Ul. Cynamonowa: Uderzyły w latarnię i uciekły a auto schowały w garażu. Obie były pijane
11:05 07-02-2016
Do zdarzenia doszło w sobotę wieczorem na ul. Cynamonowej w Lublinie. Policjanci otrzymali wezwanie do kolizji auta osobowego marki Chrysler z latarnią. Po przyjeździe mundurowych na miejsce okazało się, że sprawca uciekł z miejsca zdarzenia, pozostawiając po sobie uszkodzoną latarnię i elementy pojazdu. Świadkowe zdarzenia przekazali policjantom, że pojazdem poruszały się dwie kobiety.
Po chwili mundurowi odnaleźli auto w garażu przy ul. Hiacyntowej oraz dwie młode kobiety. Pojazd nosił uszkodzenia opisywane przez świadków, miał m.in. rozbitą szybę oraz uszkodzone koło. Obie panie nie przyznawały się do kierowania autem, jednak w toku prowadzonych czynności i zeznań świadków wstępnie ustalono kto kierował chryslerem.
Badanie alkomatem obu pań wykazało, że były były w stanie nietrzeźwości. Pasażerka miała 1,7 promila alkoholu zaś wskazana jako kierująca 2 promile. Teraz kobieta odpowie za jazdę po alkoholu, spowodowanie kolizji oraz ucieczkę z miejsca zdarzenia.
2016-02-07 10:38:24
(fot. lublin112.pl)
reklama
// < ![CDATA[
// < ![CDATA[
//
No to mają […] pojeżdżone 😀
czyli co? znowu baba za kierownica???
Nie baba tylko debil (ale nie ciesz się, bo intelektualnie zbliżony do Twojego poziomu)
key ty debilko
Cholerni konfidenci ! A jakby w sąsiednim mieszkaniu do przemocy dochodziło to by nic nie widzieli i nic nie słyszeli, aż by do tragedii doszło.
A skąd takie święte oburzenie? Ciekaw jestem co gdyby rozorały trawnik przed Twoim blokiem/domem, uszkodziły ogrodzenie albo lampę oświetlającą wejście do mieszkania/bloku? Też byś pozostawił to bez echa? Dziękowałbyś swoim KONFIDENTOM że nie musisz ze swojej kasy odnawiać otoczenia…
zazwyczaj wspólnoty mieszkaniowe oraz posesje prywatne posiadają ubiezpieczenie:) wiec skąd ten pomysł:D
Odezwała sie pokrzywdzona rodzina sprawczyni.
sprawczyni nie ma rodziny !
Do tragedii to mogło dojść gdyby nikt nie reagował. .dobrze ze tylko tak się skończyło.
nie doszlo by do tragedii gdyby pojazd z podporządkowanej ul.nie wyjechał gwałtownie.!kierująca nie była pijana:) w czasie kolizji.po takim czymś sam bym walnął karniaka:) ale przybić komuś łatwo.sąd sąd sąd 🙂
Takiego autka byle biedna babina, która utrzymuje się ze sprzedaży pietruszki nie ma, więc jak ubzdryngolona pipa wzięła pojazd swemu nadzianemu chłopu być może z „plecami” to sprawa rozejdzie się po kościach.
Babina od pietruszki to by faktycznie na lepszy zarobiła, auto warte max 10 tyś. skoro „nadziani” takim jeżdżą to Ty Domniemajło osobliwy na hulajnogę nie masz i plecy Cie bolą.
dla nie których auto za 10 tysi,to fortuna! współczuję złej sytuacji materialnej:( widać że handel warzywami nie idzie:P więc może warto przerzucić sie na inne artykuły:)
To garaż był zaparkowany?
przekoloryzowane to trochę.o ile mi wiadomo kierująca spożywała sobie spokojnie alkohol z towarzyszką po dokonaniu kolizji,po przez szok.samochód jak tu widnieje schowany został do garażu..dziwne żeby ktos normalny wprowadzał auto do garażu,posiaDAJĄC TAKOWY garaż..hmmm:P .Garaż otwarty byl na roścież 🙂 podczas przyjazdu policji:) nikt sie nie chował,nie uciekał . .gdyby było co ukrywac to raczej policja napotkała by zamkniety garaż ,z powyłączanymi swiatlami w domu.chrysler wpadł w poślizg poniewaz wyjechało auto z ulicy pod porządkowanej w ostatnim momencie.
Najlepsze jest to, że komentują Ci co wiedzą najmniej pozdro