zwracam honor czepialskiemu (za kulture słowa) i konkretnemu- dżentelmenowi h…. jego mać
Maga
Jeśli chodzi o kierowców, to popatrzcie sobie jak jeżdżą po pasie wydzielonym dla rowerzystów np. na ul. Radziszewskiego. Gdzie ta policja?? Wystarczy ustawić aparacik i fotki strzelać, i znajdą się pieniądze na ścieżki rowerowe….
Ździch
I znowu bez kakakasku. No bo przecież kwas…
Sosen
akurat tutaj to jest tylko przejście dla pieszych. Dla rowerów i pieszych jest to jeszcze przed skrętem – tu gdzie miał zieloną strzałkę. Akurat tego nie widać. To ze kierowcy nie zwracsją często wystarczającej uwagi to jedno ale rowerzyści niestety tez nie są bez winy.
Jacek
Na Szeligowskiego razem z pieszymi mają zielone światło rowerzyści na równi z pieszymi , więc naturalne że samochody powinny czekać a jak ktoś chce skręcać ma obowiązek wolno wjechać na pasy dla pieszych Równie dobrze nagle mógł wyjść pieszy więc nie ma różnicy kto się poruszał po przejściu Przepis złamał kierowca i to on ponosi odpowiedzialność Rowerzystka prawdopodobnie mogła dla własnego zdrowia mieć kask na głowie ale to już drugorzędna sprawa W tej sytuacji każdy pieszy czy rowerzysta powinien stanąć przed ostatnim pasem dla samochodów skręcających i wychylić lekko głowę czy czasem roztargniony kierowca nie chce skręcać w prawo i pomachać mu chorągiewką że chce się przejść na swoim zielonym świetle Na tym przejściu są źle ustawione światła skręt w prawo powinien być razem z zielonym dla samochodów Takie przepisy wciąż generują wypadki często kończące się dla pieszych i rowerzystów śmiercią (to samo jest przy Gali …)
W świetle istniejących przepisów winny kierowca. Ale kto stworzył przepis pozwalający rowerem jechać przez przejście? To jest chore i niebezpieczne.
Przypomina mi to historię z postulatami ZUS by emerytom i rencistom pozwolić na przechodzenie przez jezdnie na czerwonym.
Waylander
NIE PRZEJŚCIE TYLKO PRZEJAZD
prawda jest taka że w tym regionie zatrzymuje się 1/10 kierowców celem sprawdzenia czy komuś drogi nie zajedzie – zdarzenie z dzisiaj to ford galaxy vs next city bike, rowerzysta walną w tylne koło i się przewrócił – kierowca oprzytomniał dopiero za rondem przy kompozytorów, wrócił po dobrych 10 minutach sprawdzić co się stało – obtarcie dłoni i skręcona kierownica… (kierowca koniec końców miał pretensje do rowerzysty bo on jechał za samochodami i nie widział przejazdu, a rowerzysta mógł się zatrzymać)
ile razy tamtędy bym nie jeździł samochodem nie potrafię nie-widzieć tego przejazdu – przecież jest dopiero za przejściem, wystarczy zwolnić i wszystko widać jak na dłoni
Juzwek
Jeżeli dla ciebie rowerzysta poruszajacy się 12km/h jest niewidoczny,to kiedys ty poruszający się 70 km/h bedziesz dla kogoś niezauważony.Dla takiego pojazdu opancerzonego na ten przyklad.
zwracam honor czepialskiemu (za kulture słowa) i konkretnemu- dżentelmenowi h…. jego mać
Jeśli chodzi o kierowców, to popatrzcie sobie jak jeżdżą po pasie wydzielonym dla rowerzystów np. na ul. Radziszewskiego. Gdzie ta policja?? Wystarczy ustawić aparacik i fotki strzelać, i znajdą się pieniądze na ścieżki rowerowe….
I znowu bez kakakasku. No bo przecież kwas…
akurat tutaj to jest tylko przejście dla pieszych. Dla rowerów i pieszych jest to jeszcze przed skrętem – tu gdzie miał zieloną strzałkę. Akurat tego nie widać. To ze kierowcy nie zwracsją często wystarczającej uwagi to jedno ale rowerzyści niestety tez nie są bez winy.
Na Szeligowskiego razem z pieszymi mają zielone światło rowerzyści na równi z pieszymi , więc naturalne że samochody powinny czekać a jak ktoś chce skręcać ma obowiązek wolno wjechać na pasy dla pieszych Równie dobrze nagle mógł wyjść pieszy więc nie ma różnicy kto się poruszał po przejściu Przepis złamał kierowca i to on ponosi odpowiedzialność Rowerzystka prawdopodobnie mogła dla własnego zdrowia mieć kask na głowie ale to już drugorzędna sprawa W tej sytuacji każdy pieszy czy rowerzysta powinien stanąć przed ostatnim pasem dla samochodów skręcających i wychylić lekko głowę czy czasem roztargniony kierowca nie chce skręcać w prawo i pomachać mu chorągiewką że chce się przejść na swoim zielonym świetle Na tym przejściu są źle ustawione światła skręt w prawo powinien być razem z zielonym dla samochodów Takie przepisy wciąż generują wypadki często kończące się dla pieszych i rowerzystów śmiercią (to samo jest przy Gali …)
W świetle istniejących przepisów winny kierowca. Ale kto stworzył przepis pozwalający rowerem jechać przez przejście? To jest chore i niebezpieczne.
Przypomina mi to historię z postulatami ZUS by emerytom i rencistom pozwolić na przechodzenie przez jezdnie na czerwonym.
NIE PRZEJŚCIE TYLKO PRZEJAZD
prawda jest taka że w tym regionie zatrzymuje się 1/10 kierowców celem sprawdzenia czy komuś drogi nie zajedzie – zdarzenie z dzisiaj to ford galaxy vs next city bike, rowerzysta walną w tylne koło i się przewrócił – kierowca oprzytomniał dopiero za rondem przy kompozytorów, wrócił po dobrych 10 minutach sprawdzić co się stało – obtarcie dłoni i skręcona kierownica… (kierowca koniec końców miał pretensje do rowerzysty bo on jechał za samochodami i nie widział przejazdu, a rowerzysta mógł się zatrzymać)
ile razy tamtędy bym nie jeździł samochodem nie potrafię nie-widzieć tego przejazdu – przecież jest dopiero za przejściem, wystarczy zwolnić i wszystko widać jak na dłoni
Jeżeli dla ciebie rowerzysta poruszajacy się 12km/h jest niewidoczny,to kiedys ty poruszający się 70 km/h bedziesz dla kogoś niezauważony.Dla takiego pojazdu opancerzonego na ten przyklad.