Środa, 09 lipca 202509/07/2025
690 680 960
690 680 960

Zarzuciła byłemu dyrektorowi muzeum, że z placówki zginęły cenne eksponaty. Teraz sama odpowie za składanie fałszywych zeznań i nękanie

Kiedy zootechnik po przegranych wyborach na wójta, zostało powierzone kierowanie muzeum, w całej okolicy zawrzało. Niebawem nowa dyrektor złożyła zawiadomienie do prokuratury wskazując, iż z placówki zginęły cenne eksponaty. Znaleziono je jednak w witrynach na sali ekspozycyjnej. Teraz kobieta została oskarżona m.in. o złożenie fałszywego oskarżania.

Prokuratura zakończyła śledztwo w sprawie Muzeum Henryka Sienkiewicza w Woli Okrzejskiej. Do Sądu Rejonowego w Łukowie skierowany został akt oskarżenia przeciwko dyrektorce placówki Beacie S. Śledczy zarzucili jej przekroczenie uprawnień, złożenie fałszywego oskarżania, składanie fałszywych zeznań, ukrywanie dokumentacji, a także uporczywe nękanie poprzedniego szefa placówki, który jest pokrzywdzonym w tej sprawie.

Cała sprawa zaczęła się na początku 2020 roku, kiedy to zarząd powiatu łukowskiego odwołał wieloletniego dyrektora muzeum Macieja Cybulskiego. Na jego miejsce powołana została Beata S. Wywołało to ogromne kontrowersje, Za poprzednim dyrektorem stanęła nawet cała lokalna społeczność. Mieszkańcy m.in. Woli Okrzejskiej, Okrzei i Huty Dąbrowy zebrali ponad dwa i pół tysiąca podpisów i złożyli je do władz starostwa.

Jak podkreślano, Maciej Cybulski kierował Muzeum Henryka Sienkiewicza w Woli Okrzejskiej od 2014 roku. Zastąpił na tym stanowisku swojego ojca, który był dyrektorem placówki przez 46 lat. Prowadząc muzeum pozyskał wiele eksponatów, w tym rękopisy „Potopu” i „Listów z Afryki” oraz wiele innych, ciekawych pamiątek po wielkim pisarzu. Dodatkowo rozsławił placówkę w całym kraju.

Jak wówczas wskazywali mieszkańcy, a także osoby związane z muzeum, był to kolejny przykład obsadzania przez PiS swoimi ludźmi stanowisk w różnych instytucjach. Zwłaszcza, że nowa dyrektor trafiła do placówki zaraz po wygranych przez partię wyborach w powiecie. Beata S. startowała wtedy na stanowisko wójta, jednak nie uzyskała poparcia. Wtedy powierzono jej funkcję zastępcy dyrektora. Do Woli Okrzejskiej przeszła ze Spółdzielni Socjalnej „Promyk Nadziei” w Krzywdzie.

Władze powiatu, który jest organem prowadzącym placówkę, wyjaśniały, że dyrektor miał nie radzić sobie ze sprawami organizacyjnymi i finansowymi. Protestujący nie uwierzyli w te zapewnienia uważając, że jest to zagrywka polityczna. Wtedy Beata S. złożyła do Prokuratury Rejonowej w Łukowie zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Przedstawiła dokumenty z inwentaryzacji z których wynikało, że w muzeum brakuje części wyposażenia oraz eksponatów. Chodziło m.in. o drukarkę, dwie kosiarki, sprzęt nagłaśniający oraz karty rękopisów, czy też osiem srebrnych monet i jednej złotej.

Prokuratura rozpoczęła czynności wyjaśniające. Obiekt został przeszukany w obecności prokuratora i pracowników muzeum. W czynnościach tych uczestniczył również były dyrektor Maciej Cybulski, który również od samego początku zapewniał, że sprawa ma charakter polityczny. Okazało się, że wskazane jako zaginione eksponaty…znajdują się cały czas w placówce. Co więcej, część z nich była umieszczona w gablotach udostępnionych zwiedzającym. Upadło także oskarżenie o fikcyjny zakup kart „Potopu” Henryka Sienkiewicza, gdyż śledczy wykazali, że sytuacji takiej nie było. Ostatecznie śledztwo umorzono z powodu braku znamion przestępstwa.

Maciej Cybulski tłumaczył, że miał to być kolejny, po pomówieniach w mediach, etap dyskredytowania jego osoby w oczach opinii publicznej. Zdaniem byłego dyrektora wszystko to miało to na celu przykrycie partyjno – prywatnych relacji starosty i p.o. dyrektora muzeum Beaty S., a także okoliczności zatrudnienia osoby będącej zootechnikiem, która nie miała odpowiedniego wykształcenia i merytorycznego przygotowania, jako dyrektora muzeum. Maciejowi Cybulskiemu, po odwołaniu go ze stanowiska dyrektora, zaproponowano funkcję kustosza muzeum. Nie skorzystał z tej propozycji, obecnie jest zastępcą wójta gminy Krzywda. Natomiast Beacie S. grozi do 8 lat pozbawienia wolności.

(fot. lublin112.pl)

20 komentarzy

  1. Ocena: 0

    Jednym Pis-da innym zabierze. Ci co dostają to są z opcji politycznej przychylnej władzy. Tu nie liczy się wiedza, wykształcenie, doświadczenie tylko stołki.

  2. Inicjały tez pasuja….

  3. X-X-X-X-X---X-X-X
    Ocena: 0

    PiS potrafi zniszczyć wszystko, nawet koniom w Janowie nie przepuścili.
    Tu coś poszło nie tak, zwykli ludzie się zbuntowali. Pisdzielcy musieli odpuścić…

  4. Ocena: 0

    Oj,beatka,będziesz bąkać w paski.Osiem lat poszło w zad.

    • Ocena: 0

      Naiwny jesteś jak Ci się wydaje, że ją posadzą. Na polecenie obłąkanego staruszka z Żoliborza, niezawistne sądy ją uniewinnią, minie parę miesięcy, sprawa ucichnie i Beatka zajmie kolejną ciepłą państwową posadkę.

  5. Ocena: 0

    pierdzieć nie wolno

  6. Cieee chorobaaaa !!!
    Ocena: 0

    Pani Beato S. , niech pani skieruje sprawę do sądu w Chełmie, tam uznają pani łgarstwa i uczynki za nieszkodliwie społecznie czyny, a za karę sąd wyznaczy pani, odmówienie różańca i z dziesięciu ojczenaszów.

  7. Ocena: 0

    nie ma to jak [***] dopada dyrekcyjny fotel, bo przecież jej się należy, bo dziobie ziarno z pisem 😛

  8. Mam nadzieję, że pójdzie siedzieć. Niestety nadzieja matką głupich…

  9. Ocena: 0

    To to pisowskie obsadzanie swoimi ludźmi?
    Ludźmi z kompetencjami ?

  10. Brak mi tu komentarzy pisowskiej płatnej szczujni. Przekazu dnia nie zdążli im opracować? A gdzie są społeczniacy, którzy szczują bezpłatnie, ot tak z wrodzonej głupoty?

Z kraju

Lubelski biznes

Biznes i handel

Sport

Polityka

Zdrowie i styl życia

Nauka i technologia