Uwierzyła, że hiszpański lekarz przyjedzie do niej z Kataru. Nie zobaczyła go, straciła prawie 100 tys. złotych
12:20 22-01-2024
Do lubartowskich policjantów zgłosiła się mieszkanka powiatu z informacją, z której wynikało, że padła ofiarą oszustwa w Internecie. Kobieta relacjonowała, że poznała osobę podającą się za hiszpańskiego lekarza, pracującego w Katarze.
– Oszust kilka miesięcy temu nawiązał kontakt z 56-latką przez portal społecznościowy. Opowiadał kobiecie historię swojego życia, że ma dzieci i jest wdowcem. W rozmowie potwierdził, że chciałby poznać 56-latkę na żywo i przyjechać do Polski. Kobieta uwierzyła w te zapewnienia. Przeszkodą była firma, w której lekarz miał być zatrudniony. Na jego prośbę, 56-latka wysłała „do firmy” informację, że zaprasza „lekarza” do siebie do Polski. Po takim zgłoszeniu wyjazd miał być już zapewniony – relacjonuje sierżant sztabowy Jagoda Stanicka z lubartowskiej Policji.
Kobieta miała wstępnie pokryć koszty zastępstwa w pracy „lekarza”, a także opłaty związane z przyjazdem. Firma rozpatrzyła prośbę kobiety, jednakże trzeba było uiścić opłatę w wysokości 2500 euro.
– Pieniądze 56-latka wysłała systematycznie na wskazane przez oszusta rachunki. Łącznie w kilku przelewach kobieta straciła 97 000 złotych – dodaje sierżant sztabowy Jagoda Stanicka.
Miał być hiszpański lekarz a okazał się rumuńskim handlarzem dywanami.
Współczuję straty oraz małego pomyślunku.
Nie wierzę, że ta Pani ciężko zarobiła te pieniądze aby je ot tak oddać i nie mieć do nich nomen omen za grosz szacunku.
Wizyta lekarza kosztuje , teraz jej została wizyta u psychiatry ale dużo tańsza
Dr Alvaro widocznie lepszy niż dr Oetker
I tacy ludzie mają prawa wyborcze…
Na przestrzeni wielu lat jest już tyle podobnych przypadków będących przestrogą, że ludzie (głównie dotyczy to kobit) powinni odnosić się do takich ogłoszeń z rezerwą. A skoro dalej się nie odnoszą, policja nie powinna się zajmować ściganiem takich gagatków, podobnie jak straż pożarna od wielu już lat nie przyjeżdża ściągać kotki z drzew. Chcącemu nie dzieje się krzywda!;-)
Są trzy pytania które mnie nurtują od zawsze w tych rozkochanych kobietach, jak one wyglądają, skąd mają takie kwoty i jaką na tym komisariacie świecą facjatą, czy to jest rozczarowanie, złość, a może dalej mają motylki.
jołostwo w powiatach straszne , dziś już druga hahahahahahaha
Dlaczego zgłasza jako przestępstwo,przecież została zrobiona na hiszpana? czy nie o to jej chodziło?
„Szkoda że niemieckim lekarzom nikt nie ufa”- D. Tussk
Teraz lekarz juzpani niepotrzebny. Nie ma kasy nie ma problemu
Na tę okazję przeczytajcie sobie fraszkę Kochanowskiego O doktorze Hiszpanie. Ma pewnie z 500 lat, a wciąż bawi.