Wypadek na ekspresówce. Laweciarz w ciężkim stanie po potrąceniu przez ciężarówkę (zdjęcia)
17:22 13-04-2019

Do wypadku doszło w sobotę około godziny 15:40 na obwodnicy Lublina. Na wysokości miejscowości Pliszczyn, pomiędzy węzłami Rudnik a Tatary, samochód ciężarowy potrącił mężczyznę. Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespół ratownictwa medycznego, policja i służba drogowa.
Jak wstępnie ustalono, kierowca lawety przyjechał, aby zabrać BMW, które uległo awarii. Podczas załadunku pojazdu, w niewyjaśnionych okolicznościach mężczyzna dostał się pomiędzy lawetę, a omijającą ją ciężarówkę. Został uderzony przez naczepę, a następnie wpadł na swój pojazd.
Jak nas poinformowano, mężczyzna doznał licznych bardzo poważnych obrażeń ciała w tym wielu złamań. W ciężkim stanie został przetransportowany do szpitala. Na miejscu pracują policjanci, którzy ustalają szczegółowe okoliczności wypadku. Występują utrudnienia w ruchu na jezdni w kierunku Świdnika.
(fot. lublin112.pl.)
„Laweciarz „ … w następnym artykule też napiszcie „laweciarz „ nie żyje .
Szacunek dla ludzi w tytule godny naśladowania …
A więc taksówkarz to też słowo obraźliwe? W materiałach z ubiegłego miesiąca, kiedy była mowa o proteście laweciarzy, wszystko było ok. A teraz już nagle nie jest.
https://www.google.com/search?safe=off&client=firefox-b-d&ei=Yy6zXIOfJvHnrgSM0KaYCg&q=laweciarze+protest&oq=laweciarze+protest&gs_l=psy-ab.3..35i39.3560.5240..5696…0.0..0.838.2090.3j1j2j1j6-1……0….1..gws-wiz…….0i71j0j0i67j0i22i30.KSR4gyDWGss
Warto naprawdę przed napisaniem swojej tezy, zastanowić się nad nią.
Jeśli to ukraiński kierowca to tyle w temacie. Oni powinni mieć zakaz wjazdu bez doszkalania i surowym egzaminem w UE.
CIEKAWE CZY KTOŚ SIĘ ZAINTERESOWAŁ ZE TA LAWETA Z TYM BMW JEST PRZEŁADOWANA ŁADOWNOŚĆ TEJ LAWETY TO RAPTEM 1000KG W DOWODZIE WPISANE ZE MA 1600KG A BMW WAZY 2300KG NIECH KTOŚ SIĘ ZACZNIE INTERESOWAĆ TYMI LAWETAMI DO 3.5T ŁADUJĄ ILE I CO TYLKO WLEZIE
A jakie to ma znaczenie? Nie zgina z powodu przeładownia lawety tylko dlatego, że kierowca tira się zagapił i jechał za blisko. Sam mijałem w sobotę tą lawetę i operatora lawety. Widać go było z daleka. Jechałem osobówką, tir ma lepsza widoczność.
Współczuje rodzinie.