W Lublinie i okolicach wysadzali bankomaty. Wpadli w Gdyni (zdjęcia)
13:15 24-07-2019
Policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzewanych o włamania do bankomatów, do których dochodziło w ostatnim czasie na terenie Lublina. Jak się okazało, sprawcy działali na terenie całego kraju. Kryminalni z Komendy Stołecznej Policji ustalili bowiem, że mają oni na koncie wysadzenie w kwietniu dwóch bankomatów w Parzniewie i Mościskach koło Warszawy, a także podobne przestępstwa w Lublinie i okolicach oraz w województwie podkarpackim. Co więcej mogą być również odpowiedzialni za włamania do bankomatów w Krakowie, Katowicach, Gdańsku i Olsztynie. Mogli też działać w Czechach, Austrii, Słowacji i Słowenii.
Schemat działania sprawców za każdym razem był taki sam. Przy pomocy wprowadzonej do urządzenia rurki wpuszczali gaz, a następnie detonowali ładunek, wysadzając bankomat. Pracujący nad sprawą kryminalni ustalili, że mężczyźni poruszali się mazdą CX-5. Między innymi ta wiedza doprowadziła funkcjonariuszy do Gdyni, gdzie mieszkali obaj podejrzani. Przy wsparciu tamtejszych antyterrorystów policjanci weszli do jednego z mieszkań, gdzie zastali podejrzanego 46-latka. Drugi z mężczyzn ukrywał się na terenie kompleksu leśnego koło Gdyni i tam też został zatrzymany.
W trakcie przeszukania posesji funkcjonariusze zabezpieczyli zagraniczne tablice rejestracyjne, urządzenia służące do detonacji ładunków wybuchowych, reduktor gazu do butli gazowej oraz wiertła służące do nawiercania bankomatów. 55-latkowi zostały przedstawione 3 zarzuty usiłowania kradzieży z włamaniem do bankomatów. Mężczyzna będzie odpowiadał w warunkach recydywy. 46-latek odpowie z jedno usiłowanie kradzieży z włamaniem, za co grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Sprawa jest rozwojowa i jak twierdzą policjanci, wszystko wskazuje na to, że zatrzymani niebawem usłyszą kolejne zarzuty.
(fot. lublin112.pl, policja)
Na takich wypierdków S70i nawet angażowali…