Wtorek, 30 kwietnia 202430/04/2024
690 680 960
690 680 960

Dla tych kierowców czerwone nie istnieje

Na ulicach Lublina jedną z przyczyn zdarzeń drogowych jest ignorowanie wskazań sygnalizacji świetlnej. Widząc jak jeżdżą niektórzy kierowcy, lepiej chyba pozostać w domu.

48 komentarzy

  1. myslalem ze na filmiku zobacze typa ktory wjezdza na czerwonym ktore swiecilo sie sekunde,dwie i cisnie ponad 100 a zobaczylem gosci ktorym nie chcialo sie zatrzymac by postac sekunde.czy oni spowodowali jakiekolwiek zagrozenie aby publikowac to nagranie? po obejrzeniu filmiku mam sie bac jazdy po miescie?jak juz ktos jest taki nadgorliwy to moze niech nagra kierowcow ktorzy maja fury za 200 czy wiecej tys jak lamia przepisy tylko wtedy jest spore ryzyko ze znajomosci takich osob moga doprowadzic do frajera i wtedy wpier…pewnie dlatego ogladamy kierowcow w tanich autach bo wiadomo ze ciezko bedzie im dojsc kto na nich doniosl.

    • Przepisy łamią wszyscy. Spotykam też takich którzy przejeżdżają na czerwonym jako drugi, trzeci, czwarty, często z dużą prędkością. Są w Lublinie skrzyżowania na których nie warto od razu ruszać gdy jest się pierwszym i zapala się zielone. Trzeba najpierw ocenić sytuację z prawej, bo można się boleśnie zdziwić.

  2. To efekt niedziałającej zielonej fali. Np. gdy jedziesz główną ulicą np. Al. Tysiąclecia i Solidarności po 22 gdy ruch jest minimalny i nie ma mowy by przejechać przynajmniej na dwóch zielonych po kolei to ludziom puszczają nerwy i starają się przeskoczyć na późnym żółtym. Tyle i tylko tyle. Miało być tak dobrze a okazało się że system albo tępy albo przekupiony przez producentów paliw. To jest sprawa dla „kryształowego” Mariuszka Kamińskiego ale on nie ma czasu na takie bzdety gdy opozycja czeka na rozliczenie.

    • może to kwestia niewłaściwej prędkości?

    • Dostosuje prędkość do zielonej fali, to bez problemu tam przejedziesz na zielonym nie łamiąc przepisów.

      • Łatwo to powiedzieć zwykłemu zjadaczowi chleba.
        Ale jeżeli komuś w żyłach płynie krew rajdowcy to twój apel może jedynie nakłonić do gryzienie kierownicy ze złości.
        Jeżeli połowa kierowców to znajomi Roberta Kubicy, areszcie wydaje się, że jest nowym wcieleniem Ayrtona Senny to …

        • Zawsze można się leczyć, albo raz efektownie przejechać 101/h w zabudowanym w czasie kontroli i dają gratis 3 miesiące na refleksję.

  3. mpk jeszcze brakuje

    • Pilnuj siebie.
      Przegubowiec, który nie zdąży zjechać może skutecznie blokować skrzyżowanie do następnego zielonego. MPKi powinny mieć swoje sygnalizatory umożliwiającego wjazd/zjazd i nie było by tego o czym piszesz.

      • Może blokować skrzyżowanie? A kto mu dał takie prawo? Przepisy są dla wszystkich. Wjazd na skrzyżowanie nie mając pewności, że uda się je opuścić jest wykroczeniem. Wiele osób blokuje w ten sposób skrzyżowanie, bo przecież na zielonym na nie wjeżdżają. Ale jak jest korek i samochody stoją w miejscu to nietrudno się domyśleć, że może nie uda się na zielonym zjechać. Niestety dla lubelaków i przyjezdnych to norma, bo oni przecież muszą zjechać. To samo jest na skrzyżowaniach o ruchu okrężnym. Na siłę za sygnalizator na czerwonym, bo poprzeczna ulica ma zielone.

        • jak nam przekazano

          dobrze gadasz dac ci wodki

          • Starałem się usprawiedliwić kierowców MPKa ze względu, że ich „olewanie” wczesnego czerwonego. Może wynikać z innych powodów niż pośpiech (Ci muszą trzymać się rozkładu jazdy).
            Na rondzie NTN prawy pas wewnątrz ronda ma tylko około 6 metrów długości (lewy jest niewiele dłuższy) i jak ma tam się zmieścić trolejbus, który załapał się na czerwone?

        • Nie chodzi mi o wjeżdżanie na skrzyżowanie bez możliwości jego opuszczenia – to jest bezsensowne blokowanie skrzyżowania i oczywiste wykroczenie zabronione dla każdego – szczególnie dla dużych pojazdów, które ze względu na swoją długość mogą zablokować całe skrzyżowanie, bez możliwiści ominięcia.
          Chodziło mi bardziej np. o przejazd na wprost przez skrzyżowanie typu „rondo” z sygnalizacją. Jeżeli taki wolno ruszający/wjeżdżający autobus załapie się na czerwone wewnątrz „ronda” (przy drugim sygnalizatorze) to koniec autobusu wystaje na jezdnię prostopadłego kierunku.
          Taki wjazd trudno uznać za blokowanie skrzyżowania, bo kierowca nie wie, czy zdąży przejechać na wewnętrznym zielonym. Na pierwszym sygnalizatorze ma zielone, a na drugim może „złapać” go czerwone.
          Takie sytuacje często mają miejsce na małych rondach np. ronda nauczycieli Tajnego Nauczania lub na rondach z trolejbusami – bo te poruszają się bardzo powoli.

  4. bo sie zle swiatla ustawilo to trzeba czesto na czerwonym przejechac hehehehe nie po to mam 320 koni w e60 535d zeby nie jezdzic dynamicznie , raz zielone raz czerwone i jeszcze srednie spalanie wzrasta. Lubie czasami sie niezle rozpedzic a najgorsze sa powolniaki ktore na pomaranczowym sie zatrzmuja zamiast dalej jechac , na takich to trabie i migam swiatlami az zaczna sie nerwowo ruszac na swoich biednych welurach , zawsze sie z takich smieje jak nie masz dynamitu w nodze i komputera w glowie to na rower idz dziadu hehehehehe

  5. W Lbn rządzi czerwona fala. Przykład ul. Choiny przy biedronce. Włącza się zielone a dalej przy Auchanie w tym czasie zmiana na czerwone. Ponadto jeżdżę codziennie przez Tysiaclecia i bardzo zadko udaje mi sie na zielonym przejechac. Zawsze zatrzyma mnie koło zamku. Oczywiście udaje się jeżdżąc slalomem mm „szoferami” jadącymi 50 km/h lewym pasem, ale nie często jest możliwość przy takim natężeniu ruchu jaki jest teraz.

  6. Nawet policjanci jeżdżą na czerwonym. Naprzeciw OLIMP-u sytuacja powtarza się notorycznie…

  7. Bardzo dobrze ,kto ma czym nagrywać i wysyłać do wyceny …niech się kazdy taki idiota przejeżdzający na czerwonym nie czuje bezkarny …następnym razem może pomyśli że nie warto … o ile ma czym myśleć .

  8. Nie ma na świecie osoby bardziej ceniącej swój czas niż Polak na żółtym i „wczesnym czerwonym”…

  9. Pytanie jest jedno. Jak na psychikę kierowców wpływają światła co 100 m na których stoi się notorycznie i często 'na pusto’. Zakaz stosowany bezsensownie traci rangę i kończy się takimi sytuacjami niestety.

  10. ha ale mi to afera ..chlopie jedz do wawki i popatrz co 2 auto jeździ na czerwonym i co z tego nic nie jechalo to pojechal ale jakiś frrrajezynn zrobil afere i poscil film do sieci dnoo cwiokiu srodkowym palcem pozdrawiam tego z kamera

Z kraju