Wieczorem mieszkańcy ul. Popiełuszki poinformowali nas o akcji straży pożarnej na terenie powstającego tam kościoła. Jak się okazało, strażacy ruszyli na ratunek kotu.
Kot zapewne tam sam właził i złaził – spodobała mu się miejscówka.
Z drugiej strony – skoro wzywała właścicielka sierściucha, to pewnie jakiś czas się w domu musiał nie pokazywać.
Ściągnęli, wszystko się dobrze skończyło. (trochę szkoda kosztów :/)
I tylko aby ten kotek jakiego pecha nie ściągnął na ten święty boski przybytek…
Joj
???
On
Wiadomo – kot = sługa diabła. Dobrze, że świeccy strażacy go zdjęli, inaczej skończyłby na stosie.
Idiotyzm
Jak sam wlazł to i sam zejdzie.
Dynia
Brawo za akcję…tyle pieniędzy za zdjęcie kota który sam umie zejść.
dvd
Lepiej na taką akcję niż kolejny nikomu nie potrzebny kościół w Łublinie.
weteryniasz
Zgłodnieje to zejdzie. Wam ludzie w głowy coś się robi.
Pissdziu
Pewnie chciał skoczyć z okrzykiem „na życie wieczne”
yogi40
g.wno chciało zaistnieć w mediach społecznościowych więc zaistniało
Kot zapewne tam sam właził i złaził – spodobała mu się miejscówka.
Z drugiej strony – skoro wzywała właścicielka sierściucha, to pewnie jakiś czas się w domu musiał nie pokazywać.
Ściągnęli, wszystko się dobrze skończyło. (trochę szkoda kosztów :/)
I tylko aby ten kotek jakiego pecha nie ściągnął na ten święty boski przybytek…
???
Wiadomo – kot = sługa diabła. Dobrze, że świeccy strażacy go zdjęli, inaczej skończyłby na stosie.
Jak sam wlazł to i sam zejdzie.
Brawo za akcję…tyle pieniędzy za zdjęcie kota który sam umie zejść.
Lepiej na taką akcję niż kolejny nikomu nie potrzebny kościół w Łublinie.
Zgłodnieje to zejdzie. Wam ludzie w głowy coś się robi.
Pewnie chciał skoczyć z okrzykiem „na życie wieczne”
g.wno chciało zaistnieć w mediach społecznościowych więc zaistniało