Wielkie oczy pojawiły się na budynku Urzędu Miasta. To jeden z murali wybranych przez mieszkańców (zdjęcia)
14:11 29-10-2020 | Autor: redakcja

Na bocznej ścianie Urzędu Miasta w Puławach pojawiły się wielkie oczy, poniżej zaś charakterystyczne dla miasta budowle. Jedna cześć nawiązuje do dawnych lat, druga to czasy współczesne. Jest to jeden z murali, które powstają na terenie Puław w ramach jednego z projektów „Budżetu Obywatelskiego”.
Projekt pn. „Wykonanie murali na dużych powierzchniach w Puławach” zwyciężył w głosowaniu mieszkańców i już na początku roku ruszyły prace nad jego realizacją. Wybrane zostały dwie lokalizacje: ściana boczna budynku Urzędu Miasta, znajdująca się od strony POK „Dom Chemika” oraz boczna ściana Szkoły Podstawowej nr 6 im. Polskich Lotników przy ul. Niemcewicza.
Miasto wystąpiło z zapytaniem ofertowym do firm z branży street art. W odpowiedzi wpłynęło 14 projektów malowideł ściennych. Głównymi założeniami projektu było zaprojektowanie murali, z których ten na ścianę urzędu miał zawierać elementy historyczne charakterystyczne dla miasta. Chodziło o postacie, budynki z przeszłości w połączeniu z nowoczesnością. Z kolei mural na ścianie szkoły miał zawierać w swym wyrazie samolot i być odpowiedzią na hasło – „Puławy zarażają radością”.
Oba murale są już gotowe i można je podziwiać w całej okazałości.
(fot. UM Puławy)
No chyba kogoś pogięło.
Najpierw na walkę z biedą powinni przeznaczyć te pieniądze.
Niestety ludzie są bardzo nieświadomi. W obydwu przypadkach mamy do czynienia z masońskim symbolami. W pierwszym przypadku oko opatrzności – oko wielkiego architekta czuwa nad symbolem dawnego rodu loży polskiej – świątynią Sybilli. Następnie oko czuwa nad miastem przyszłości zupełnie nowoczesnym. Jeżeli chodzi o drugi mural, symbole masońskie to drabina, dżentelmen w meloniku, podbój kosmosu i dziecko, którego myśli są w tzw. ” cyfrowej chmurze” chodzi o sterowanie umysłem. Zastanówcie się Puławianie, kto rządzi tym miastem!
Zaraz kretyni się zlecą i napiszą coś o płaskiej ziemi. Masońskie oko wymalowane po remoncie placu litewskiego na kościele nikomu nie przeszkadza. Nawet w symbol Lublina miasto inspiracji oczko wstawili a ciemny lud nic nie widzi. Jeszcze dał się na dodatek wkręcić w te maski. Ludzie bez twarzy których nikt nie pyta o imię.
Pytanie – dlaczego ,,niestety,,? I skąd kochaniutka masz takie skojarzenia? Ja widzę parę oczu i symbol Puław – starych i nowych. Widzę też znudzonego uczniaka z głową w chmurach. Samo życie.
A jednooki jest królem wśród ślepców. Patrzysz i nie widzisz.