Piątek, 19 kwietnia 202419/04/2024
690 680 960
690 680 960

Ul. Cynamonowa: Uderzyły w latarnię i uciekły a auto schowały w garażu. Obie były pijane

W sobotę wieczorem na ul. Cynamonowej w Lublinie auto uderzyło w słup latarni i odjechało z miejsca zdarzenia. Po chwili policjanci znaleźli pojazd w garażu, kilka ulic dalej.

Do zdarzenia doszło w sobotę wieczorem na ul. Cynamonowej w Lublinie. Policjanci otrzymali wezwanie do kolizji auta osobowego marki Chrysler z latarnią. Po przyjeździe mundurowych na miejsce okazało się, że sprawca uciekł z miejsca zdarzenia, pozostawiając po sobie uszkodzoną latarnię i elementy pojazdu. Świadkowe zdarzenia przekazali policjantom, że pojazdem poruszały się dwie kobiety.

Po chwili mundurowi odnaleźli auto w garażu przy ul. Hiacyntowej oraz dwie młode kobiety. Pojazd nosił uszkodzenia opisywane przez świadków, miał m.in. rozbitą szybę oraz uszkodzone koło. Obie panie nie przyznawały się do kierowania autem, jednak w toku prowadzonych czynności i zeznań świadków wstępnie ustalono kto kierował chryslerem.

Badanie alkomatem obu pań wykazało, że były były w stanie nietrzeźwości. Pasażerka miała 1,7 promila alkoholu zaś wskazana jako kierująca 2 promile. Teraz kobieta odpowie za jazdę po alkoholu, spowodowanie kolizji oraz ucieczkę z miejsca zdarzenia.

Ul. Cynamonowa: Uderzyły w latarnię i uciekły a auto schowały w garażu. Obie były pijane
Ul. Cynamonowa: Uderzyły w latarnię i uciekły a auto schowały w garażu. Obie były pijane
Ul. Cynamonowa: Uderzyły w latarnię i uciekły a auto schowały w garażu. Obie były pijane
Ul. Cynamonowa: Uderzyły w latarnię i uciekły a auto schowały w garażu. Obie były pijane

2016-02-07 10:38:24
(fot. lublin112.pl)

reklama
// < ![CDATA[
// < ![CDATA[
//

17 komentarzy

  1. No to mają […] pojeżdżone 😀

  2. czyli co? znowu baba za kierownica???

  3. Cholerni konfidenci ! A jakby w sąsiednim mieszkaniu do przemocy dochodziło to by nic nie widzieli i nic nie słyszeli, aż by do tragedii doszło.

    • A skąd takie święte oburzenie? Ciekaw jestem co gdyby rozorały trawnik przed Twoim blokiem/domem, uszkodziły ogrodzenie albo lampę oświetlającą wejście do mieszkania/bloku? Też byś pozostawił to bez echa? Dziękowałbyś swoim KONFIDENTOM że nie musisz ze swojej kasy odnawiać otoczenia…

      • zazwyczaj wspólnoty mieszkaniowe oraz posesje prywatne posiadają ubiezpieczenie:) wiec skąd ten pomysł:D

    • Odezwała sie pokrzywdzona rodzina sprawczyni.

    • Do tragedii to mogło dojść gdyby nikt nie reagował. .dobrze ze tylko tak się skończyło.

      • nie doszlo by do tragedii gdyby pojazd z podporządkowanej ul.nie wyjechał gwałtownie.!kierująca nie była pijana:) w czasie kolizji.po takim czymś sam bym walnął karniaka:) ale przybić komuś łatwo.sąd sąd sąd 🙂

  4. Domniemajło osobliwy

    Takiego autka byle biedna babina, która utrzymuje się ze sprzedaży pietruszki nie ma, więc jak ubzdryngolona pipa wzięła pojazd swemu nadzianemu chłopu być może z „plecami” to sprawa rozejdzie się po kościach.

    • Babina od pietruszki to by faktycznie na lepszy zarobiła, auto warte max 10 tyś. skoro „nadziani” takim jeżdżą to Ty Domniemajło osobliwy na hulajnogę nie masz i plecy Cie bolą.

    • dla nie których auto za 10 tysi,to fortuna! współczuję złej sytuacji materialnej:( widać że handel warzywami nie idzie:P więc może warto przerzucić sie na inne artykuły:)

  5. To garaż był zaparkowany?

  6. przekoloryzowane to trochę.o ile mi wiadomo kierująca spożywała sobie spokojnie alkohol z towarzyszką po dokonaniu kolizji,po przez szok.samochód jak tu widnieje schowany został do garażu..dziwne żeby ktos normalny wprowadzał auto do garażu,posiaDAJĄC TAKOWY garaż..hmmm:P .Garaż otwarty byl na roścież 🙂 podczas przyjazdu policji:) nikt sie nie chował,nie uciekał . .gdyby było co ukrywac to raczej policja napotkała by zamkniety garaż ,z powyłączanymi swiatlami w domu.chrysler wpadł w poślizg poniewaz wyjechało auto z ulicy pod porządkowanej w ostatnim momencie.

  7. Najlepsze jest to, że komentują Ci co wiedzą najmniej pozdro

Z kraju