Wjechał busem pod pociąg pośpieszny. Szlak kolejowy jest zablokowany (zdjęcia) 11:45 11-04-2019

Do wypadku doszło w czwartek około godziny 9:40 w miejscowości Gródek Szlachecki w gminie Siemień w powiecie parczewskim. Na przejeździe kolejowym samochód typu bus zderzył się z pociągiem osobowym. Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespół ratownictwa medycznego, policja oraz straż ochrony kolei.
Jak wstępnie ustalono, kierujący pojazdem mężczyzna jechał lokalną drogą. Wjeżdżając na niestrzeżony przejazd kolejowy nie zachował szczególnej ostrożności. W wyniku tego doprowadził do zderzenia z pociągiem TLK „Zamoyski” jadącym z Lublina do Kołobrzegu.
Samochodem podróżowały dwie osoby. Jedną z nich, kierowcę, przetransportowano do szpitala. Pasażerowi udzielono pomocy na miejscu. Nie odniósł on poważniejszych obrażeń ciała. Pasażerom pociągu nic się nie stało.
Na miejscu pracują policjanci oraz pracownicy PKP, którzy ustalają szczegółowe okoliczności zdarzenia. Ruch na szlaku kolejowym pomiędzy Lublinem a Parczewem jest całkowicie wstrzymany.
AKTUALIZACJA
Jeden z pasażerów pociągu trafił do szpitala, ale jego obrażenia okazały się powierzchowne.
(fot. Policja Parczew)
Gostek naoglądał się Top Gear a tam Clarkson ciągle powtarza: nie opłaca sie hamować, to strata paliwa.
ja nie rozumiem , maszynista miał go po prawej stronie czyli powinien mu ustąpić a oberwał mu zderzak a co gorsza chłodnicę to nie była wina kierowcy busa tylko pociąg wymusił pierwszeństwo !!!
Widoczność do Chin , znak STOP a ten wjeżdza pod pociąg — zero mózgu !
Tak może być ?
Stanisław ,jak faktycznie jest tak jak piszesz ,czyli gosciu wjechał w „bok ” lokomotywy ,to ja nie mam wiecej pytań …prawo jazdy powinno być zabrane ,a gosciu skierowany do okulisty …bo jeszcze zrozumiem ze ktoś nie zauważył ,bo nie patrzył ..ale wjechac centralnie w bok ? …to trzeba być niewidomym
Skierowanie do okulisty zamieniłbym na psychiatrę. W busie jechały dwie osoby i żaden nie zauważył nadciągającego pociągu? Przed uderzeniem maszynista widział busa i dawał w klakson ile sił, ale to nie pomogło. Po uszkodzeniach busa i lokomotywy widać, że to bus uderzył w bok pociągu.
Lakierujcie lokomotywy na moro będą mniej widoczne dla kierowcy ,Szary tłuczeń , pogoda i lokomotywa ,
sygnalizacji świetlnej brak bo po co -oszczędności , o zaporach nie wspomnę .Wszystko w temacie
Współczuje temu kierowcy jak i osobom podróżującym w pociągu ,zbieg czasu i miejsca .
Lokomotywa ma włączone trzy światła na czole i świecą jak drogowe w aucie albo i lepiej. Znak stóp to chyba do czegoś zobowiązuje. Niektórym to i rogatek nie przeszkadzają żeby wjechać pod pociąg.