Ktoś tu chciał się zakładać, czy Audi, czy BMW „otworzy” trasę.
A tu proszę, siurpryza niesłychana – Yamaha wiozła inauguracyjnego bałwana.
M
Oznakowanie tego miejsca jest tragiczne.
Zakręt jest niewidoczny i nieoznakowany.
Tylko czekać deszczu i śniegu a wszyscy po kolei będą na barierach betonowych lądowali.
Kto grubo idzie pierd**nąć musi ?
..nawet wczesniej albo i pozniej
Ktoś tu chciał się zakładać, czy Audi, czy BMW „otworzy” trasę.
A tu proszę, siurpryza niesłychana – Yamaha wiozła inauguracyjnego bałwana.
Oznakowanie tego miejsca jest tragiczne.
Zakręt jest niewidoczny i nieoznakowany.
Tylko czekać deszczu i śniegu a wszyscy po kolei będą na barierach betonowych lądowali.