Sebastian był trzeźwy.samochod kupił za swoje pieniążki zarobione własnymi rękami przykro mi że oceniacie człowieka po wyglądzie.a jechał na cmentarz do swoich dziadków…
Henio
Jechał na cmentarz i dojechał do celu bez większych problemów…Pogratulować głupoty
Wiesiek
Yanosik doprowadził go dosłownie do miejsca docelowego. Ale jak miał tak dalej jeździć i zagrażać innym uczestnikom ruchu drogowego to niech se tam leży, przynajmniej nikomu krzywdy nie zrobi. Bałwan
Ksiądz Wikary
Ja sobie zarobię bo weekend idzie a przecież ksiądz też człowiek
Grażyna
Jak się nazywał ten chłopak?
Paula
Szybciej bylo zapieprz*c
Bilski
Dopiero teraz wiem co mogę na ten temat powiedzieć, znacie sytuację jak wygląda na prawdę? Macie pewność że to on kierował? Najprościej napisać kierowca, a nie jechał sam. Nie było wiadomo kto gdzie siedział, a winę najprościej zgonić na zmarłego, by nie prowadzić dochodzeń. Coś co nazywacie selekcja naturalna, będzie dla was prostym do wypowiedzenia zdaniem – do póki nie dotknie tragedii kogoś bardzo bliskiego. Pomyślicie co czuje rodzina czytając tę bezmyślne komentarze? Przeżywając ciężki okres w życiu, nie tylko ze względu tej tragedii, ale mając na głowie inne bardzo ciężkie problemy … Wiadomo że z dwojga złego wiadomo, że innym faktem jest że nie żyje tylko on, ale jest to również tak wielka tragedia. Był tak młody, chciał żyć.. pełen optymizmu, zarażający radością i uśmiechem.. jak wyglądał wypadek, kto kierował – prawdy się już nikt nie dowie, zabrał ją ze sobą.. życie toczy się dalej i nie życzę nikomu, by musiał przeżywac taka tragedie, ta każda minutę ratowania życia, pełna mobilizację cudownych znajomych, a na koniec informacje – nie udało się, i jeszcze czytać komentarze o „selekcji naturalnej”. Oby mniej takich zdarzeń, oby każdy wyjazd każdego człowiek wiązał się z każdym powrotem do domu, do rodziny.
Bilski
Dla małego sprostowania i odpowiedzi na głupie pytania:
– był trzeźwy
– auto kupił sobie sam, sam na nie zarobił
Pomyslal ktoś o stanie nawierzchni? Np? O dołkach, kamyczkach.. chwila nie uwagi ..
Ten kto jest bez winy niechaj pierwszy rzuci kamien! – kto nigdy się nie zgapil, nie dostał puntku choćby za to 5km/h więcej.
Bałwan – każdy cwany anonimowo – było by ci miło jak by ktoś napisał tak o twojej rodzinie?
Ja też zarobię i to więcej od Ciebie…
Sebastian był trzeźwy.samochod kupił za swoje pieniążki zarobione własnymi rękami przykro mi że oceniacie człowieka po wyglądzie.a jechał na cmentarz do swoich dziadków…
Jechał na cmentarz i dojechał do celu bez większych problemów…Pogratulować głupoty
Yanosik doprowadził go dosłownie do miejsca docelowego. Ale jak miał tak dalej jeździć i zagrażać innym uczestnikom ruchu drogowego to niech se tam leży, przynajmniej nikomu krzywdy nie zrobi. Bałwan
Ja sobie zarobię bo weekend idzie a przecież ksiądz też człowiek
Jak się nazywał ten chłopak?
Szybciej bylo zapieprz*c
Dopiero teraz wiem co mogę na ten temat powiedzieć, znacie sytuację jak wygląda na prawdę? Macie pewność że to on kierował? Najprościej napisać kierowca, a nie jechał sam. Nie było wiadomo kto gdzie siedział, a winę najprościej zgonić na zmarłego, by nie prowadzić dochodzeń. Coś co nazywacie selekcja naturalna, będzie dla was prostym do wypowiedzenia zdaniem – do póki nie dotknie tragedii kogoś bardzo bliskiego. Pomyślicie co czuje rodzina czytając tę bezmyślne komentarze? Przeżywając ciężki okres w życiu, nie tylko ze względu tej tragedii, ale mając na głowie inne bardzo ciężkie problemy … Wiadomo że z dwojga złego wiadomo, że innym faktem jest że nie żyje tylko on, ale jest to również tak wielka tragedia. Był tak młody, chciał żyć.. pełen optymizmu, zarażający radością i uśmiechem.. jak wyglądał wypadek, kto kierował – prawdy się już nikt nie dowie, zabrał ją ze sobą.. życie toczy się dalej i nie życzę nikomu, by musiał przeżywac taka tragedie, ta każda minutę ratowania życia, pełna mobilizację cudownych znajomych, a na koniec informacje – nie udało się, i jeszcze czytać komentarze o „selekcji naturalnej”. Oby mniej takich zdarzeń, oby każdy wyjazd każdego człowiek wiązał się z każdym powrotem do domu, do rodziny.
Dla małego sprostowania i odpowiedzi na głupie pytania:
– był trzeźwy
– auto kupił sobie sam, sam na nie zarobił
Pomyslal ktoś o stanie nawierzchni? Np? O dołkach, kamyczkach.. chwila nie uwagi ..
Ten kto jest bez winy niechaj pierwszy rzuci kamien! – kto nigdy się nie zgapil, nie dostał puntku choćby za to 5km/h więcej.
Bałwan – każdy cwany anonimowo – było by ci miło jak by ktoś napisał tak o twojej rodzinie?