Wtorek, 30 kwietnia 202430/04/2024
690 680 960
690 680 960

Zderzenie jeepa z toyotą. Jedna osoba poszkodowana i duże korki (zdjęcia)

Kierowcy alarmują o dużym korku, jaki utworzył się na al. Spółdzielczości Pracy w Lublinie. Jak ustaliliśmy, utrudnienia w ruchu spowodowane są zderzeniem dwóch aut.

Do zdarzenia doszło w środę około godziny 15 na al. Spółdzielczości Pracy w Lublinie. W rejonie skrzyżowania z al. Andersa i Smorawińskiego zderzyły się dwa samochody osobowe: jeep i toyota. Na miejscu interweniował zespół ratownictwa medycznego oraz policja.

Ze wstępnych ustaleń wynika, iż oba pojazdy poruszały się w tym samym kierunku, w stronę centrum. W pewnym momencie osoba kierująca toyotą wjechała w znajdującego się przed nią jeepa.

W zdarzeniu poszkodowana została jedna osoba. Kobietę z jeepa przetransportowano do szpitala. Obecnie miejsce zabezpieczają funkcjonariusze, trwa oczekiwania na przyjazd policjantów zajmujących się obsługą zdarzeń drogowych. Występują duże utrudnienia w ruchu. Obecnie korek sięga ul. Węglarza.

Zderzenie jeepa z toyotą. Jedna osoba poszkodowana i duże korki (zdjęcia)

Zderzenie jeepa z toyotą. Jedna osoba poszkodowana i duże korki (zdjęcia)

11 komentarzy

  1. Nie wiem co się stalo osobie poszkodowanej,ale oba auta nienaruszone,a ludzie po pracy w godzinnym korku……

  2. Fotel i zagłówek ma być ustawiony tak żeby właśnie w takich sytuacjach nie trzeba było jechać do szpitala .. ale znam doskonale jeepa grand cherokee i wiem że taka toyotka wchodzi pod zderzak więc ewidentnie pani liczy na odszkodowanie no ewnutalnie chodzi o dłuży urlop i L4 :)))

  3. Trzy miesiące czekałem na wizytę u specjalisty przez ten korek nie zdążyłem na wizytę

    • To się wyjeżdża wcześniej albo sprawdza korki na mieście przed wyjazdem. Brawo ty. Czekaj dalej.

      • No tak, bo ty przy każdej wizycie nakładasz pół godziny zapasu, żeby rozważnie przewidzieć niespodziewany korek w miescie.

  4. Coś długo schodzi się im z tym przyjazdem

  5. Z tego co widać było po autach to jak by zderzak lekko haka pocałował.

  6. Normalka jak co dzień . Jadą szczury lewym pasem żeby wykręcić ilu się da i wcisnąć się tuż przed światłami . Jeżeli by taki numer zrobił nie na jeepe a na autobusie , to ma taki cymbał lipę totalną z prywatnymi pozwami od pasażerów . Ale czy te głąby myślą . Chyba po fakcie . Jak ten teraz przeżywa po Wuj mu ta wżynka była potrzebna . Ile chciał zyskać ? 2 min.! A ile teraz ma w plecy !

  7. Wypadek po 15-ej, a cały pas do skrętu w Andersa zablokowany niemalże do 20-ej… I nie mówcie mi, że trwało śledztwo i sprawdzanie śladów, bo przez dwie dwie godziny policjanci siedzieli w aucie i pilnowali dwóch otartych aut, jakby nie można było zjechać na pobliski chodnik.

  8. Pani poszkodowana była kierowca Jeep’a. Leżała na kierownicy jak by jej kręgosłup przerwało.
    Jeep masa około 2,5 tony – Toyota 1,3 tony. Ruch jak w korku do 30 km/h. Auta praktycznie nie naruszone Jeep ma hak.
    Co się stało?
    Paniusia chce odszkodowanie bo nie zapięła pasów i łbem przywaliła w kierownicę. A może i nie… Bo przy tym układzie nie odczuła nawet uderzenia.
    Cud że przeżyła.

Dodaj komentarz