Piątek, 19 kwietnia 202419/04/2024
690 680 960
690 680 960

Wisznice: Rolnicy rozsypali tony pomidorów na polach. Klęska urodzaju i niskie ceny skupu zrobiły swoje

Skupy nie przyjmują już pomidorów, a w momencie kiedy jeszcze je skupowano kosztowały niespełna 30 groszy za kilogram. Rolnicy pozbywają się zbiorów rozsypując tony pomidorów na polach.

83 komentarze

  1. rząd obiecywał ceny minimalne i co

  2. Czemu nasze pomidory w sklepie kupuję po 3.99 za kilogram ? Niech stanie któryś pod jakimś aldkiem z pomidorami po 1.50 to puści je moment

  3. No ciekawe kto wykonczy kogo ? Europa Putina czy Putin nas ?

  4. Najlepiej sprowadzać zagraniczną chemię. Kolega kilka lat temu był w Hiszpanii na pomidorach i mówił jak podganiali pomidory wstrzykiwali denaturat w łodygi a na drugi dzień były już duże pomidory

  5. 1 l cydru lubelskiego po 12 zł a jabłka wyrzucają bo się nie opłaca zbierać. Ot tanie państwo.

  6. Bierzmy dalej kredyty na JESZCZE lepsze maszyny, JESZCZE lepsze nawozy, z pewnością dołączymy do amerykanów, którzy tyle tego naprodukowali i TAK bardzo spadły ceny, że właściciele ich ciągników/bizonów i Bóg wie czego jeszcze, zlicytowali ich i odebrali im ziemie i domy. Teraz amerykanie pracują u bankierów, są ich rolnikami i produkt wytwarzają dla nich. Może wreszcie zmądrzejemy i wrócimy do furmanek lub najwyżej do ursusów (w cudzysłowiu to mówię), bo jak nie, to podzielimy los głupich i mało bystrych bądź co bądź, amerykanów.

  7. W naszym kraju nie warto uczciwie pracować . Człowiek zadłuża się na opryski ,nawozy z myslą że jak przyjdzie zbior to zarobi i co?Najpierw grad niszczy częśc upraw a potem okazuje się że zaklady nie biora towaru.I jak tu żyć?Jak tu planować cokolwiek?Te pomidory zaladowac ba „patelnię”i im Warszawę zasypac.W tym kraju juz sie nie da normalnie żyć.Uciekać trzeba jak najdalej.

  8. jabłka przynajmniej rozdawali ;P

  9. Jest wolny rynek i każdy kupuje tam gdzie chce

  10. Jak nie papryka, to jabłka, to pomidory… Zawsze będzie coś. Dlaczego? Bo w tym kraju nie ma tradycji firm regionalnych. Firm, które w regionie będą przerabiały zbiory na przetwory. Albo posiadały systemu składowania i przechowywania. A następnie wyroby sprzedawały na rynku. Oczywiście jest jeden problem. Każdy chce się nachapać. Ceny wywindować jak najwyżej. Powoli małą łyżeczką więcej się najesz niż chochlą. Kolejny mankament. Jak są pieniądze to najlepiej wydać od razu. Czyli mówiąc bezpardonowo „przeżreć”. Nie ma czegoś takiego jak inwestycje. A jak kredyty dają to wszyscy biorą. To kupić tamto… A potem co? Stoi to wszystko a spłacać trzeba. Było tu kilka głosów rozsądku. Equ, J.K., Pozostali… Do jasnej cholery zacznijcie myśleć!

Z kraju