Wyjaśniła się tajemnicza śmierć 19-latka który zmarł po ognisku
18:54 07-04-2014
Sąd Rejonowy w Łukowie przychylił się do wniosku prokuratora i wydał nakaz aresztowania na okres 3 miesięcy 26-letniego mieszkańca gminy Serokomla. To on ma odpowiadać za śmierć swojego 19-letniego znajomego, który dokładnie tydzień temu zmarł po powrocie z ogniska. Okazało się, że w trakcie imprezy, pomiędzy mężczyznami doszło do wymiany zdań, a następnie szarpaniny, w trakcie której 26-latek uderzył swojego młodszego kolegę. Cios był tak mocny, że nastolatek upadł a po kilku godzinach zmarł w wyniku doznanych obrażeń.
Tragiczne w skutkach ognisko odbywało się w nocy z niedzieli na poniedziałek z 30 na 31 marca. Przy ognisku bawiła się grupa znajomych, pili oni alkohol, jednak pod koniec imprezy pomiędzy 19-latkiem a 26-latkiem doszło do kłótni. Wtedy straszy uderzył swojego kolegę. Po północy, podczas powrotu do domu, nastolatek upadł i stracił przytomność. Znajomi przetransportowali go do domu, gdzie jego rodzina wezwała na miejsce pogotowie ratunkowe. Niestety na pomoc było już za późno. Lekarz stwierdził zgon 19-latka.
Pisaliśmy o tym TUTAJ
Po zdarzeniu policja zatrzymała dwie osoby. Byli to bracia i obaj znajdowali się pod wpływem alkoholu. Mieli w organizmach od 0,5 do 0,8 promila alkoholu. Potem okazało się, że to jeden z nich jest podejrzany o przyczynienie się do śmierci 19-latka. Zatrzymany 26-latek będzie odpowiadał za nieumyślne spowodowanie śmierci. Grozi mu za to kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
(fot. ZK)
2014-04-07 18:34:56
Komentarze wyłączone