Za szybko jechał BMW. Później wyszły inne nieprawidłowości
11:39 06-12-2022
W poniedziałek policjanci z lubelskiej grupy „Speed” zauważyli szybko jadące BMW. W trakcie pomiaru prędkości pojazdu okazało się, że kierowca na liczniku miał 80 km/h w miejscu, gdzie obowiązywało ograniczenie do 50 km/h.
Policjanci poprosili mężczyznę siedzącego za kierownicą auta o zjechanie na pobocze. Nadmierna prędkość była dopiero początkiem problemów 24-latka.
– Mundurowi podczas kontroli zwrócili uwagę na stan techniczny samochodu oraz nadmierną emisję hałasu. W trakcie sprawdzenia sonometrem potwierdziły się przypuszczenia mundurowych. Urządzenie wykazało, aż 116 dB. Dodatkowo wyszło na jaw, że koła wystają poza obrys pojazdu oraz że szyby są zbyt mocno przyciemnione – informuje nadkomisarz Kamil Gołębiowski z Komendy Miejskiej Policji w Lublinie.
Młody mężczyzna został ukarany dwoma mandatami karnymi i stracił dowód rejestracyjny pojazdu.
(fot. Policja Lublin)
Zaskakują mnie komentarze o „gruzie” . Ci co tak piszą to naprawde pojęcie o motoryzacji mają znikome. M5-tka to nie gruz i podejrzewam że większość z Was przez całe życie nie będzie miała okazji pojeździć , posłuchać jak to gada. Wyobraźcie sobie że są jeszcze ludzie z pasją dla których auto to nie tylko 4 kółka i kierownica.
Życzę kierowcy tego pojazdu żeby jak najszybciej odzyskał dowód i wrócił na ulice !
P.S ciekawi mnie czy mierzyli wydech na ulicy gdzie wynik nie jest w żadnym stopniu miarodajny … Robią co chcą bo nikt im nic nie może zrobić niestety…