Ja nie napiszę, że to wina motocyklisty, ale jak wspomniał autor artykułu: „Jednoślad obił się od seata, wjechał na pobocze, przeleciał przez ścieżkę rowerową i chodnik a następnie zatrzymał się na metalowym ogrodzeniu”.
I jak tu nie sadzić latarni oraz stawiać drzew ?
Przecież on biedny nie miał się o co zatrzymać ! Dlatego go tak sponiewierało.
JA
Jeżeli ten Seat prawidłowo wykonywał manewr skrętu w lewo: tzn zaczął wcześniej sygnalizować i zbliżył się maksymalnie do osi jezdni, to wina bezapelacyjnie leży po stronie motocyklisty. Bo przecież Ten nie może normalnie jechać tylko musi z miejsca zap…..ć
Kuba
Gdyby Seat poprawnie wykonywał manewr skrętu, to do wypadku by nie doszło.
Bo przed skrętem w lewo twoim zas..anym obowiązkiem jest upewnić się, czy nie jesteś wyprzedzany. Niektórzy (w tym najwyraźniej i ty) są święcie przekonani, że wystarczy włączyć kierunkowskaz i już wolno skręcać. Wjazd na stację benzynową to nie skrzyżowanie, tak więc motocyklista mógł w tym miejscu wyprzedzać. A kierowca Seata po to ma lewe lusterko, by z niego przed skrętem skorzystać.
moczarny jeż
a wolno wyprzedac na skrzyzowaniu TLUKU? Badz na podwojnej ciaglej? Rozumiem ze dawcom organow wolno? No i dlatego ten juz moze oferuje swe organy potrzebujacym
watson
A gdzie ty widzisz na zdjęciu podwójną ciągłą?
Kuba
Moczarny Jeżu – a gdzie tam jest skrzyżowanie?
O wyprzedzaniu na podwójnej ciągłej przeczytasz poniżej.
s
a w tej całej walce o racje szanowni koledzy nie wpadli na to ze w tym miejcu sa dwa pasy na krochmalnej w kierunku w ktorym jechaly pojazdy a to oznacza se seat z deczka chcial srecic w lewo z prawego pasa. tadam. spor rozwiazany – motocyklista nie za..al bo by nie przezyl gdyby tak bylo i raczej nie mial jak pedu nabrac bo to poczatek drogi. ewidentnie seat zajechal mu droge gdy ten jechal prosto swoim pasem. a na dodatek seat nie ma dokumentow….tak ale linczujmy motocyklistow nawet wtedy kiedy nie sa niczemu winni. brawa ! testosteron gora….
Maxi
Z tego co rozumiem to motocyklista wyprzedzał? Jeśli tak to chyba dość nieroztropnie…
lublin112
Dyskusja o winie jest tu niepotrzebna, ponieważ auto nie powinno znaleźć się na drodze z powodu braku badania technicznego, pozdr.
koszo_2004
Dokładnie tak.
Kuba
Przecież wolno było motocykliście w tym miejscu wyprzedzać.
To kierującemu Seatem nie wolno było rozpocząć manewru skrętu bez upewnienia się, że nie jest wyprzedzany.
mz
Tam jest podwójna ciągła tylko przy skręcie na cpn przerywana, jeżeli chciał skręcić na stację to motocyklista wyprzedzał na podwójnej ciągłej, czyli jego wina.
Kuba
Jesteś taki mądry, że na twoim miejscu zacząłbym się obawiać, że Ciebie Ruscy na komputer przerobią 😉
Wyprzedzać wolno (nie ma zakazu wyprzedzania), nie wolno jedynie wyjeżdżać poza linię ciągłą.
Tak więc o jakiej winie ty tu, misiaczku, pierniczysz?
Artykuł 24, Punkt 8 prawa o ruchu drogowym:
Dopuszcza się wyprzedzanie w miejscach, o których mowa w ust. 7 pkt 1 i 2, na jezdni:
1) jednokierunkowej;
2) dwukierunkowej na odcinku z wyznaczonymi pasami ruchu, pod warunkiem że kierujący nie wjeżdża na część jezdni przeznaczoną do ruchu w kierunku przeciwnym — w miejscu, gdzie jest to zabronione znakami na jezdni.
Czyli, duży misiu o małym rozumku, o ile nie przekraczasz linii ciągłej, możesz śmiało wyprzedzać tam, gdzie jest podwójna ciągła.
Wróć na kurs prawa jazdy (jeżeli takowe posiadasz) – będzie bezpieczniej na drogach.
kierowca
on nie wyprzedzał tylko jechał lewym pasem na wprost
s
DOKŁADNIE !!! a wyprzedzanie to tylko okreslenie faktu ze probowal wyminac seata ktory jechal pasem, ktory ma poprawej str…. luuudzie dyskusja taka, że połowie powinno się prawko zabrac !
Odniosłem się powyżej.
Wolno wyprzedzać (Art. 24 p. 8 ustęp 2 PoRD), jeżeli nie przekracza się przy tym linii ciągłej.
Kurcze, ludzie, czy choć niektórzy z was mają prawo jazdy?
Kuba
Rzecz jasna ustępy z punktami, cytując ustawę podstawę prawną pozwalającą kierującemu wyprzedzać w tamtym miejscu, pomerdałem.
Raz jeszcze więc – Artykuł 24, ustęp 8, punkt 2 ustawy prawo o ruchu drogowym (pot. „kodeks drogowy”) ZEZWALA na wyprzedzanie pomimo istnienia na jezdni dwukierunkowej oznakowania w postaci linii ciągłych, pod warunkiem nieprzekraczania tejże linii.
Koniec kropka „mądrale” i „znawcy”.
Marjan
Kuba ja mam za gęsi, 😉
ale zastanawia mnie P4 i podwójna ciągła
( co jest oczywiste ze zakaz przejezdzania i najezdzania)
no i chłop skręcał na stacje czyli z lewym kierunkiem przy lewej krawędzi
czyli motocykl :
nie miał mozliwosci, nie zachował odstępu i nie zachowal ostrożności,
dodajmy „pojazd skręcał” pomijam kwestie badań techn.
prosze o komentarz
Kuba
A ja za prosiaka 😉
Ale to skręcający ma się upewnić, czy pojazd jadący za nim nie rozpoczął wyprzedzania. Nawet to, czy miał włączony kierunek nie jest w tym wypadku istotne, bo OBOWIĄZKIEM skręcającego w lewo jest upewnić się PRZED rozpoczęciem manewru, że nie jest wyprzedzany.
Skoro już ustaliliśmy, że w tym miejscu kierujący motocyklem miał prawo wyprzedzać, wszelkie inne kwestie (kierunkowskaz, badania techniczne, odstęp) nie mają znaczenia. To, że kierujący Seatem nie wiedział, że może być w tym miejscu wyprzedzany i najwyraźniej się tego nie spodziewał, nie tłumaczy jego niezgodnego z przepisami postępowania.
Podsumuję wątpliwości:
1. Kierunkowskaz
Kierunkowskaz NIE DAJE PRAWA do skrętu, kierunkowskaz ma jedynie sygnalizować zamiar podjęcia manewru. Podjąć manewr możesz dopiero po upewnieniu się, że nie jesteś wyprzedzany przez pojazd z tyłu.
2. Badania techniczne
Brak dopuszczenia pojazdu do ruchu będzie miał jedynie wpływ na to, że kierowca Seata z własnej kieszeni odda swojemu ubezpieczycielowi pieniądze przez tego wypłacone w ramach odszkodowania i zadośćuczynienia kierującemu motocyklem. Kierowca Seata nie ma też co raczej liczyć na pieniądze z ewentualnej polisy AC/NNW. Gdyby jakimś cudem (bo w to raczej nie wierzę) sprawcą okazał się motocyklista to kierowca Seata będzie miał problem z odzyskaniem czegokolwiek z polisy OC motocyklisty.
3. Odstęp
Niezachowanie należytego odstępu można by zarzucić motocykliście, który wjechałby w tył zatrzymującego się przed skrętem Seata. Skoro to Seat zajechał drogę wyprzedzającemu go już motocykliście, to raczej nie można mówić o niezachowaniu należytego odstępu przez motocyklistę.
s
Wtrace sie znowu !! 🙂 w tamtym momencie sa dwa pasy w tym kierunku ( w strone dawnej cukrowni) motor jechał tym głównym blizej srodka a seat tym zjazdowym PO PRAWEJ i chciał skrecic przez WSZYSTKIE pasy na raz w lewo no a to chyba raczej nie ejst poprawne … tak wiec ZAJECHAŁ droge motocykliscie. ot co. serio nudzi wam sie jak nie wiecie jak było?
Pytający
Kuba. Jaka jest szerokość auta, szerokość motocykla i bezpieczna odległość przy wyprzedzaniu. zsumuj to i porównaj z szerokością pasa. Nie wiem z którego pasa rozpoczął skręcać Seat. Ale w przepisach jest napisane że nie wolno wyprzedzać pojazdu który rozpoczął manewr skrętu. Powiesz że wolno. Ale to by oznaczało że wyprzedzał jeszcze inny pojazd. Mieszcząc się w jednej szerokości pasa. Wychodzi na to że całe oszczędności wydał na motocykl i zabrakło mu na edukację
s
moze zanim kogos obrazisz to sie kuzwa dowiedz jak było bo madrym ze zdjec to sie nigdy nie bedzie. jak komus tu zabraklo na edukacje to tym co pisza komentarze nie majac zielonego pojecia jak bylo i kto czym jechal i jaki to czlowiek. jak ci sie w domu nudzi i masz wypisywac oszczerstwa to moze idz na ulice i kur… ruchem kieruj;/….
i co znów napiszecie, że wina motocyklisty?
Ja nie napiszę, że to wina motocyklisty, ale jak wspomniał autor artykułu: „Jednoślad obił się od seata, wjechał na pobocze, przeleciał przez ścieżkę rowerową i chodnik a następnie zatrzymał się na metalowym ogrodzeniu”.
I jak tu nie sadzić latarni oraz stawiać drzew ?
Przecież on biedny nie miał się o co zatrzymać ! Dlatego go tak sponiewierało.
Jeżeli ten Seat prawidłowo wykonywał manewr skrętu w lewo: tzn zaczął wcześniej sygnalizować i zbliżył się maksymalnie do osi jezdni, to wina bezapelacyjnie leży po stronie motocyklisty. Bo przecież Ten nie może normalnie jechać tylko musi z miejsca zap…..ć
Gdyby Seat poprawnie wykonywał manewr skrętu, to do wypadku by nie doszło.
Bo przed skrętem w lewo twoim zas..anym obowiązkiem jest upewnić się, czy nie jesteś wyprzedzany. Niektórzy (w tym najwyraźniej i ty) są święcie przekonani, że wystarczy włączyć kierunkowskaz i już wolno skręcać. Wjazd na stację benzynową to nie skrzyżowanie, tak więc motocyklista mógł w tym miejscu wyprzedzać. A kierowca Seata po to ma lewe lusterko, by z niego przed skrętem skorzystać.
a wolno wyprzedac na skrzyzowaniu TLUKU? Badz na podwojnej ciaglej? Rozumiem ze dawcom organow wolno? No i dlatego ten juz moze oferuje swe organy potrzebujacym
A gdzie ty widzisz na zdjęciu podwójną ciągłą?
Moczarny Jeżu – a gdzie tam jest skrzyżowanie?
O wyprzedzaniu na podwójnej ciągłej przeczytasz poniżej.
a w tej całej walce o racje szanowni koledzy nie wpadli na to ze w tym miejcu sa dwa pasy na krochmalnej w kierunku w ktorym jechaly pojazdy a to oznacza se seat z deczka chcial srecic w lewo z prawego pasa. tadam. spor rozwiazany – motocyklista nie za..al bo by nie przezyl gdyby tak bylo i raczej nie mial jak pedu nabrac bo to poczatek drogi. ewidentnie seat zajechal mu droge gdy ten jechal prosto swoim pasem. a na dodatek seat nie ma dokumentow….tak ale linczujmy motocyklistow nawet wtedy kiedy nie sa niczemu winni. brawa ! testosteron gora….
Z tego co rozumiem to motocyklista wyprzedzał? Jeśli tak to chyba dość nieroztropnie…
Dyskusja o winie jest tu niepotrzebna, ponieważ auto nie powinno znaleźć się na drodze z powodu braku badania technicznego, pozdr.
Dokładnie tak.
Przecież wolno było motocykliście w tym miejscu wyprzedzać.
To kierującemu Seatem nie wolno było rozpocząć manewru skrętu bez upewnienia się, że nie jest wyprzedzany.
Tam jest podwójna ciągła tylko przy skręcie na cpn przerywana, jeżeli chciał skręcić na stację to motocyklista wyprzedzał na podwójnej ciągłej, czyli jego wina.
Jesteś taki mądry, że na twoim miejscu zacząłbym się obawiać, że Ciebie Ruscy na komputer przerobią 😉
Wyprzedzać wolno (nie ma zakazu wyprzedzania), nie wolno jedynie wyjeżdżać poza linię ciągłą.
Tak więc o jakiej winie ty tu, misiaczku, pierniczysz?
Artykuł 24, Punkt 8 prawa o ruchu drogowym:
Dopuszcza się wyprzedzanie w miejscach, o których mowa w ust. 7 pkt 1 i 2, na jezdni:
1) jednokierunkowej;
2) dwukierunkowej na odcinku z wyznaczonymi pasami ruchu, pod warunkiem że kierujący nie wjeżdża na część jezdni przeznaczoną do ruchu w kierunku przeciwnym — w miejscu, gdzie jest to zabronione znakami na jezdni.
Czyli, duży misiu o małym rozumku, o ile nie przekraczasz linii ciągłej, możesz śmiało wyprzedzać tam, gdzie jest podwójna ciągła.
Wróć na kurs prawa jazdy (jeżeli takowe posiadasz) – będzie bezpieczniej na drogach.
on nie wyprzedzał tylko jechał lewym pasem na wprost
DOKŁADNIE !!! a wyprzedzanie to tylko okreslenie faktu ze probowal wyminac seata ktory jechal pasem, ktory ma poprawej str…. luuudzie dyskusja taka, że połowie powinno się prawko zabrac !
https://www.google.pl/maps/@51.223246,22.545324,3a,75y,280.66h,59.79t/data=!3m4!1e1!3m2!1sGJVu5R93b4v-gu3xqQ9wEw!2e0
chyba nie do końca na tym odcinku mozna wyprsedzać po lewej stronie
Kuba odnieś sie do tego ?
Odniosłem się powyżej.
Wolno wyprzedzać (Art. 24 p. 8 ustęp 2 PoRD), jeżeli nie przekracza się przy tym linii ciągłej.
Kurcze, ludzie, czy choć niektórzy z was mają prawo jazdy?
Rzecz jasna ustępy z punktami, cytując ustawę podstawę prawną pozwalającą kierującemu wyprzedzać w tamtym miejscu, pomerdałem.
Raz jeszcze więc – Artykuł 24, ustęp 8, punkt 2 ustawy prawo o ruchu drogowym (pot. „kodeks drogowy”) ZEZWALA na wyprzedzanie pomimo istnienia na jezdni dwukierunkowej oznakowania w postaci linii ciągłych, pod warunkiem nieprzekraczania tejże linii.
Koniec kropka „mądrale” i „znawcy”.
Kuba ja mam za gęsi, 😉
ale zastanawia mnie P4 i podwójna ciągła
( co jest oczywiste ze zakaz przejezdzania i najezdzania)
no i chłop skręcał na stacje czyli z lewym kierunkiem przy lewej krawędzi
czyli motocykl :
nie miał mozliwosci, nie zachował odstępu i nie zachowal ostrożności,
dodajmy „pojazd skręcał” pomijam kwestie badań techn.
prosze o komentarz
A ja za prosiaka 😉
Ale to skręcający ma się upewnić, czy pojazd jadący za nim nie rozpoczął wyprzedzania. Nawet to, czy miał włączony kierunek nie jest w tym wypadku istotne, bo OBOWIĄZKIEM skręcającego w lewo jest upewnić się PRZED rozpoczęciem manewru, że nie jest wyprzedzany.
Skoro już ustaliliśmy, że w tym miejscu kierujący motocyklem miał prawo wyprzedzać, wszelkie inne kwestie (kierunkowskaz, badania techniczne, odstęp) nie mają znaczenia. To, że kierujący Seatem nie wiedział, że może być w tym miejscu wyprzedzany i najwyraźniej się tego nie spodziewał, nie tłumaczy jego niezgodnego z przepisami postępowania.
Podsumuję wątpliwości:
1. Kierunkowskaz
Kierunkowskaz NIE DAJE PRAWA do skrętu, kierunkowskaz ma jedynie sygnalizować zamiar podjęcia manewru. Podjąć manewr możesz dopiero po upewnieniu się, że nie jesteś wyprzedzany przez pojazd z tyłu.
2. Badania techniczne
Brak dopuszczenia pojazdu do ruchu będzie miał jedynie wpływ na to, że kierowca Seata z własnej kieszeni odda swojemu ubezpieczycielowi pieniądze przez tego wypłacone w ramach odszkodowania i zadośćuczynienia kierującemu motocyklem. Kierowca Seata nie ma też co raczej liczyć na pieniądze z ewentualnej polisy AC/NNW. Gdyby jakimś cudem (bo w to raczej nie wierzę) sprawcą okazał się motocyklista to kierowca Seata będzie miał problem z odzyskaniem czegokolwiek z polisy OC motocyklisty.
3. Odstęp
Niezachowanie należytego odstępu można by zarzucić motocykliście, który wjechałby w tył zatrzymującego się przed skrętem Seata. Skoro to Seat zajechał drogę wyprzedzającemu go już motocykliście, to raczej nie można mówić o niezachowaniu należytego odstępu przez motocyklistę.
Wtrace sie znowu !! 🙂 w tamtym momencie sa dwa pasy w tym kierunku ( w strone dawnej cukrowni) motor jechał tym głównym blizej srodka a seat tym zjazdowym PO PRAWEJ i chciał skrecic przez WSZYSTKIE pasy na raz w lewo no a to chyba raczej nie ejst poprawne … tak wiec ZAJECHAŁ droge motocykliscie. ot co. serio nudzi wam sie jak nie wiecie jak było?
Kuba. Jaka jest szerokość auta, szerokość motocykla i bezpieczna odległość przy wyprzedzaniu. zsumuj to i porównaj z szerokością pasa. Nie wiem z którego pasa rozpoczął skręcać Seat. Ale w przepisach jest napisane że nie wolno wyprzedzać pojazdu który rozpoczął manewr skrętu. Powiesz że wolno. Ale to by oznaczało że wyprzedzał jeszcze inny pojazd. Mieszcząc się w jednej szerokości pasa. Wychodzi na to że całe oszczędności wydał na motocykl i zabrakło mu na edukację
moze zanim kogos obrazisz to sie kuzwa dowiedz jak było bo madrym ze zdjec to sie nigdy nie bedzie. jak komus tu zabraklo na edukacje to tym co pisza komentarze nie majac zielonego pojecia jak bylo i kto czym jechal i jaki to czlowiek. jak ci sie w domu nudzi i masz wypisywac oszczerstwa to moze idz na ulice i kur… ruchem kieruj;/….