Wszedł do wody i zniknął z oczu znajomym. Mężczyzny nie udało się uratować (wideo)
09:37 07-08-2023
Do zdarzenia doszło w niedzielę po godzinie 17.00 nad Jeziorem Piaseczno w powiecie łęczyńskim. Służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie, z którego wynikało, że do wody wszedł mężczyzna i nie wypłynął. Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespół ratownictwa medycznego oraz policja.
Jak ustalili policjanci, 37-letni mieszkaniec powiatu świdnickiego przebywał nad zbiornikiem wodnym ze znajomymi. W pewnym momencie wszedł do jeziora, aby popływać. Kiedy znajomi stracili go z oczu, zaalarmowali służby ratunkowe. Na pomoc mężczyźnie ruszyli nurkowie, którzy przebywali nieopodal nad jeziorem.
Pomimo szybkiego wydobycia 37-latka z wody i przeprowadzonej reanimacji, życia mężczyzny nie udało się uratować. Policjanci prowadzą teraz czynności pod nadzorem prokuratora mające na celu ustalanie wszystkich okoliczności tego tragicznego zdarzenia.
W ostatnich dnia to kolejne tragiczne zdarzenie nad wodą w regionie. W minioną sobotę z Wieprza wyłowiono zwłoki mężczyzny. Od wczoraj zaś trwają poszukiwania mężczyzny, który wskoczył do Jeziora Łukcze.
Tragiczny finał poszukiwań na rzece Wieprz. Z wody wyłowiono zwłoki
Akcja służb ratunkowych na Jeziorze Łukcze. Trwają poszukiwania mężczyzny (zdjęcia)
To jezioro ma nierównomiernie dno, są uskoki, przed laty na moich oczach utonął mój kolega, młody wówczas chłopak. Doskonały pływak MOSiRu. Nie był pod wpływem alkoholu.
Ciekawa historia.
Kto utonął to nie żyje, przykre.
Nie umiem pływać nie wchodzę do wody, nie umiem pić nie piję alkoholu, mam pusty łeb nie bawię się w inwestora.
W której części jeziora doszło do tej tragedii?
z lewej strony
W tej mokrej, przy lasie.
No i git ,Amen.
No i git ,Amen.No tyle wychlać co ono.
Koledzy chłopa tak zostawić i mu nie pomoc powinni dostać za nieudzielnie pomocy. Jak razem pili to i razem powinni wrócić. Tacy koledzy ze wsi. Tylko żaden nic nie chciał gadać jak to było. Teraz rodzinie nie spojrzą w oczy….