Najprawdopodobniej zatrucie pokarmowe było przyczyną dolegliwości dzieci przebywających na zimowisku pod Lublinem. Wszystkie stołowały się w jednym z hoteli.
Moja córka też tam była. Jej na szczęście nic nie było ale w domu opowiadała,że już w poniedziałek dziewczynka wymiotowałą-reakcja rodziców-na tle nerwowym. Wniosek,że już była chora a rotawirus potrzebuje czasu. Szkoda dzieci. Córka zachwycona, aż żal że przez nieodpowiedzialnych rodziców ucierpiało tyle dzieci. Opieka super i warunki też. Nawet po powrocie do domu były telefony z zapytaniem jak córka się czuje.
mieszkanka
Czy wiadomo juz jaka byla przyczyna tego zatrucia?
Moja córka też tam była. Jej na szczęście nic nie było ale w domu opowiadała,że już w poniedziałek dziewczynka wymiotowałą-reakcja rodziców-na tle nerwowym. Wniosek,że już była chora a rotawirus potrzebuje czasu. Szkoda dzieci. Córka zachwycona, aż żal że przez nieodpowiedzialnych rodziców ucierpiało tyle dzieci. Opieka super i warunki też. Nawet po powrocie do domu były telefony z zapytaniem jak córka się czuje.
Czy wiadomo juz jaka byla przyczyna tego zatrucia?
Przyczyną zatrucia był rotawirus