W samochodzie rodząca kobieta, przed pojazdem policyjna eskorta. Udało się szybko dotrzeć do szpitala
11:02 20-03-2024
Wczoraj po południu nietypową interwencję przeprowadzili policjanci z Oddziałów Prewencji Policji w Lublinie pełniący służbę w pobliżu przejścia granicznego w gminie Dorohusk.
– O pomoc zwróciła się do nich osoba przewożąca samochodem osobowym kobietę, u której najprawdopodobniej rozpoczynał się poród. Policjanci w uzgodnieniu z dyżurnym chełmskiej komendy podjęli szybka decyzję o pilotażu pojazdu. Sprawna eskorta mundurowych pomogła kierującemu bezpiecznie i w krótszym czasie pokonać trasę z Okop w gminie Dorohusk do szpitala w Chełmie – informuje komisarz Ewa Czyż z chełmskiej Policji.
Już na miejscu ciężarna kobieta otrzymała specjalistyczną pomoc medyczną.
Piszę kolejny raz:
Nie promujcie takich akcji , to głupota i stwarzanie zagrożenia.
Od transportu chorego jest karetka/helikopter.
Nikt z kierowców widząc taką sytuację nie wie czy on kogoś pilotuje ,czy do niego nie podpiął się jakiś cwaniak , co niestety zdarza się nagminnie .
Często jadący za radiowozem nie nadąża i wtedy inni mogą go nie zauważyć .
Albo nie ustąpią mu pierwszeństwa np. Na światłach , w końcu nie ma cech pojazdu uprzywilejowanego i nieszczęście gotowe.
A już kiedyś opisywane pilotowanie doktora jadącego do pilnego zabiegu na motocyklu ,…,to już Himalaje głupoty.
Jak się na szkołę rodzenia nie chodziło to kończy się to paniką. Też uważam taki konwój za głupotę.
Poród nigdy nie trwa 5 minut jak na filmach! Najpierw są skurcze przepowiadające.
Od momentu pojawienia się pierwszych skurczów porodowych do uzyskania pełnego rozwarcia szyjki macicy może minąć kilka, a nawet kilkanaście godzin!!! Dlatego, jeżeli kobieta nie obserwuje u siebie żadnych niepokojących objawów, powinna zgłosić się do szpitala, gdy skurcze porodowe będą pojawiały się co 7–10 minut. Więc spokojnie i bezpiecznie można się spakować i sobie dojechać do szpitala. A nie z wielkim hukiem i na bombach…
Jak już chcecie to weźcie chorego do radiowozu!
Przeszkolić policjantów w procedurze porodowej. Opcja bezpieczniejsza gdy policjanci odbiorą poród na miejscu. Dowódca patrolu z automatu zostaje ojcem chrzestnym.
Jeden rodzi się w „czepku”, a drugi w Chełmie.. życie 🙂
Nie wolno tak męczyć rodzącej kobiety , wyjącym policyjnym wozem, bo jeszcze zasie z powrotem wody płodowe i utopi dziecko.