Potrącenie pieszego, które miało miejsce wieczorem w Ciecierzynie, zarejestrowała kamera zamontowana w jednym z aut. Dzięki uprzejmości kierowcy prezentujemy, jak doszło do tego zdarzenia.
Niezniszczalni piesi , mam pierwszeństwo to właże. ciemno , sznur aut z naprzeciwka , koleś mógł nie zauważyć piechura . Przez takie przepisy trupów będzie coraz więcej ..
Franio
mógł nie zauważyć piechura. Następnym razem może pociągu nie zobaczyć.
Maniek
Sytuacji by nie było w dwóch przypadkach:
– gdyby kierowca dojeżdżając do takiego przejścia zwolnił i się rozejrzał
– gdyby pieszy wyłażąc na drugi pas poczekał, aż będzie miał pewność, że może przejść
Oczywiście winę ponosi kierowca, tylko pytanie kogo to bardziej zaboli.
Idealna sytuacja, to taka gdzie i pieszy i kierowca zwrócą uwagę na innych – tu tego zabrakło.
Feli Cjan
I w tym miejscu APEL do pieszych płci obojga i byle jakiej:
Jak masz przejść jedno z drugim na dugą stronę i przeżyć, to rozejrzyj cię tłumoku.
To żadna ujma na honorze, a masz spore szanse, że trafisz do domu, a nie do szpitala, czy na cmentarz.
Franio
„żadna ujma na honorze”
za to zatrzymanie się samochodem przed PdP to wielka ujma.
Jurek 13
Przejście powinno być lepiej oświetlone . Takie przejście jest w Leonowie koło CPN . Też słabo oświetlone . Lepiej oświetlać drogi w polu . Tam gdzie nikt nie mieszka .
Chichot Losu
Tak, przejście powinno być lepiej oświetlone, przez chociażby zapalony znicz niesiony przez pieszego w prawej przedniej…
Chichot Losu
Przepraszam, nie oswoiłem się jeszcze z myślą, że już mamy demokrację:
… znicz niesiony w demokratycznie wybranej prawej, lub lewej łapce.
Tir
Chore unijne standardy pieszy ma pierwszeństwo coraz więcej wypadków.
Marna pociecha
Polacy wyraźnie za późno zeszli z drzew, żeby pojąć jak bezpiecznie przejść na drugą stronę jezdni mając pierwszeństwo.
Ty Mi Tu nie...
Ale za to doskonale wiedzą jak prawidłowo klęknąć, złożyć łapki i jednym haustem wyklepać „zdrowaśkę” do dowolnej matki boskiej
Franio
Wypadków jest mniej. Pomimo wzrostu ruchu.
Nie jest winą przepisów to, że uczestnicy ruchu się do nich nie stosują. Jak wjedziesz pod pociąg to też wina głupich przepisów?
lima
Szybki jechał na nocny spot pofurczeć po mieście. I dojechał
Zenek
Wina pieszego wskoczył pod koła. Zamiast poczekać aż auto przejedzie.
Franio
Gdyby przechodził poza PdP to tak. Na PdP to samochód powinien poczekać, aż pieszy przejdzie.
Marian
element odblaskowy ratuje życie ale przecież to obciach więc lepiej zginąć
Zygmunt z ulicy Zygmunta
Zapowiadali wprowadzanie przejść sugerowanych żeby było bezpieczniej.
Niech wywiążą się z obietnic.
Krzysztof
Ja tam myśle, że pieszy miał prawo wejść, a kierowca zwyczajnie go nie widział. Kiedy jedziemy samochodem w nocy, pod światła innych i do tego jeszcze pada deszcz, bardzo łatwo niezauważyć czarnej postaci. Ja, jako pieszy, mam prawo wejść, ale to trochę wbrew prawom fizyki, bo w nocy to ja widzę nadjeżdząjący samochód, a wiem, że on może mnie nie widzieć. Samochód waży tonę, hamuje kilkadziesiąt metrów, świeci i burczy, a na szali leży moje zdrowie, to ja z tego prawa korzystam bardzo ostrożnie. Jestem za cywilizacją i Europą, ale akurat ten przepis jest błędnie zaprojektowany. Pieszy bez oświetlenia powinien nie mieć pierwszeństwa na takich przejściach. Piesi, jako uczestnicy ruchu powinni zdawać egzamin upoważaniający ich do uczestnictwa w ruchu. Pieszy powinie zachować bezwzględną ostrożność i dostosować swoje zachowanie do panujących warunków. Obecne przepisy są niesymetryczne i ludzie będą ginąć.
Franio
„Piesi, jako uczestnicy ruchu powinni zdawać egzamin upoważaniający ich do uczestnictwa w ruchu.” – a jeżeli nie zdadzą?
Pieszy bez prawa do chodzienia
Wtedy automatycznie otrzymują samochód i prawo do jeżdżenia jak się chce, bez konieczności stosowania przepisów.
Franio
„hamuje kilkadziesiąt metrów” – 40 metrów to hamuje ze 100km/h. Przez PdP prędkość jest znacznie mniejsza i samochód hamuje kilka-kilkanaście metrów z takiej prędkości.
Franio
„Piesi, jako uczestnicy ruchu powinni zdawać egzamin upoważaniający ich do uczestnictwa w ruchu.” – szkolenia tak, bo nauki nigdy za wiele, ale…
jeżeli 95% wypadków na PdP jest powodowanych przez kierujących, to zmniejszenie pozostałych 5% do 0% przyniesie niewielki skutek. Dużo efektywniejsze jest szkolenie kierujących, bo to oni są niemal wyłącznym sprawcą zdarzeń na PdP. A jeżeli spojrzy się na wszystkie zdarzenia (nie tylko z pieszymi) to winnym zdarzenia jest w ponad 99% kierujący.
Franio
Przynajmniej nie został potrącony przez pijanego menela na rowerze. Tak więc wczorajsze 4 mandaty dla rowerowych pijaczków miały sens.
Niezniszczalni piesi , mam pierwszeństwo to właże. ciemno , sznur aut z naprzeciwka , koleś mógł nie zauważyć piechura . Przez takie przepisy trupów będzie coraz więcej ..
mógł nie zauważyć piechura. Następnym razem może pociągu nie zobaczyć.
Sytuacji by nie było w dwóch przypadkach:
– gdyby kierowca dojeżdżając do takiego przejścia zwolnił i się rozejrzał
– gdyby pieszy wyłażąc na drugi pas poczekał, aż będzie miał pewność, że może przejść
Oczywiście winę ponosi kierowca, tylko pytanie kogo to bardziej zaboli.
Idealna sytuacja, to taka gdzie i pieszy i kierowca zwrócą uwagę na innych – tu tego zabrakło.
I w tym miejscu APEL do pieszych płci obojga i byle jakiej:
Jak masz przejść jedno z drugim na dugą stronę i przeżyć, to rozejrzyj cię tłumoku.
To żadna ujma na honorze, a masz spore szanse, że trafisz do domu, a nie do szpitala, czy na cmentarz.
„żadna ujma na honorze”
za to zatrzymanie się samochodem przed PdP to wielka ujma.
Przejście powinno być lepiej oświetlone . Takie przejście jest w Leonowie koło CPN . Też słabo oświetlone . Lepiej oświetlać drogi w polu . Tam gdzie nikt nie mieszka .
Tak, przejście powinno być lepiej oświetlone, przez chociażby zapalony znicz niesiony przez pieszego w prawej przedniej…
Przepraszam, nie oswoiłem się jeszcze z myślą, że już mamy demokrację:
… znicz niesiony w demokratycznie wybranej prawej, lub lewej łapce.
Chore unijne standardy pieszy ma pierwszeństwo coraz więcej wypadków.
Polacy wyraźnie za późno zeszli z drzew, żeby pojąć jak bezpiecznie przejść na drugą stronę jezdni mając pierwszeństwo.
Ale za to doskonale wiedzą jak prawidłowo klęknąć, złożyć łapki i jednym haustem wyklepać „zdrowaśkę” do dowolnej matki boskiej
Wypadków jest mniej. Pomimo wzrostu ruchu.
Nie jest winą przepisów to, że uczestnicy ruchu się do nich nie stosują. Jak wjedziesz pod pociąg to też wina głupich przepisów?
Szybki jechał na nocny spot pofurczeć po mieście. I dojechał
Wina pieszego wskoczył pod koła. Zamiast poczekać aż auto przejedzie.
Gdyby przechodził poza PdP to tak. Na PdP to samochód powinien poczekać, aż pieszy przejdzie.
element odblaskowy ratuje życie ale przecież to obciach więc lepiej zginąć
Zapowiadali wprowadzanie przejść sugerowanych żeby było bezpieczniej.
Niech wywiążą się z obietnic.
Ja tam myśle, że pieszy miał prawo wejść, a kierowca zwyczajnie go nie widział. Kiedy jedziemy samochodem w nocy, pod światła innych i do tego jeszcze pada deszcz, bardzo łatwo niezauważyć czarnej postaci. Ja, jako pieszy, mam prawo wejść, ale to trochę wbrew prawom fizyki, bo w nocy to ja widzę nadjeżdząjący samochód, a wiem, że on może mnie nie widzieć. Samochód waży tonę, hamuje kilkadziesiąt metrów, świeci i burczy, a na szali leży moje zdrowie, to ja z tego prawa korzystam bardzo ostrożnie. Jestem za cywilizacją i Europą, ale akurat ten przepis jest błędnie zaprojektowany. Pieszy bez oświetlenia powinien nie mieć pierwszeństwa na takich przejściach. Piesi, jako uczestnicy ruchu powinni zdawać egzamin upoważaniający ich do uczestnictwa w ruchu. Pieszy powinie zachować bezwzględną ostrożność i dostosować swoje zachowanie do panujących warunków. Obecne przepisy są niesymetryczne i ludzie będą ginąć.
„Piesi, jako uczestnicy ruchu powinni zdawać egzamin upoważaniający ich do uczestnictwa w ruchu.” – a jeżeli nie zdadzą?
Wtedy automatycznie otrzymują samochód i prawo do jeżdżenia jak się chce, bez konieczności stosowania przepisów.
„hamuje kilkadziesiąt metrów” – 40 metrów to hamuje ze 100km/h. Przez PdP prędkość jest znacznie mniejsza i samochód hamuje kilka-kilkanaście metrów z takiej prędkości.
„Piesi, jako uczestnicy ruchu powinni zdawać egzamin upoważaniający ich do uczestnictwa w ruchu.” – szkolenia tak, bo nauki nigdy za wiele, ale…
jeżeli 95% wypadków na PdP jest powodowanych przez kierujących, to zmniejszenie pozostałych 5% do 0% przyniesie niewielki skutek. Dużo efektywniejsze jest szkolenie kierujących, bo to oni są niemal wyłącznym sprawcą zdarzeń na PdP. A jeżeli spojrzy się na wszystkie zdarzenia (nie tylko z pieszymi) to winnym zdarzenia jest w ponad 99% kierujący.
Przynajmniej nie został potrącony przez pijanego menela na rowerze. Tak więc wczorajsze 4 mandaty dla rowerowych pijaczków miały sens.