli, to jeszcze byle obcierka i dwoje rannych w środku 😉
    Za to zastanawia mnie co innego – nie wydaje się, żeby prędkość przy której doszło do kolizji była zbyt wielka (tak różnica prędkości – bo uszkodzenia są niewielkie, jak i prędkość bezwzględna – bo samochody stoją blisko siebie). Co więc robiło wolno jadące Porsche na lewym pasie?

  2. Bimmer wypowiedz się

  3. Akurat dziś widziałem „to porsze”, może nie to samo, ale ten sam model i kolor – i sobie pomyślałem, jakie one jednak paskudne przody mają.

  4. Witam, opiszę sytuację, ponieważ jechałem przed tym Porsche i widziałem zajście. Jechaliśmy w kolumnie lewym pasem ok 50-70 km/h i po lewej stronie tam gdzie pracują przy kwiatkach stała jakaś koparka albo wywrotka, która cofała i jej tylnia część nagle wychyliła się na nasz pas. 3 Auta z przodu przede mną zaczęły gwałtownie hamować, były to nowsze samochody, wiec kto mógł to wyhamował albo uciekał a jak widać peugeot nie zdążył. A prawdę mówiąc sam ledwo zdążyłem wyhamować a zachowałem bezpieczną odległość. To były dosłownie 2 sekundy czasu na reakcję. Niektórzy tu piszą, że kierujący peugeotem nie zachował bezpiecznej odległości?? Może to prawda tego nie widziałem, ale widziałem w tylnim lusterku, że to porsche od razu praktycznie wyhamowało, wiec myślę ze mało kto by zdążył wyhamować za takim autem zachowując nawet te kilka metrów bezpiecznej odległości!! Jak dla mnie to wina tych co tam pracują!! Odwalili „niezły” manewr który na pewno mógł się skończyć dużo gorzej!!!

    • Dzięki za opis – co do oceny winy, nie wypowiadaj się. Obowiązuje zasada ograniczonego zaufania i zachowywania odpowiedniej odległości od poprzedzającego pojazdu.