Niedziela, 05 maja 202405/05/2024
690 680 960
690 680 960

Zapomniał, że przywiązał psa do haka w aucie. Ciągnął zwierzę przez około 2 kilometry

Wczoraj na profilu na Facebooku Lubelskiego Animalsa pojawiły się zdjęcia auta, za którym kierowca ciągnął psa przywiązanego do haka. Mężczyzna zgłosił się dzisiaj na policję z wyjaśnieniami. Jak się okazuje zapomniał o zwierzęciu.

58 komentarzy

  1. Zdajesz sobie sprawę, że za opisane przez Ciebie czyny jest kara do 3 lat pozbawienia wolności oraz grzywna do 100 000 zł? (Art. 35 Dz.U.2013.0.856 t.j.). Dziwię się, że redakcja Lublin112 nie moderuje takich wypowiedzi jak powyższa…

  2. No faktycznie przyznał się…. a jakie miał wyjście skoro został nagrany ?

  3. obrońca słabszych

    Jakoś mi to nie pasuje, może się przyznał, zawiózł psa do weterynarza, ale co by było gdyby kobieta za nim nie trąbiła…………….? Szkoda biednego psiny.
    Każdy kto mści się na słabszym powinien mieć giry połamane, w stopniu trudnym do złożenia.

  4. A ja wierzę temu panu,jeśli by chciał zabić tego pieska to by napewno nie zawiózł go do weterynarza tylko wyrzucił gdzieś przy najbliższej okazji.

    • A jeśli chciałby go zabić, to średnio rozgarnięty szympans by wiedział, że uczęszczania droga publiczna, w dodatku w biały dzień to kiepskie miejsce żeby ciągnąć psa za samochodem. Zapomniał? A tego nie wiem, wiem natomiast że MOZNA. Nie tak dawno temu głośno było o gościu, który zapomniał że miał zawieźć z tyłu malutkie dziecko i pojechał do pracy, zostawiając samochód na patelni. Niestety finał był tragiczny i te zastanawiałem się jak trzeba mieć nayebane w głowie, żeby ZAPOMNIEĆ!! No ale jak widać niestety można.

  5. Łatwo kogoś oceniać…… czy Wy wszyscy nigdy nie popełniliście błędu? to gratuluję jesteście idealni…..znam tego Pana i całą rodzinę…ten piesek ma lepiej niż nie jeden człowiek śpi i mieszka razem z nimi w domu , niczego mu nie brakuje zresztą jak pozostałym ich pupilom również….faktycznie to był nieszczęśliwy wypadek spowodowany pośpiechem, a to w dzisiejszych czasach normalne…..zatem nie linczujcie człowieka nie znając dokładnie szczegółów….piesek ma się dobrze jest pod opieką weterynarzy i niebawem wraca do domu …..Natomiast osoby filmujące zdarzenie mogły reagować szybciej, a nie szukać sensacji….

  6. Policja zapewne sprawdzi czy i kiedy był w lecznicy z biednym psiakiem. Będzie wiadomo czy pojechał ratować od razu czy po publikacji np. Zamiast komentować bez sensu i z błędami można poczekać na ustalenia policji.

  7. he he znaleźli się miłośnicy zwierząt, żałośni do bólu

    Sami się przywiążcie do haka. Ludzie którzy litują się nad psem a człowiekowi poderżneliby gardło bez mrugnięcia okiem. Idźcie się leczyć. Swoją drogą kiedyś ludzi topili szczeniaki, zakopywali żywcem w ziemi, ew wieszali lub walili w łeb siekierą, Jest naprawdę dużo sposobów by pozbyć się zwierzaka i nie sądzę by ten facet akurat wybrał taki sposób. Uważam, że to był przypadek. I jeśli ktoś myśli ze poniesie jakąś karę to niestety spotka go rozczarowanie. Bo co on takiego zrobił? Nie zabił kundla, zawiózł do lekarza. Czego można się czepiać. Plujcie sobie dalej w brody z wściekłości i źle pojętej empatii. A jak sobie nie możecie poradzic z emocjami to skierujcie je na siebie, kponijcie w jakis betonowy słupek, albo walnijcie się młotkiem w łeb. Może wam to pomoże 🙂

  8. Jak to mówił Mariusz Max Kolonko… „polski syndrom”.
    Polak – a to kanalia, zrobił to specjalnie, jak można znęcać się tak nad zwierzęciem!
    Amerykanin – szkoda psiaka, nieszczęśliwy wypadek, na pewno nie zauważył.

  9. Ciekawy jestem czy wy wielcy miłośnicy psów itp. Zapewne mający swoje ukochane zwierzątka sprzątanie po nich te prześliczne kupki które zostawiają. Krytykować innych łatwo a sami też zaslugujecie na mandaty jak przewiduje polskie prawo 500zł. Nie wszyscy lubią chodzić po tym co zostawiacie ze swoimi pupilkami na chodnikach, placach zabaw i innych publicznych miejscach. Też powinniście się wstydzić i to bardzo mocno.

  10. Niestety polactwo tak reaguje. Jak komuś się noga podwinie, to motłoch internetowy natychmiast się zlatuje, żeby dokopać, a jaki potem każdy z nich ważny i mądry się czuje przez chwilę, pewnie zupełnie inaczej niż na codzień w realu, wstyd