Poniedziałek, 29 kwietnia 202429/04/2024
690 680 960
690 680 960

Uwierzył, że bierze udział w policyjnej akcji. Wpłacił oszustom kilkadziesiąt tysięcy złotych

27-letni mężczyzna, przekonany, że uczestniczy w tajnej operacji policyjnej mającej na celu rozpracowanie przestępczej grupy, postanowił działać zgodnie z wskazówkami oszusta. W efekcie zaciągnął kredyt na kwotę 50 000 złotych, a potem przelał te pieniądze oszustom za pośrednictwem wpłatomatu.

Zdarzenie miało miejsce w miniony piątek. Mieszkaniec Lubartowa otrzymał połączenie na swój telefon komórkowy od mężczyzny, który podał się za pracownika banku. W trakcie rozmowy informowano go, że bank wykrył próbę nieautoryzowanego dostępu do jego konta oraz wniosek o przyznanie kredytu z innego urządzenia.

Oszust twierdził, że 27-latek jest uczestnikiem tajnej operacji prowadzonej przez policję, której celem jest zatrzymanie przestępców. Kolejnym krokiem w rozmowie był kontakt z mężczyzną przez fałszywego prokuratora, który potwierdził jego uczestnictwo w tej tajnej akcji i przekierował rozmowę do rzekomego pracownika banku.

W trakcie dalszej rozmowy 27-latek zweryfikował dane podawane przez fałszywego prokuratora oraz numer telefonu widoczny na wyświetlaczu telefonu, który zgadzał się z prawdziwym. Następnie fałszywy pracownik banku skontaktował się ponownie z mężczyzną i polecił mu, aby, nie przerywając rozmowy z nikim innym, udał się do banku w celu wzięcia jak największego kredytu, czyli 50 000 złotych, a następnie dokonał wpłaty tej kwoty poprzez usługę wpłatomatu, korzystając z kodów BLIK podanych przez oszusta. Łącznie przeprowadzono 11 transakcji po około 4000 złotych każda. Po dokonaniu tych wpłat, kontakt z oszustami został zerwany.

Policjanci przypominają, że oszuści stosują różne strategie działania. W dobie rozwoju teleinformatyki są w stanie podszyć się pod dowolny numer telefonu za pomocą usługi wirtualnej centrali.

25 komentarzy

  1. Ja mimo wszystko do tej przegranej PIS-u bym poczekał. W polityce widziałem różne cuda.
    I już na koniec cytat:
    LIS-Już był w ogródku,już witał się z gąską;. Kiedy skok robiąc wpadł w beczkę wkopaną,. Gdzie wodę zbierano;. Ani pomyślić o wyskoczeniu.”

  2. Szanowi Panowie

    A może ten młody człowiek choruje np. na schizofrenię. Czy wy wszyscy wierzycie,że dzwoniący oszuści nie orientują się do kogo dzwonią. Moim zdaniem w większości wiedzą. Tylko zachodzi pytanie kto udostepnia im nasze dane osobowe?.

Dodaj komentarz

Z kraju