W centrum Lublina słychać było krzyki kobiety wzywającej pomocy. Kłóciła się o ubrania
16:15 31-08-2020
W poniedziałek około godziny 9:30 w rejonie ulicy Zielonej mieszkańcy usłyszeli donośne krzyki kobiety. Nawoływała ona pomocy. Jak wyjaśniała nam nasza czytelniczka, oprócz krzyków „ratunku, pomocy” kobieta nawoływała również policję.
Przechodzące w pobliżu osoby, nie wiedząc co się dzieje, powiadomili o wszystkim policję. Na miejscu interweniowała partol z jednego z komisariatów. Funkcjonariusze niebawem ustalili, skąd dochodzą krzyki. Był to teren Bractwa Miłosierdzia im. św. Brata Alberta.
Okazało się, że w trakcie wydawania darów potrzebującym, pomiędzy dwoma kobietami doszło do awantury. Pokłóciły się one o ubrania. Kiedy żadna z nich nie chciała ustąpić, jedna zaczęła donośnie krzyczeć. Funkcjonariusze pouczyli kobietę na temat jej zachowania.
(fot. pixabay – zdjęcie ilustracyjne)
Miasto inspiracji…
WŚRÓD ZWIERZĄT TEŻ SĄ ŚCIERWOJADY !
Suweren się bawi, a ty człowieku siedź na zadzie i zaiwaniaj na to wszystko.
Bardzo optymistyczne podejście. Żeby nie wiem jak zap…lać,to i tak ten system runie,a długi będą spłacać nasze wnuki. Jedyny pozytyw w tym,że do tego czasu zniknie pokolenie mocherów.
Pisowska bida .
Scierke scierke mi wyrwal moje narzedzie pracy…ukrasc chcial bo po co by wyrywal
Bareja,to się w grobie przewraca jak na to patrzy.
Jakie to smutne ………
A Bractwo nie może wydawac ubrań za dnia tylko w nocy???
W Polsce poprawna jest forma „pomiędzy DWIEMA kobietami”, a nie „dwoma”?.
Obie formy są poprawne, polecam jednak formę dwiema – nie tylko dlatego, że jest częstsza, ale też dlatego, że bardziej wyrazista, jednoznacznie wskazująca na rodzaj żeński.
Mirosław Bańko, PWN