Na odbywających się w Hanowerze największych w Europie targach przemysłowych, lubelski Ursus zaprezentował koncepcyjny samochód dostawczy o napędzie elektrycznym o nazwie ELVI. Spółka na razie nie zdradza, kiedy ruszy jego produkcja.
Ministerstwie rozwoju – tutaj chyba nazwa własna więc z dużych liter; 3.5 tony – chyba raczej 3,5 tony; samochód dostawczy który powstanie – przed który brak przecinka; na mały kompaktowy elektryczny – tu też brak przecinków; mocą 60-70 kw – raczej kW, podobnie na końcu linijki; baterie są litowo jonowe – litowo-jonowe (i raczej nie są zastosowane, bo samochodu jeszcze nie ma). Podsumowując – wstyd! I to tak na szybko, bo przecież nie mogę od Was wymagać stosowania urozmaiconego słownictwa w sąsiadujących zdaniach (łatwiej napisać „rozwiązania” i „rozwiązanie” niemal obok siebie), czy nawet w tym samym („przez” w ostatnim).
Arek
Ciekawe czy tylny most będzie śpiewał jak w Lublinach?? A i ostatnio w blok ekipie pokazali nowy prototyp polskiego śmigłowca. Też obiecująco wygląda
Kula
Fajny pomysł i koncepcja, ale ktoś chyba o estetyce i ergonomii zapomniał, dziś się bardziej sprzedaje nie to co funkcjonalne ale to co ładne. O ile lepiej by wyglądały te światła z ledami w górnej części lampy. gril do zmiany dodajcie jakiś wlot i kabina podobnie, spójrzcie na tesle. Po co taki dziób wygląda jak samochód opancerzony. Panowie chylę czapkę, naprawdę świty i odważny pomysł na biznes ale czy ktoś z was robił rozeznanie na rynku czego klient od samochodu wymaga, jakie auta dostawcze się sprzedają. Światła zostawcie są fajne(zwiększył bym je jedynie i ten led, ale koncepcja fajna), obniżcie je i skróćcie maskę by była pod większym kątem nachylona jak w fordzie transicie. Ta koncepcją pokazujecie że my Polacy jesteśmy bezguściami, zatrudnijcie kogoś z akademii plastycznej a nie dajecie projekt inżynierowi o ciężkiej ręce, kto teraz tak projektuje. Steven Jobs najpierw opracowywał model plastyczny który miał być ładny, a potem dopiero myślał jak to wykonać. Na razie to koncepcja 🙂 mam nadzieje że finalna wersja będzie rewelacyjna, trzymam kciuki.
Olo
Gdzie foto z wnętrza pojazdu,chyba,że to tylko atrapa.
Ministerstwie rozwoju – tutaj chyba nazwa własna więc z dużych liter; 3.5 tony – chyba raczej 3,5 tony; samochód dostawczy który powstanie – przed który brak przecinka; na mały kompaktowy elektryczny – tu też brak przecinków; mocą 60-70 kw – raczej kW, podobnie na końcu linijki; baterie są litowo jonowe – litowo-jonowe (i raczej nie są zastosowane, bo samochodu jeszcze nie ma). Podsumowując – wstyd! I to tak na szybko, bo przecież nie mogę od Was wymagać stosowania urozmaiconego słownictwa w sąsiadujących zdaniach (łatwiej napisać „rozwiązania” i „rozwiązanie” niemal obok siebie), czy nawet w tym samym („przez” w ostatnim).
Ciekawe czy tylny most będzie śpiewał jak w Lublinach?? A i ostatnio w blok ekipie pokazali nowy prototyp polskiego śmigłowca. Też obiecująco wygląda
Fajny pomysł i koncepcja, ale ktoś chyba o estetyce i ergonomii zapomniał, dziś się bardziej sprzedaje nie to co funkcjonalne ale to co ładne. O ile lepiej by wyglądały te światła z ledami w górnej części lampy. gril do zmiany dodajcie jakiś wlot i kabina podobnie, spójrzcie na tesle. Po co taki dziób wygląda jak samochód opancerzony. Panowie chylę czapkę, naprawdę świty i odważny pomysł na biznes ale czy ktoś z was robił rozeznanie na rynku czego klient od samochodu wymaga, jakie auta dostawcze się sprzedają. Światła zostawcie są fajne(zwiększył bym je jedynie i ten led, ale koncepcja fajna), obniżcie je i skróćcie maskę by była pod większym kątem nachylona jak w fordzie transicie. Ta koncepcją pokazujecie że my Polacy jesteśmy bezguściami, zatrudnijcie kogoś z akademii plastycznej a nie dajecie projekt inżynierowi o ciężkiej ręce, kto teraz tak projektuje. Steven Jobs najpierw opracowywał model plastyczny który miał być ładny, a potem dopiero myślał jak to wykonać. Na razie to koncepcja 🙂 mam nadzieje że finalna wersja będzie rewelacyjna, trzymam kciuki.
Gdzie foto z wnętrza pojazdu,chyba,że to tylko atrapa.
srutu trutu >> W DHLu juz śmiga elektryczny streetscooter:
http://www.streetscooter.eu/modelle/work
– zapakować?
– nie, poturlam do domu…
na wsi bedzie
Kawał dzika, ale do 3.5t i z >1t ładowności i z akumulatorami to ciężko się będzie zmieścić.
Aż dziw bierze ilu to prawdziwych fachowców mamy, co komentarz to inna specjalność – Kochani, normalnie marnujecie się tu.
Tak to jest prototyp, jak kto woli atrapa. Całe auto został wydrukowane na drukarce 3D.
WSZYSTKIE komentarze zero konkretu (choćby najmniejszego) i 100% hate-u! „brawo” wy!