Z tych wszystkich poszkodowanych najbardziej mi żal łosia, który być może osierocił żonę i jakiegoś potomka.
A pijaków jakoś mniej mi żal i samochodu też. Nadmieniam, że piszę to z pełną świadomością, że moczymordy mają rodziny umiejące czytać, które zamiast pędzić do szpitala gdzie składają ich drogie „puzzle”, siedzą teraz przed komputerami i czytają co ja napisałem.
Boże co za debile i debilka jechali tym autem no ja się nie dziwie ze doszło do wypadku jak 3 mordy były zchlane i jechały samochodem a do tego pewnie [] ze 120 na liczniku i dla tego doszło do zdarzenia jak można nie zobaczyc łośia ktury wysokoscią prawie jak koń i zabić zwierze [] z nimi szkoda mi łosia
hyyy
„…Obok pojazdu znajdowało się dwóch mężczyzn w wieku 23 i 34 lat oraz 37-letnia kobieta…” <– łowcy łosiów ?
konkretny
biedny łoś 🙁
M
Gdyby był tor w Lublinie, łoś mógłby się tam wyszaleć, a tak to piratował na publicznej drodze i jak skończył? Eeehhh…
Loś przeżył?
Ślepy jesteś?
„Zwierzę nie przeżyło zderzenia z pojazdem.”
Pijani zabili trzeźwego Łosia !!
Pijani zabili Łosia… i co teraz ?
Z tych wszystkich poszkodowanych najbardziej mi żal łosia, który być może osierocił żonę i jakiegoś potomka.
A pijaków jakoś mniej mi żal i samochodu też. Nadmieniam, że piszę to z pełną świadomością, że moczymordy mają rodziny umiejące czytać, które zamiast pędzić do szpitala gdzie składają ich drogie „puzzle”, siedzą teraz przed komputerami i czytają co ja napisałem.
Ale łosie – ziomka rozjechali…
Njwiększe łosie były w seacie……
Boże co za debile i debilka jechali tym autem no ja się nie dziwie ze doszło do wypadku jak 3 mordy były zchlane i jechały samochodem a do tego pewnie [] ze 120 na liczniku i dla tego doszło do zdarzenia jak można nie zobaczyc łośia ktury wysokoscią prawie jak koń i zabić zwierze [] z nimi szkoda mi łosia
„…Obok pojazdu znajdowało się dwóch mężczyzn w wieku 23 i 34 lat oraz 37-letnia kobieta…” <– łowcy łosiów ?
biedny łoś 🙁
Gdyby był tor w Lublinie, łoś mógłby się tam wyszaleć, a tak to piratował na publicznej drodze i jak skończył? Eeehhh…