Zastawiał wnyki na dziką zwierzynę, miał mrożone mięso ze skłusowanych zwierząt (zdjęcia)
14:30 15-02-2024 | Autor: redakcja

W dniu 14 lutego, w ramach skoordynowanych działań mających na celu zwalczanie kłusownictwa, funkcjonariusze Państwowej Straży Łowieckiej w Lublinie, Straży Leśnej nadleśnictwa w Świdniku oraz Komendy Powiatowej Policji w Łęcznej, przeprowadzili skuteczną operację, która doprowadziła do ujęcia kłusownika na terenie powiatu łęczyńskiego. Sprawca, używając metalowych linek, zastawiał wnyki mające na celu łapanie i uśmiercanie przez uduszenie dzikiej zwierzyny płowej, takiej jak sarny, daniele, czy jelenie, co stanowiło poważne zagrożenie dla lokalnej fauny.
W trakcie przeprowadzonych działań ujawniono kilkanaście założonych wnyków, co świadczy o rozmiarach działalności kłusowniczej prowadzonej przez mężczyznę. Dodatkowo, funkcjonariusze znaleźli kilkadziesiąt kilogramów pomrożonego mięsa, pochodzącego od co najmniej kilku sztuk zwierzyny. Oszacowano, że wartość zabezpieczonego mięsa wynosi kilka tysięcy złotych, co stanowi znaczącą stratę dla Skarbu Państwa.
Operacja ujawniła również co najmniej 6 metrów sześciennych skradzionego drewna, w tym dąb, czereśnię i sosnę, należącego do Nadleśnictwa w Świdniku. Wartość zabezpieczonego drewna szacuje się na kilkaset złotych, co dodatkowo podkreśla szkody wyrządzone przez kłusownika.
Sprawa jest w toku, a sprawcy grozi surowa kara, w tym pozbawienie wolności do 5 lat oraz grzywna. Ten incydent rzuca światło na ciągłą potrzebę ochrony dzikiej fauny i flory przed nielegalnymi działaniami, które zagrażają środowisku naturalnemu. Skoordynowana akcja służb pokazuje determinację w walce z kłusownictwem i podkreśla znaczenie współpracy między różnymi jednostkami w ochronie środowiska naturalnego.
Galeria zdjęć





NOGA PSZUT hahahahahaha 🙂
Noga pszut … Ja prdl
Jeszcze shab, szyia…
Powinny być potężne kary dla takich jaskiniowców! Gdzie tacy żyją? Ograniczenie umysłu na wsi sięga zenitu.
Ojj Franio o życiu na wsi to ty chyba pojęć nie masz
ciekawe czy gościu skończył choćby gimnazjum???
Nie czereśnia tylko czeremcha.
Czereśni w lesie wiecej niż czeremchy. Czeremcha to małokaloryczny chwaścior.
Na pierwszym zdjęciu przewaga jest czereśni.
franiu to byl miastowy klusownik,,,,,i co ty na to ?
typ miał do szkoły pod gurke
Dziczyzna przepyszna nie to co ten chłam marketowy.
🤮🤮🤮
Zaradny człowiek w zimie nie zamarznie, a i z głódu nie umrze. W lodówce umią ocenić straty ale jak sarna w mieście doprowadzi do wypadku to brak właścicieli
do qq Ty też się POpisałeś!!!