Uderzył rowerem w tył zaparkowanego peugeota. Trafił do szpitala
10:27 29-04-2019
Do zdarzenia doszło w sobotę po godzinie 12 na ul. Marii Skłodowskiej-Curie w Białej Podlaskiej. Policjanci otrzymali zgłoszenie o zderzeniu rowerzysty z zaparkowanym pojazdem.
Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierujący jednośladem 17-letni mieszkaniec miasta uderzył w tył zaparkowanego peugeota. W wyniku zdarzenia kierujący jednośladem doznał obrażeń ciała i przewieziony został do szpitala.
W chwili zdarzenia nastolatek był trzeźwy. Policjanci ustalają wszystkie okoliczności tego zdarzenia.
(fot. Policja Biała Podlaska)
Franio sranio na wyjeździe, gały wrypione w smarkfon, mózg wyżarty przez neta.
Myślę, że rowerzysta pomylił pedał gazu z manetką hamulca. Zdarza się nawet najlepszym.
Nawet w Białej Podlaskiej wiedzą która część drogi służy do postoju pojazdów i ruchu rowerem.
W Lublinie prędzej chodnikowy para-rowerzysta staranowałby samochód zaparkowany na chodniku.
I znowu wymuszenie na biednym, bacznie obserwującym otoczenie rowerzyście.
Pewnie miał pierwszeństwo i to wszystko wina kierowcy.
Typowy rowerzysta. Będzie o czym pisać, przed kolejne kilka lat.
Uprzedzając pytania.
Koszty naprawy pokryją opiekunowie nieletniego sprawcy kolizji/wypadku.
Biedny pedałek wstrętne autko nie ustąpiło mu pierwszeństwa , kierowcy samochodu powinni zabrać PJ.
Do póki pedałek jeździ rowerkiem to może być jeszcze śmieszne. Tylko, że za parę lat ten pedałek będzie jeździł czym dużo większym i szybszym.
Gdyby dokonał tego kierowca samochodu najpewniej straciłby prawo jazdy.
Ten też powinien mieć zakaz prowadzenia pojazdów.
Być może i być może słusznie.
Nieletni kierujący rowerem powinien posiadać Kartę Rowerową.
Mimo wszystko wolałbym być potrącony przez idiotę na rowerze, niż przez samochód.
Potrącenie rowerem też może być śmiertelne.
Bo nie ma żadnego znaczenia, czy taranujesz ciężarówką rowerem czy hulajnogą.
Różnica jest że rowerzysta robi to z większą premedytacją bo ma większe możliwości manewrów obronnych.
Taka jest podstawowa różnica, że im pojazd większy i szybszy – tym możliwość spowodowania szkód innym osobom większa.
Spowodowanie zagrożenia pieszo czy rowerem (podczas poruszani się jednią, nie chodnikiem) jest o kilka rzędów wielkości inne niż pojazdami silnikowymi.
pękła pewno linka hamulca i nurkował główką do bagażnika auta. Niestety ale jedyne pewne hamulce w rowerze to pełna hydraulika lub torpedo Hamulce t.zw szczękowe to niebezpieczny szajs.
jeż mu drogę przebiegł
Aż mi się przypomniał skecz KMN: co, pod samochód wpadłeś?! A, to dobrze, że pod zaparkowany:D
Pewnie jechał bez trzymanki i stukał esemesa…….