Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Wczoraj 100 tys. osób przekroczyło granicę polsko-ukraińską (zdjęcia)

Minionej doby granicę polsko-ukraińską przekroczyło 100 tys. osób. Od czwartku do naszego kraju dotarło już 350 tys. uchodźców. Wczoraj byliśmy w Dołhobyczowie, gdzie nieprzerwanie płynie rzeka ludzi.

We wtorek rano Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji poinformowało, że minionej doby granicę polsko-ukraińską przekroczyło 100 tys. osób. Łącznie od czwartku do Polski z terenu Ukrainy dotarło już 350 tys. uchodźców.

– Kolejki się mniejsze, przede wszystkim przy przejściach granicznych w Lubelskim. Ukraińcy boją się agresji ze strony Białorusi, dlatego wybierają przejścia na południu i to tam są najdłuższe kolejki po stronie ukraińskiej. Ale i one się zmniejszają. Mamy przygotowane odpowiednio dużo miejsc dla uchodźców z Ukrainy. Nikt kto poprosi o bezpieczne schronienie w Polsce nie zostanie bez pomocy. Apeluję, żeby pomagać w sposób spokojny i zorganizowany, nie działać na szybko, nie jechać na granicę. Przyjdzie czas, że my sami poprosimy obywateli o pomoc. Tam, gdzie jest organizowana zbiórka, tam można pomagać – przekazał rano wiceminister Maciej Wąsik.

Cały czas organizowane są dodatkowe składy pociągów. Jak przekazał wiceminister, państwo musi odpowiednio zadbać również o bezpieczeństwo Polaków.

– Odprawa takiego pociągu musi trwać. Musimy wiedzieć dokładnie kto do Polski wjeżdża. Nie możemy pozwolić na niekontrolowany napływ ludzi – wyjaśniał wiceminister.

Obecnie przygotowywana jest specjalna ustawa, która ma usprawnić działania w pomocy uchodźcom z Ukrainy. Jak przekazał Maciej Wąsik, musi być zapewniona kobietom i dzieciom opieka lekarska, pewna pomoc społeczna, zaś samorządy muszą mieć odpowiednie możliwości finansowania tych działań.

Wczoraj byliśmy na przejściu granicznym w Dołhobyczowie. Osoby uciekające z Ukrainy, na teren Polski, mają zapewnioną pomoc ze strony wszystkich służb. Zaraz po przekroczeniu granicy mogą posilić się i otrzymać np. leki czy odzież. W pomoc angażują się osoby z całego kraju, które nieodpłatnie przewożą te osoby do miejsc noclegowych. Na granicę docierają też mężczyźni, obywatele Ukrainy, którzy jadą do swojego kraju walczyć z Rosjanami. Wśród nich są m.in. studenci.

Przez cały dzień przez granicę płynęła rzeka kobiet i dzieci w różnym wieku. Część musiała pieszo dotrzeć do granicy nawet kilkadziesiąt kilometrów. Część pokonała granicę samochodami. W rejonie przejścia granicznego wytyczono również parkingi, na których można zaparkować pojazdy w oczekiwaniu na uchodźców. Działania służb idą bardzo sprawnie. Po polskiej stronie tytaniczną pracę wykonują strażacy, transportując osoby z przejścia granicznego do punktów recepcyjnych, koordynując miejsca zbiórek darów, a także pomagając przenosić bagaże.

(fot. lublin112.pl)

11 komentarzy

  1. Bilans sie wyrównał

    To tyle samo osób co od początku pandemii zmarło w Polce na Covid.

  2. Będziemy mieli 5 fale

    Przed wojna na Ukrainie dziennie zakazowych było 25 000 Ukraińców i ponad 200 zgonów teraz liczniki stanęły bo jest wojna i leu zakażonych przyjechało do Polski? Tego nie wie nikt.Ukraińcy powinni być testowani na granicy !!!.

  3. Turysta jednak dobrze zrobił osiedlając się pod Lublinem a nie centralnie, teraz ta cała masa krytyczna zażąda do Lublina, do Warszawy do Wrocławia..

  4. Nie czepiam się

    Ale co robią pośród tych prawdziwych uchodźców młodzi, prężni opaleni niektórzy w turbanach , rdzenni studenci z Ukrainy? Niestety ale jestem w temacie i widzę. Do okulisty muszę?

  5. Nie czepiam się

    Stwierdzam fakty. Tylko tyle

  6. Ci mężczyzni w turbanach oraz ci z kręconymi włosami o ciemniejszym odcieniu skóry to pewnie z od granicy z Białorusią dotarli do Ukrainy a teraz do Polski. Będziemy ich utrzymywać my pracujący legalnie Polacy: damy im jedzenie, ubrania, dom, pracę a w zamian dostaniemy od nich : rozboje, gwałty, zabójstwa, zamachy.

Z kraju