Sobota, 04 maja 202404/05/2024
690 680 960
690 680 960

Za wypadki drogowe płaci każdy z nas. I to olbrzymie kwoty

Średnio 1,5 mln kosztów generuje każdy z wypadków, do jakich dochodzi w naszym regionie. Płaci za to każdy z nas, gdyż to właśnie z naszych podatków pokrywane są m.in. akcje ratunkowe.

17 komentarzy

  1. Rozdawajcie dalej prawa jazdy na prawo i lewo to będzie jeszcze weselej. Byle dureń może sobie zrobić prawko, bez względu czy ma predyspozycje psychiczne/psychomotoryczne czy ich nie ma bo albo jest narwanym, krewkim oszołomem, albo flegmatyczną melepetą. Głupi ślusarz do wykonywania zawodu musi poddać się testom psychologicznym a kierowca? Wypełni ankietę z idiotycznymi pytaniami w stylu – czy miałeś urazy głowy, padaczkę, palisz papierosy…. Albo idiotyczna praktyka wysyłania ciężkiego wozu bojowego straży pożarnej do głupiej stłuczki…. czy naprawdę do wycieku oleju albo płynu chłodniczego trzeba wysyłać Scanię pełną strażaków i sprzętu czy wystarczy dostawczaka z miotłą i absorbentem? Niektórym się wydaje że to nic nie kosztuje, a zadanie podnieconemu informatorowi pytania przez dyspozytora 112 co się dokładnie stało to już wysiłek kosmiczny.

  2. Płacimy wszyscy , jako społeczeństwo za skutki wypadków i kolizji drogowych. Tragedii ludzkich nie da się przeliczyć na pieniądze , ale niektóre koszty można zdecydowanie ograniczyć lub wyeliminować. Praca PSP na drodze jako pomoc drogowa jest zupełnie niezasadna. PSP jest od tego aby ratować życie , a nie podnosić i holować samochody co niestety robi. W momencie gdy PSP wykonuje usługę pomocy drogowej na drodze generuje koszty , które wszyscy ponosimy . W czasie gdy PSP działa na drodze jako pomoc drogowa , ogranicza dostęp do rynku firmom komercyjnym , nie występuje zobowiązanie finansowe i do budżetu nie wpływają podatki.
    Gdy tą samą usługę wykona firma pomocy drogowej , następuje zobowiązanie finansowe i od każdej złotówki za usługę odprowadzany jest podatek VAT 23% oraz dochodowy np. 19%. Następuje sytuacja odwrotna , do budżetu wpływają pieniądze. Padną zarzuty pod adresem firm pomocy drogowej …po mają się bogacić … niech lepiej robi to PSP…itd. Można zgodzić się z tym i dalej narzekać
    Proszę zastanowić się co dzieje się w obecnej sytuacji ; ubezpieczyciele , firmy transportowe ( również zagraniczne ) zacierają ręce , bo PSP wykona prace za darmo. Firmom pomocy drogowej Państwo nie płaci za dyspozycyjność , za czas dyżurów , za zakup pojazdów , za wyposażenie , za środki ochrony osobistej , za ryzykowanie życia podczas pracy na drodze i wiele innych. Pracownik pomocy drogowej nie przejdzie wcześniej na emeryturę , bo w oczach społeczeństwa jest „Prywaciarzem ” , ale za to może mieć ograniczony dostęp do wykonywania swojego zawodu , a wszystko w majestacie prawa.
    Jeżeli ten post przeczytają Strażacy , to niech zastanowią się i pomyślą czy nie podcinają gałęzi na której siedzą. Pieniądze z podatków od firm pomocy drogowej są przeznaczane na utrzymanie również PSP.
    Pozdrawiam Mirosław Zawadzki
    http://www.polskapomocdrogowa.pl