Jedna z osób mieszkających w rejonie ul. Skowronkowej zaalarmowała nas, że od jakiegoś czasu ulica „tonie w błocie” za sprawą prowadzonej tam inwestycji. Inwestor uspokaja, że robi wszystko, aby uciążliwości związane z budową były możliwie najmniej odczuwalne.
Inwestor bardzo słabo stara się bo widocznie tam nie mieszka
Marcin
Jest budowa , pada deszcz więc jest błoto . Jak było sucho to się kurzyło , też mieszczuchom przeszkadzało ….nie da się inaczej wybudować drogi , zwłaszcza że tam jest budowana także kanalizacja . Żeby było lepiej najpierw musi być gorzej …
Bartuś
Przecież trktorem przejechać można spokojnie. Innych pojazdów chłopi na wsi nie mają bo biszą że bieda.
Inwestor bardzo słabo stara się bo widocznie tam nie mieszka
Jest budowa , pada deszcz więc jest błoto . Jak było sucho to się kurzyło , też mieszczuchom przeszkadzało ….nie da się inaczej wybudować drogi , zwłaszcza że tam jest budowana także kanalizacja . Żeby było lepiej najpierw musi być gorzej …
Przecież trktorem przejechać można spokojnie. Innych pojazdów chłopi na wsi nie mają bo biszą że bieda.
Ten autor zdjęć to jakiś niewydarzony pa jac