Volkswagen uderzył w latarnię, staranował słupki i hulajnogi. Kierowca porzucił pojazd i uciekł pieszo (zdjęcia)
08:35 28-08-2021 | Autor: redakcja
Do zdarzenia doszło w nocy z piątku na sobotę na placu Wolności w Lublinie. Po godzinie 3 samochód osobowy uderzył tam w słup latarni. Na miejscu interweniowała policja.
Ze wstępnych ustaleń wynika, iż kierujący volkswagenem mężczyzna jechał od strony ul. Narutowicza. Na łuku jezdni stracił panowanie nad pojazdem, w wyniku czego auto wpadło w poślizg, uderzyło w słup latarni, po czym staranowało 7 słupków odgradzających ulicę od chodnika oraz 4 hulajnogi.
Kierowca widząc co się stało wyskoczył z auta i uciekł pieszo w kierunku deptaka. Teraz policjanci ustalają, kto kierował pojazdem oraz dlaczego oddalił się z miejsca zdarzenia.
(fot. lublin112.pl)
Co robi Policja? Widać ich tylko po zdarzeniu.Wstyd! Narażają normalnych ludzi na ataki sinych i zaćpanych, a mają chronić!
Może i pijany, moze i nacpany, ale wystarczajaco trzezwy, by zwiac. Teraz gosc czyta ten artykul i sie cieszy.
Tyle dobrego, że pijus jechał jakimś szrotem, wiec nic nie stracił (a na złomie jeszcze dostanie ze trzy stówki). Tylko za te hulajnogi będzie musiał zabulić, jeśli go złapią i to może zaboleć.
A dlaczego uważasz, że stare samochody są beee? Teraz byle jaki na wpół plastikowy potwór to wydatek ok. 100 tys. który z założenia nie ma szans przejechać tylu kilometrów co te sprzed 10-15 lat. Sprawne technicznie naprawdę pojeżdżą jeszcze kilka lat. Polacy to już prawie jak Rosjanie zachowują się. Samochód na pokaz a to wg mnie taki zlepek technologii do przewożenia tyła, którym nie ma się co ekscytować i emocjonować.
ooo właśnie , a niech jeszcze elektronika „siądzie” to tylko i wyłącznie laweta